Ewa Zarzycka dla "TS": Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku

Był już w historii Polski Sejm Wielki, był sejm niemy. O aktualnym już niektórzy powiadają „sejm śmieszny”. Ale ten śmiech maskuje bynajmniej nie radosne emocje – kryje się pod nim złość, a niekiedy nawet pogarda. I chociaż tzw. opozycja (tak zwana, bo dla formacji, które tak się nazwały, to niezasłużony komplement) się opamiętała, mleko się wylało. Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku.
M. Żegliński Ewa Zarzycka dla "TS": Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
I nie z powodu dziennikarzy, którzy ośmielają się filmować w parlamencie nie to, co trzeba. Sami posłowie to sprawili. W grudniu 2016 roku w sondażu CBOS źle o ich pracy wypowiedziało się 58 proc. Polaków. Styczeń tych notowań zapewne nie polepszy. Jak tak dalej pójdzie, rodzice tymi słowy będą straszyć swe leniwe dzieci: „Jeśli nie będziesz się uczyć, Jasiu/Marysiu, zostaniesz posłem/posłanką”. I będzie wstyd”.

Teraz każda ze stron głosi swoje zwycięstwo. Grzegorz Schetyna obwieścił, że wywalczył wolność dla mediów w sejmie. Ryszard Petru odstąpił od protestu dla dobra Rzeczpospolitej. Politolodzy dyskutują, czy Kaczyński wygrał czy przegrał. Ten ostatni zastanawia się nad karami regulaminowymi dla posłów.

A tu zwycięzców nie ma. Są tylko przegrani. Jak pokazuje sondaż przeprowadzony na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” prawie połowa młodych Polaków między 18 a 34 rokiem życia o konflikcie w sejmie w ogóle nie słyszała. To oznacza, że albo mają ważniejsze sprawy na głowie niż obserwowanie, jak w piaskownicy na Wiejskiej dziewczynki i chłopcy okładają się łopatkami, albo nie wierzą, że sejm w jakikolwiek sposób interesuje się tym, czym naprawdę żyją ludzie. Zastanówcie się nad tym wpatrzeni w swe partyjne barwy, Panie i Panowie.

Ewa Zarzycka

Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (02/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Czego oczekują Polacy od rządu Tuska? Jest sondaż z ostatniej chwili
Czego oczekują Polacy od rządu Tuska? Jest sondaż

Polacy chcą szybszego dostępu do specjalistów i skutecznej ochrony przed drożyzną – wskazuje najnowszy sondaż UCE Research.

Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Policja się tłumaczy. Internauci wściekli z ostatniej chwili
Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Policja się tłumaczy. Internauci wściekli

Dramat rodziny z Warszawy. Policja odebrała i umieściła w rodzinie zastępczej trzyletnią Lenę i czteromiesięcznego Oskara. Cztery dni później chłopiec zmarł. Policja swoje działania – informuje Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Wisłostrada będzie zamknięta 21–23 czerwca podczas Wianków nad Wisłą. Autobusy, tramwaje i metro pojadą objazdami.

Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

REKLAMA

Ewa Zarzycka dla "TS": Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku

Był już w historii Polski Sejm Wielki, był sejm niemy. O aktualnym już niektórzy powiadają „sejm śmieszny”. Ale ten śmiech maskuje bynajmniej nie radosne emocje – kryje się pod nim złość, a niekiedy nawet pogarda. I chociaż tzw. opozycja (tak zwana, bo dla formacji, które tak się nazwały, to niezasłużony komplement) się opamiętała, mleko się wylało. Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku.
M. Żegliński Ewa Zarzycka dla "TS": Autorytet najwyższego przedstawicielstwa narodu sięgnął bruku
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
I nie z powodu dziennikarzy, którzy ośmielają się filmować w parlamencie nie to, co trzeba. Sami posłowie to sprawili. W grudniu 2016 roku w sondażu CBOS źle o ich pracy wypowiedziało się 58 proc. Polaków. Styczeń tych notowań zapewne nie polepszy. Jak tak dalej pójdzie, rodzice tymi słowy będą straszyć swe leniwe dzieci: „Jeśli nie będziesz się uczyć, Jasiu/Marysiu, zostaniesz posłem/posłanką”. I będzie wstyd”.

Teraz każda ze stron głosi swoje zwycięstwo. Grzegorz Schetyna obwieścił, że wywalczył wolność dla mediów w sejmie. Ryszard Petru odstąpił od protestu dla dobra Rzeczpospolitej. Politolodzy dyskutują, czy Kaczyński wygrał czy przegrał. Ten ostatni zastanawia się nad karami regulaminowymi dla posłów.

A tu zwycięzców nie ma. Są tylko przegrani. Jak pokazuje sondaż przeprowadzony na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” prawie połowa młodych Polaków między 18 a 34 rokiem życia o konflikcie w sejmie w ogóle nie słyszała. To oznacza, że albo mają ważniejsze sprawy na głowie niż obserwowanie, jak w piaskownicy na Wiejskiej dziewczynki i chłopcy okładają się łopatkami, albo nie wierzą, że sejm w jakikolwiek sposób interesuje się tym, czym naprawdę żyją ludzie. Zastanówcie się nad tym wpatrzeni w swe partyjne barwy, Panie i Panowie.

Ewa Zarzycka

Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (02/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe