Seksuolog i terapeuta o pedofilii wśród kleru: Jest cecha wspólna, to brak wiary

Tomasz Terlikowski: Czy istnieje wspólna cecha wszystkich osób duchownych, sprawców przestępstw seksualnych?
Dr Bogdan Stelmach: Tak. Jest jedna fundamentalna, która się niemal od razu ujawnia, i to jest brak wiary
- brzmi fragment przytoczonej przez autora rozmowy.
Jeden kapłan powiedział mi wprost, że nienawidzi Boga. „Jak to?” – zapytałem go. „Nienawidzę Go, bo Mu zazdroszczę jego możliwości, też chciałbym takie mieć
- dodaje dr Stelmach.
Oni także często wracają wówczas do schematów, jakie wynieśli z dzieciństwa. Schematów, które są zazwyczaj fatalne. Ksiądz przestępca seksualny to jest zazwyczaj człowiek głęboko okaleczony, który wzrastał w naprawdę strasznym otoczeniu. To często było piekło na ziemi
- mówił.
Bardzo często wtedy uciekają do kościoła, zostają ministrantami, bo tam jest jedyne miejsce, w którym mogą znaleźć to, czego nie mają w domu: docenienie, bliskość, chwilę ulgi
- czytamy.
Niewierzącymi stają się pod wpływem przestępstw, które popełniają. Ześlizgują się z powrotem w to, co wynieśli z domu
- uważa.
W dalszej części wywiadu terapeuta opowiada m.in. o strasznych sytuacjach w domach rodzinnych przestępców oraz o demonicznych fundamentach tych psychicznych skrzywień.
adg
źródło: fb
#REKLAMA_POZIOMA#