[Tylko u nas] Paweł Pietkun: "Przy rozstrzygnięciu tej sprawy oddech wstrzyma również zachodnia Europa"
![[Tylko u nas] Paweł Pietkun: "Przy rozstrzygnięciu tej sprawy oddech wstrzyma również zachodnia Europa"](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/34495.jpg)
Czy wielki koncern mający na sztandarach równouprawnienie i tolerancję – dał się złapać nie tylko na łamaniu polskiego Kodeksu pracy, ale również Konstytucji i, szerzej, prawa Unii Europejskiej, w szczególności Europejskiej Karty Praw Człowieka gwarantującej wprost „wolność posiadania i wyrażania poglądów, otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych”?
- pyta na łamach najnowszego "Tygodnika Solidarność" Paweł Pietkun. W swym tekście redaktor przybliża sylwetkę Pana Tomasza.
Pan Tomasz, do maja pracownik jednego ze sklepów sieci IKEA, był pracownikiem bezspornie lubianym przez kolegów z zespołu i szanowanym przez kierownictwo asystentem klientów przy sprzedaży skandynawskich mebli. Był – wciąż jest – katolikiem, czego nie ukrywał ani w rozmowach z kolegami z pracy, ani w rozmowach ze swoim kierownictwem. Wartości chrześcijańskie są mu bliskie od zawsze, od lat angażuje się w działalność religijnych stowarzyszeń (stąd m.in. dyplom od Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży), w wielu związanych z Kościołem akcjach jest wolontariuszem. Tak jak powinno wyglądać to w przypadku katolika, nie interesuje się życiem osobistym swoich znajomych z pracy. Nie rozmawia z nimi o tym, absolutnie unikając światopoglądowych dyskusji przy klientach i z klientami sklepu. I pewnie awansowałby z czasem, jako aktywny pracownik i skuteczny sprzedawca – kiedy próbował pracy w innej firmie, IKEA zgodziła się na zatrudnienie go na ¼ etatu, ale z chęcią wróciła do pełnego etatu, kiedy okazało się, że pan Tomasz chce znów pracować w IKE-i w pełnym wymiarze czasu
- czytamy. Z tekstu dowiadujemy się również, jak IKEA wyobraża sobie troskę o środowisko LGBT+ i jak na to reaguje p. Tomasz.
Przede wszystkim trzeba używać „języka włączającego”, czyli mówić o partnerach, nie tylko o mężach i żonach, koniecznie trzeba również osoby homoseksualne pytać o ich rodziny i kochanków („angażuj kolegów LGBT+ w rozmowy na temat ich partnerów i rodzin”). Absolutnie nie wolno natomiast żartować z nich – żarty oraz plotki na ten temat powinny być natychmiast gaszone przez pracowników. To nowy obowiązek.
Tomasz, który zgodnie z nauką Kościoła nie może promować i pochwalać homoseksualizmu, reaguje natychmiast. Pod artykułem pracodawcy pojawia się jego komentarz – nie anonimowy, podpisany i ze zdjęciem Tomasza. Właściwie ogranicza się do dwóch cytatów z Pisma Świętego (...)
- opisuje redaktor. Sprawę dla "TS" skomentował mec. Maciej Kryczka, adwokat Ordo Iuris, jeden z pełnomocników pana Tomasza.
W tym przypadku IKEA wyszła z roli pracodawcy i weszła w rolę wychowawcy (...) Nie ma najmniejszych wątpliwości, że pracownik został zwolniony ze względu na opinię odwołującą się do światopoglądu religijnego, oraz z powodu cytowania Pisma Świętego. Krótko mówiąc, został zwolniony za ujawnienie przywiązania do wartości katolickich. Można domniemywać, że wypowiedzenie zawiera w związku z tym nieprawdziwe powody zwolnienia z pracy. Komentowany artykuł o LGBT+ nie ma bowiem związku z pracą ani wpływu na pracę pana Tomasza
- komentuje prawnik, który w pozwie przeciwko IKE-i domaga się przywrócenia mężczyzny do pracy. Co jeśli sąd przychyli się do jego argumentów?
Wtedy nastąpi przywrócenie pana Tomasza do pracy. Na podstawie przywołanego artykułu, Sąd może odmówić uwzględnienia żądania o przywróceniu do pracy i przyznać naszemu klientowi odszkodowanie. Na razie czekamy na odpowiedź IKE-i na nasz pozew
- tłumaczy. Według mec. Kryczki argument, że cytat „mówiący o śmierci i krwi” pochodzi ze Starego Testamentu, zupełnie się nie broni.
– Stary Testament został napisany ponad dwa tysiące lat temu. Cytowania Biblii nie należy w tym przypadku traktować literalnie. Śpiewając hymn Polski, wypowiadamy słowa „co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy”. To nie oznacza, że po zakończeniu hymny chwycimy za szable i wypowiemy wojnę sąsiednim Państwom. Bezspornie ten proces będzie bezprecedensowy!
- zapowiada mecenas.

#REKLAMA_POZIOMA#