Jerzy Bukowski: Deklamator Zandberg

Lubię słuchać i oglądać Zandberga, chociaż wiem, że nie ma on nic twórczego do powiedzenia, epatuje więc wyłącznie elegancką formą swoich wystąpień.
 Jerzy Bukowski: Deklamator Zandberg
/ fot. screen YouTube
Są politycy, których dobrze się słucha bez względu na to, co mówią. Potrafią właściwie modulować głos, używają ładnych słów, odpowiednio wzmacniają swój przekaz adekwatną do niego gestykulacją, nie jest im obca trudna sztuka retoryki ani erystyki. Umieją od razu przyciągnąć uwagę publiczności i utrzymać ją przez cały czas swojego wystąpienia.
           
Jeżeli zapytać jednak słuchaczy, jakie treści chcieli im przekazać, odpowiedzią będzie wzruszenie ramion, ponieważ efektowna oracja nie zawierała żadnych konkretów. Błyskotliwi deklamatorzy mogą oczarować publiczność, ale nie są w stanie zainteresować jej niczym merytorycznym.
           
Klasycznym przykładem takiej frazeologicznej pustoty jest Adrian Zandberg, którego trudno posądzić o posiadanie jakichkolwiek poglądów, skoro najpierw ostro krytykował postkomunistów, by wkrótce potem wejść z nimi w wyborczy sojusz. Tego typu człowieka bez właściwości często nazywa się giętkim politykiem, lecz nie jest to bynajmniej komplement. Pod tym względem przypomina on Jarosława Gowina, który również pójdzie z każdym, kto obieca mu wysoką pozycję na scenie politycznej i jeszcze w przekonujący sposób wyjaśni kolejną karkołomną woltę.
           
Lubię słuchać i oglądać Zandberga, chociaż wiem, że nie ma on nic twórczego do powiedzenia, epatuje więc wyłącznie elegancką formą swoich wystąpień. Wolę jednak mieć do czynienia z mniej złotoustymi politykami, którzy nie potrafią być aż tak elokwentni, ale mają za to zdecydowane oraz jednoznaczne poglądy, których bronią bez zwracania uwagi na retoryczne niuanse.

 

POLECANE
Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Podczas poniedziałkowej sesji sejmik województwa kujawsko-pomorskiego przyjął uchwały o przekazaniu Centrum Czochralskiego dawnego kompleksu szpitala zakaźnego przy ul. Krasińskiego w Toruniu i o nowelizacji stawek dla operatorów kolejowych – poinformowano w komunikacie.

Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę  z ostatniej chwili
Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę 

Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach oraz południowokoreański koncern Hyundai Rotem podpisały we wtorek w Warszawie przełomową umowę o transferze technologii i uruchomieniu produkcji czołgów K2 w Polsce. To kluczowy etap w procesie polonizacji koreańskich czołgów i budowie kompetencji przemysłowych w kraju. Dokument gwarantuje przekazanie wyposażenia, narzędzi i know-how niezbędnych do uruchomienia linii produkcyjnej K2PL oraz pojazdów wsparcia.

Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: Módlcie się za nas z ostatniej chwili
Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: "Módlcie się za nas"

Potężny Huragan Melissa dotarł we wtorek do Jamajki – poinformowało amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC). Wiatr wieje z prędkością prawie 300 km/godz.

Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią tylko u nas
Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią

Choć Unia Europejska oficjalnie wspiera Ukrainę i nakłada kolejne sankcje na Rosję, miliardy euro nadal płyną do Moskwy za ropę i gaz. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej tylko we wrześniu 2025 roku państwa UE zapłaciły Rosji około miliarda euro – tyle, ile wystarczyłoby na produkcję 20 tysięcy dronów bojowych.

Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna Wiadomości
Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna

Policja zatrzymała 24-letniego mężczyznę podejrzanego o wyjątkowo brutalny atak w Warszawie. Ofiarą był młody mężczyzna, który wracał z dyskoteki. W trakcie drogi został zaczepiony przez nieznajomego przechodnia proszącego o wskazanie drogi do centrum miasta.

