Ciekawe. „Berliner Zeitung”: Spór o sądy w PL jest zbyt skomplikowany, by opozycja mogła nim zapunktować

W nowych przepisach jest mowa o m.in. zaostrzeniu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, a także o zmianie procedury wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Według polityków Prawa i Sprawiedliwości nowelizacja ustawy jest potrzebna, a zmiany mają powstrzymać chaos prawny wywołany przez część sędziów.

„Mało kto jeszcze to wszystko rozumie”
Do sytuacji w Polsce odniosły się także niemieckie media. Jednym z nich jest „Berliner Zeitung”, które pisze wprost: „spór o polskie sądy jest zbyt skomplikowany, by opozycja mogła zapunktować dzięki niemu”.
„I właśnie ta złożoność jest największym problemem przeciwników rządu w Polsce. Nie może już być mowy o masowych protestach. Po prostu dlatego, że mało kto jeszcze to wszystko rozumie” – pisze Urlich Kloeckner.
Według dziennikarza to właśnie złożoność problemu spowoduje, że „żadna z partii opozycyjnych nie zyska punktów, nawet jeśli mają wiele słusznych argumentów”. Dodaje jednak, że „w rzeczywistości nowa ustawa PiS oddaje ducha autorytaryzmu”.
Gra o Trybunał Stanu
Dużo bardziej szczegółowo sytuację opisuje monachijski „Süddeutsche Zeitung”, który twierdzi, że polski rząd chce jak najszybciej wprowadzić w życie ustawę dyscyplinującą z kilku powodów. Najważniejszym z nich jest sprawa „przejęcia Trybunału Stanu”.
„W Sądzie Najwyższym niezależni sędziowie, w tym jego prezes Małgorzata Gersdorf, mają jeszcze większość. Jako przewodnicząca Sądu Najwyższego Gersdorf stoi też na czele Trybunału Stanu. To jedyny organ, przed którym można oskarżyć ministrów albo prezydenta o przestępstwo urzędnicze” – pisze „SZ”.
Źródło: Deutsche Welle
kpa
