Prace nad raportem o stratach wojennych zakończone. Teraz trafi do prezydenta i premiera

Po półtora roku, mogę powiedzieć, że wypełniliśmy powierzoną nam misję. (…) Powstał dokument, który w sposób kompleksowy szacuje straty poniesione przez Rzeczpospolitą podczas II wojny światowej. Dokument, który możliwie precyzyjnie obrazuje wszelkie zniszczenia z bardzo rożnych perspektyw, oczywiście te, które daje się w jakikolwiek sposób wycenić
- stwierdził w rozmowie z tygodnikiem Mularczyk.
Jak podkreśla polityk Zjednoczonej Prawicy, dokument zostanie przekazany najważniejszym osobom w państwie – prezydentowi Andrzejowi Dudzie, a także premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Osobiście uważam, że dobrym pomysłem byłoby upublicznienie dokumentu 1 września 2019 r., a więc w 80. rocznicę niemieckiej napaści na Polskę
- podkreślił szef parlamentarnego zespołu ds. reparacji wojennych.
Mularczyk nie chce ujawniać jeszcze końcowej sumy, ale zwraca uwagę, że wyliczenia przekroczyły kwotę przyjętą po II wojnie światowej. Przypomnijmy, że w 1947 r. Biuro Odszkodowań Wojennych wyceniło polskie straty na 48 mld ówczesnych dolarów, co w przeliczaniu na obecne warunki daje około 850 mld dolarów.
Źródło: TVP Info / Interia / wPolityce
kp