Dziennikarz Radia Gdańsk o wypowiedzi Biedronia: "Ręce mi opadły. Jak tak można kłamać?"

- mówił w "Kropce nad i" Robert Biedroń.Podjąłem bardzo ważne decyzje, jakie powinno się podejmować: natychmiast zawiesiłem tego faceta i wysłałem dokumenty do prokuratury. Natychmiast to zrobiliśmy i tak powinno się dziać w takich sprawach i być standardem
- zapytał Przemysław Woś.Ręce mi opadły. Jak można tak kłamać?
Dziennikarz opublikował treść pisma, z którego wynika, że UM w Słupsku w ogóle nie kierował sprawy Pawła K. do prokuratury.
- pisze Paweł Wnuk, rzecznik słupskiej prokuratury.W toku prowadzonego ws. Pawła K. śledztwa, zarówno SOK w Słupsku, jak i UM w Słupsku nie kierowały do tutejszej prokuratury pism, które nosiłyby cechy zawiadomień o przestępstwie, którego miałby dopuścić się Paweł K.
Ręce mi opadły. Jak tak można kłamać? #wiosna pic.twitter.com/LPm1pdKxFp
— Przemek Woś (@PrzemekWos74) 14 maja 2019
.@RobertBiedron o sprawie pedofila w Słupsku: Podjąłem bardzo ważne decyzje, jakie powinno się podejmować: natychmiast zawiesiłem tego faceta i wysłałem dokumenty do prokuratury. Natychmiast to zrobiliśmy i tak powinno się dziać w takich sprawach i być standardem
— Kropka Nad I (@KropkaNadI) 13 maja 2019
adg
źródło: TT
#REKLAMA_POZIOMA#