IPN składa zażalenie ws. umorzenia sprawy wobec bł. ks. Jerzego Popiełuszki

30 października pisaliśmy o tym, że Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że przestępstwo zostało popełnione, ale „czyny zarzucone oskarżonym nie stanowią zbrodni przeciw ludzkości w rozumieniu prawa międzynarodowego”, w związku z tym umorzył postępowanie wobec Grzegorza P., Waldemara O. i Pawła N.
Prokuratorzy IPN nie zgodzili się z oceną sądu. Według prawników tzw. prowokacja na Chłodnej stanowiła zbrodnię przeciw ludzkości, co wyklucza możliwość przedawnienia.
Do sprawy odniósł się także historyk prof. Jan Żaryn. Były senator PiS twierdzi, że po stronie sądu nie ma woli, aby „podtrzymać możliwość orzekania w sprawach dotyczących przestępstw szczególnie z lat stanu wojennego i późniejszych”.
Zapewne w rzeczywistości prawnej sąd potrafi udowodnić, że takich możliwości nie posiada. Moim zdaniem nie posiada bardziej woli niż możliwości. Tak to trwa od 1989 roku. Wola to jest bardzo trudna kategoria do udowodnienia, oceny, bo to przecież zależy od ludzi, którzy gdzieś w swym sumieniu albo pracują na rzecz sprawiedliwości, albo też uchylają się od tego zadania
– twierdzi historyk.
Akt oskarżenia w tej sprawie w styczniu 2019 roku wniósł pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej. Oskarżonym zarzucono "tworzenie fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce ścigania o przestępstwo". Oskarżonymi byli Grzegorz P., Waldemar O. i Paweł N., skazani jako sprawcy późniejszego zabójstwa księdza.
Źródło: radiomaryja.pl
kpa
#REKLAMA_POZIOMA#
