Zapadł wyrok ws. śmierci Igora Stachowiaka. Byli policjanci skazani
Czterej policjanci zamieszani w śmierć Igora Stachowiaka zostali skazani na kary od dwóch do dwóch i pół roku pozbawienia wolności. Wyrok wrocławskiego sądu jest prawomocny.
/ fot. screen YouTube
Jak poinformował koordynator Programu Interwencji Prawnej Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Piotr Kubaszewski, zapadł wyrok w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Wrocławski Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji.
– Policjant, który użył tasera skazany na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności – pisze Kubaszewski i jak dodaje, trzej pozostali policjanci usłyszeli wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Wszyscy usłyszeli także zakazy wykonywania zawodu policjanta.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w maju 2016 roku. Skazani mieli zastosować wobec zmarłego nieproporcjonalne do zachowania zatrzymanego środki przymusu. Jak podkreślił sąd, mężczyzna podczas rażenia paralizatorem był zakuty w kajdanki.
Dodatkowo Stachowiak zachowywał się na komendzie w sposób pobudzony, co mogło zasugerować zażycie narkotyków, policjanci więc w ogóle nie powinni stosować wobec niego środków przymusu bezpośredniego.
Źródło: Twitter / rmf24.pl
kpa
– Policjant, który użył tasera skazany na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności – pisze Kubaszewski i jak dodaje, trzej pozostali policjanci usłyszeli wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Wszyscy usłyszeli także zakazy wykonywania zawodu policjanta.
Sąd stwierdził, że w sprawie nie wykazano związku przyczynowego pomiędzy śmiercią Igora #Stachowiak a użyciem przez policjantów tasera.
— Piotr Kubaszewski (@p_kubaszewski) February 19, 2020
Prawomocny wyrok ws. znęcania się nad Igorem Stachowiakiem w komisariacie policji. Łukasz R. skazany na 2 lata i 6 miesięcy więzienia i 8-letni zakaz wykonywania zawodu. Paweł P., Paweł G., Adam W. - 2 lata wiezienia i 6-letni zakaz wyk. zawodu policjanta.
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) February 19, 2020
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w maju 2016 roku. Skazani mieli zastosować wobec zmarłego nieproporcjonalne do zachowania zatrzymanego środki przymusu. Jak podkreślił sąd, mężczyzna podczas rażenia paralizatorem był zakuty w kajdanki.
Dodatkowo Stachowiak zachowywał się na komendzie w sposób pobudzony, co mogło zasugerować zażycie narkotyków, policjanci więc w ogóle nie powinni stosować wobec niego środków przymusu bezpośredniego.
Źródło: Twitter / rmf24.pl
kpa
