Co dalej z sędzią Juszczyszynem? „Finał może być smutny”. Wymowne słowa prezesa Nawackiego
– Finał może być smutny, albowiem już nawet zawieszeniu w czynnościach, sędzia nie podporządkował się decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i uczestniczył w posiedzeniu kolegium Sądu Okręgowego – mówił na antenie wPolsce.pl prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki.
/ Maciej Nawacki / fot. screen YouTube - wPolsce.pl
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki podczas rozmowy w telewizji wPolsce.pl skomentował sprawę sędziego Pawła Juszczyszyna, który został zawieszony w czynnościach sędziego przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Zdaniem Nawackiego finał sprawy sędziego Juszczyszyna „może być smutny”. – Finał może być smutny, albowiem już nawet zawieszeniu w czynnościach, sędzia nie podporządkował się decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i uczestniczył w posiedzeniu kolegium Sądu Okręgowego – stwierdził Maciej Nawacki.
– Z racji zawieszenia nie może podejmować żadnych czynności urzędowych, czyli nawet po zawieszeniu nie zmienił on swojego zachowania, co może oznaczać, że w przyszłości nie będziemy pracować razem w jednym sądzie – dodał.
Prezes olsztyńskiego sądu uważa również, że „sędziowie starają się wejść w buty polityków, ale nie bardzo im się to udaje”. – Są użyteczni w tym momencie w określonej rozgrywce politycznej przed wyborami – powiedział Nawacki i jak dodał, „zapewne po wyborach zostaną przez polityków porzuceni”.
Źródło: wPolsce.pl
kpa
Zdaniem Nawackiego finał sprawy sędziego Juszczyszyna „może być smutny”. – Finał może być smutny, albowiem już nawet zawieszeniu w czynnościach, sędzia nie podporządkował się decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i uczestniczył w posiedzeniu kolegium Sądu Okręgowego – stwierdził Maciej Nawacki.
– Z racji zawieszenia nie może podejmować żadnych czynności urzędowych, czyli nawet po zawieszeniu nie zmienił on swojego zachowania, co może oznaczać, że w przyszłości nie będziemy pracować razem w jednym sądzie – dodał.
Prezes olsztyńskiego sądu uważa również, że „sędziowie starają się wejść w buty polityków, ale nie bardzo im się to udaje”. – Są użyteczni w tym momencie w określonej rozgrywce politycznej przed wyborami – powiedział Nawacki i jak dodał, „zapewne po wyborach zostaną przez polityków porzuceni”.
Źródło: wPolsce.pl
kpa
Wczytuję ocenę...