Nie powinni jej wpuścić na wizję. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Nie powinni jej wpuścić na wizję". Burza po emisji popularnego programu TVN

W sieci zawrzało. Wszystko przez popularny program TVN.

Berlin chce zmienić szefa Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Proponuje piosenkarza disco-polo z ostatniej chwili
Berlin chce zmienić szefa Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Proponuje piosenkarza disco-polo

Niemieckie Ministerstwo Badań i Technologii chce zmienić szefa zarządu Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Kandydatura piosenkarza wykonującego przeboje w rodzaju "disco-polo", wzbudza zastrzeżenia i w Niemczech, i w Polsce – pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”). Showman Toby znany jest również z tego, że "odnalazł swoją muzyczną tożsamość na Śląsku". Jego debiutancki utwór to „Tynsknota za Slunskiem”.

Znana firma ogłasza zwolnienia. 14 tys. osób straci pracę z ostatniej chwili
Znana firma ogłasza zwolnienia. 14 tys. osób straci pracę

Amerykański gigant technologiczny Amazon ogłosił we wtorek, że zwolni 14 tys. pracowników biurowych. Krok ten uzasadnił chęcią uszczuplenia biurokracji i dążeniem do większej elastyczności w dobie rozwijającej się sztucznej inteligencji.

Roksana Węgiel ogłosiła radosną nowinę. Lawina gratulacji z ostatniej chwili
Roksana Węgiel ogłosiła radosną nowinę. Lawina gratulacji

Roksana Węgiel wraz z mężem Kevinem Mglejem kupili działkę pod Warszawą i przygotowują projekt wymarzonego domu. Piosenkarka potwierdziła plany na Instagramie.

Dr hab. Karol Polejowski rekomendowany na prezesa IPN z ostatniej chwili
Dr hab. Karol Polejowski rekomendowany na prezesa IPN

Dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), został rekomendowany przez Kolegium IPN na stanowisko prezesa tej instytucji. Polejowski jest uznanym historykiem mediewistą i ekspertem w zakresie historii średniowiecza oraz polskiego podziemia niepodległościowego.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Deklamator Zandberg

Lubię słuchać i oglądać Zandberga, chociaż wiem, że nie ma on nic twórczego do powiedzenia, epatuje więc wyłącznie elegancką formą swoich wystąpień.
 Jerzy Bukowski: Deklamator Zandberg
/ fot. screen YouTube
Są politycy, których dobrze się słucha bez względu na to, co mówią. Potrafią właściwie modulować głos, używają ładnych słów, odpowiednio wzmacniają swój przekaz adekwatną do niego gestykulacją, nie jest im obca trudna sztuka retoryki ani erystyki. Umieją od razu przyciągnąć uwagę publiczności i utrzymać ją przez cały czas swojego wystąpienia.
           
Jeżeli zapytać jednak słuchaczy, jakie treści chcieli im przekazać, odpowiedzią będzie wzruszenie ramion, ponieważ efektowna oracja nie zawierała żadnych konkretów. Błyskotliwi deklamatorzy mogą oczarować publiczność, ale nie są w stanie zainteresować jej niczym merytorycznym.
           
Klasycznym przykładem takiej frazeologicznej pustoty jest Adrian Zandberg, którego trudno posądzić o posiadanie jakichkolwiek poglądów, skoro najpierw ostro krytykował postkomunistów, by wkrótce potem wejść z nimi w wyborczy sojusz. Tego typu człowieka bez właściwości często nazywa się giętkim politykiem, lecz nie jest to bynajmniej komplement. Pod tym względem przypomina on Jarosława Gowina, który również pójdzie z każdym, kto obieca mu wysoką pozycję na scenie politycznej i jeszcze w przekonujący sposób wyjaśni kolejną karkołomną woltę.
           
Lubię słuchać i oglądać Zandberga, chociaż wiem, że nie ma on nic twórczego do powiedzenia, epatuje więc wyłącznie elegancką formą swoich wystąpień. Wolę jednak mieć do czynienia z mniej złotoustymi politykami, którzy nie potrafią być aż tak elokwentni, ale mają za to zdecydowane oraz jednoznaczne poglądy, których bronią bez zwracania uwagi na retoryczne niuanse.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe