Grodzki: naszym moralnym obowiązkiem jest przełożenie wyborów na czas po epidemii

Jeśli wybory zwiększają ryzyko igrania ze zdrowiem i życiem, to naszym moralnym obowiązkiem i koniecznością jest przełożenie ich na czas, w którym pokonamy epidemię. Wtedy będzie pora na święto demokracji – oświadczył marszałek Senatu Tomasz Grodzki w piątkowym wystąpieniu telewizyjnym
/ (mr) PAP/Leszek Szymański
Na wstępie swego wystąpienia marszałek nawiązał do słów papieża Jana Pawła II. "Nasz wielki rodak Jan Paweł II mówił: +Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi+. Dzisiaj mamy w naszej ojczyźnie po raz kolejny czas takiego cierpienia" – powiedział Grodzki.

Dodał, że w imieniu Senatu Rzeczypospolitej oraz własnym chciałby "wyrazić ogromne uznanie, podziękowanie oraz podziw dla naszego wielkiego narodu za sposób, w jaki zdaje egzamin w bardzo trudnym dla nas wszystkich czasie zarazy".

"Wielu z państwa szyje maski i fartuchy, a nasi naukowcy intensywnie pracują nad skutecznymi terapiami i szczepionką. Restauratorzy dostarczają posiłki do szpitali. Hotele udostępniają miejsca dla pracowników ochrony zdrowia, którzy narażają swoje zdrowie i życie na pierwszej linii frontu walki z epidemią, i bojąc się o swoich najbliższych, nie wracają przez wiele dni do własnych domów" – przypomniał Grodzki.

Według niego takich przykładów "wzajemnego wspierania się jest bardzo wiele". "Wszyscy staramy się znosić restrykcyjne ograniczenia, rozumiejąc, że jest to element niezbędnej walki z pandemią i jednocześnie marząc, aby koszmar zarazy skończył się jak najszybciej" – podkreślił.

Ocenił jednocześnie, że "godne potępienia są natomiast ataki na personel medyczny, które pojawiają się w przestrzeni publicznej".

"Chylę czoła przed lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami medycznymi, diagnostami, farmaceutami i wszystkimi, którzy z poświęceniem i oddaniem ratują zdrowie i życie Polek i Polaków" – oświadczył marszałek Senatu.

Zauważył, że "świat i Polska zmieniają się na naszych oczach". "Potrzebujemy nowego podejścia i przewartościowania życia – w tym życia politycznego. Wobec dramatyzmu sytuacji nie ma ważniejszej sprawy niż zmobilizowanie całego potencjału finansowego, organizacyjnego, intelektualnego i legislacyjnego państwa do skutecznej walki z wirusem. Tym kierują się senatorowie demokratycznej większości" – zapewnił.

Rządzący z kolei – jak zaznaczył – "ogłosili, że chcą przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja w formie korespondencyjnej, choć cały świat przekłada różne wybory na późniejsze terminy".

"Niektórzy przedstawiciele rządu i niektóre media zarzucają Senatowi, że złośliwie opóźnia rozpatrzenie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Z całą mocą oświadczam, że to nieprawda" – podkreślił Grodzki.

"Przez Sejm ta ważna ustawa przemknęła bezrefleksyjnie w ciągu 4 godzin, dlatego w Senacie w ramach przysługujących nam konstytucyjnie 30 dni wykonujemy to, czego nie zrobił Sejm: zapytaliśmy o opinię między innymi Państwową Komisję Wyborczą, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, epidemiologów czy pocztowców. Wiele z tych opinii już spłynęło i są one w ogromnej większości bardzo krytyczne" – dodał marszałek.

Jak zauważył, "samorządowcy wskazują na naruszenia prawa związane z ujawnianiem spisów wyborców Poczcie Polskiej".

"Polonia protestuje, gdyż w wielu miejscach obawia się, że zostanie pozbawiona możliwości głosowania. Jak ktoś może twierdzić, że troska o zdrowie i życie rodaków oraz o demokratyczne i zgodne z konstytucją wybory jest złośliwością? To kompletnie absurdalne" – ocenił.

W jego odczuciu "organizacja wyborów w szczycie epidemii to narażanie życia i zdrowia Polek i Polaków". "Nawet pomijając obawy o fałszowanie wyników oraz fakt, że przeprowadzenie korespondencyjnych wyborów nie jest bezpieczne, gdyż badania potwierdzają, że wirus może być aktywny na papierze ponad 24 godziny, a najwybitniejsi polscy epidemiolodzy wskazują na liczne zagrożenia dla naszego zdrowia związane z akcją wyborczą, angażującą dziesiątki tysięcy osób – ale najważniejsze jest co innego" – stwierdził Grodzki.

Podkreślił, że "ogromnym wysiłkiem narodu godzącego się na drastyczne ograniczenia w imię skutecznej walki z wirusem, staramy się jak najszybciej zwalczyć pandemię".

"Martwimy się o to, czy nasze dzieci, wnuki, rodzice i dziadkowie będą zdrowi i czy przeżyją, czy nie zostaniemy skazani na głodowe dochody i czy nie stracimy pracy. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, laboranci, farmaceuci martwią się, czy dostaną odpowiednie środki ochronne, drżą, czy za walkę o życie i zdrowie chorych nie przyjdzie im zapłacić najwyższej ceny" – dodał Grodzki.

Według niego "bolesne poczucie niepewności jutra towarzyszy nam teraz każdego dnia". "To są nasze codzienne troski i zmartwienia, a nie wybory, które, jak uczy doświadczenie innych krajów, przeprowadzone w trakcie pandemii przyczyniają się do eksplozji zachorowań" – zaznaczył marszałek Senatu.

"Jeśli wybory zwiększają ryzyko igrania ze zdrowiem i życiem, to naszym moralnym obowiązkiem i koniecznością jest przełożenie ich na czas, w którym pokonamy epidemię, przywrócimy normalne funkcjonowanie państwa i każdego z nas. Wtedy będzie pora na święto demokracji" – oświadczył Grodzki. Jak dodał, "niepohamowana żądza władzy nie może triumfować nad walką o zdrowie i życie – nad przetrwaniem narodu".

"Wszystkie partie i ugrupowania muszą odłożyć na bok doraźne spory polityczne i razem uczynić wszystko, aby nie dopuścić do igrania z bezpieczeństwem rodaków w środku pandemii. Wzywam wszystkich do takiego działania. Jeśli przez przełożenie wyborów uratujemy choć jedno życie, to warto i trzeba tak postąpić" – zaapelował.

Zapewnił, że Senat w swoich działaniach w czasach zarazy kieruje się i będzie się kierował jednym, prostym moralnym przesłaniem: zróbmy wszystko, aby pokonać pandemię.

"Głęboko wierzę, że nasz wielki naród przetrwa straszny czas i wyjdzie z tego bolesnego doświadczenia mądrzejszy i silniejszy. Nasza ojczyzna zrodziła się z marzeń, z marzeń naszych poprzedników o demokratycznej, wolnej Rzeczypospolitej, gdyż to od marzeń wszystko się zaczyna. Życzę państwu, aby nasze marzenie o tym, że jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie, ziściło się jak najprędzej" – podkreślił marszałek Grodzki. (PAP)

Autor: Marta Rawicz

mkr/ joz/

 

POLECANE
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem Wiadomości
Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem

Turyści odwiedzający Rzym będą musieli zapłacić za dostęp do kolejnych zabytków. Od lutego wprowadzony zostanie bilet umożliwiający podejście bezpośrednio do Fontanny di Trevi. Mieszkańcy miasta zostaną zwolnieni z opłat.

Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia z ostatniej chwili
Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia

Unia Europejska planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia - podały w piątek ANSA i AFP za źródłami w UE. Włochy i Francja są wśród krajów, które zgłosiły zastrzeżenia do umowy z organizacją gospodarczą Ameryki Południowej, zrzeszającą Argentynę, Boliwie, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.

Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego z ostatniej chwili
Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego

Po decyzji sądu o uchyleniu wniosku prokuratury minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział kolejne działania i uderzył w uzasadnienie orzeczenia.

Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci” wideo
Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci”

„To jest stalinizm w czystej postaci” - oświadczył prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista, poseł PiS odnosząc się do zarzutów postawionych przez prokuraturę Michałowi Dworczykowi.

Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej Wiadomości
Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej

Choinka ustawiona przez AfD w sali plenarnej landtagu w Düsseldorfie została usunięta na polecenie administracji parlamentu. Partia mówi o walce z symbolem Bożego Narodzenia, władze przekonują, że powodem było dbanie o ochronę parkietu.

Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych” gorące
Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych”

„Po raz pierwszy od pełnoskalowej inwazji Kreml zapowiedział redukcję środków przeznaczonych na obronę narodową” - pisze Iwona Wiśniewska, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.

REKLAMA

Grodzki: naszym moralnym obowiązkiem jest przełożenie wyborów na czas po epidemii

Jeśli wybory zwiększają ryzyko igrania ze zdrowiem i życiem, to naszym moralnym obowiązkiem i koniecznością jest przełożenie ich na czas, w którym pokonamy epidemię. Wtedy będzie pora na święto demokracji – oświadczył marszałek Senatu Tomasz Grodzki w piątkowym wystąpieniu telewizyjnym
/ (mr) PAP/Leszek Szymański
Na wstępie swego wystąpienia marszałek nawiązał do słów papieża Jana Pawła II. "Nasz wielki rodak Jan Paweł II mówił: +Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi+. Dzisiaj mamy w naszej ojczyźnie po raz kolejny czas takiego cierpienia" – powiedział Grodzki.

Dodał, że w imieniu Senatu Rzeczypospolitej oraz własnym chciałby "wyrazić ogromne uznanie, podziękowanie oraz podziw dla naszego wielkiego narodu za sposób, w jaki zdaje egzamin w bardzo trudnym dla nas wszystkich czasie zarazy".

"Wielu z państwa szyje maski i fartuchy, a nasi naukowcy intensywnie pracują nad skutecznymi terapiami i szczepionką. Restauratorzy dostarczają posiłki do szpitali. Hotele udostępniają miejsca dla pracowników ochrony zdrowia, którzy narażają swoje zdrowie i życie na pierwszej linii frontu walki z epidemią, i bojąc się o swoich najbliższych, nie wracają przez wiele dni do własnych domów" – przypomniał Grodzki.

Według niego takich przykładów "wzajemnego wspierania się jest bardzo wiele". "Wszyscy staramy się znosić restrykcyjne ograniczenia, rozumiejąc, że jest to element niezbędnej walki z pandemią i jednocześnie marząc, aby koszmar zarazy skończył się jak najszybciej" – podkreślił.

Ocenił jednocześnie, że "godne potępienia są natomiast ataki na personel medyczny, które pojawiają się w przestrzeni publicznej".

"Chylę czoła przed lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami medycznymi, diagnostami, farmaceutami i wszystkimi, którzy z poświęceniem i oddaniem ratują zdrowie i życie Polek i Polaków" – oświadczył marszałek Senatu.

Zauważył, że "świat i Polska zmieniają się na naszych oczach". "Potrzebujemy nowego podejścia i przewartościowania życia – w tym życia politycznego. Wobec dramatyzmu sytuacji nie ma ważniejszej sprawy niż zmobilizowanie całego potencjału finansowego, organizacyjnego, intelektualnego i legislacyjnego państwa do skutecznej walki z wirusem. Tym kierują się senatorowie demokratycznej większości" – zapewnił.

Rządzący z kolei – jak zaznaczył – "ogłosili, że chcą przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja w formie korespondencyjnej, choć cały świat przekłada różne wybory na późniejsze terminy".

"Niektórzy przedstawiciele rządu i niektóre media zarzucają Senatowi, że złośliwie opóźnia rozpatrzenie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Z całą mocą oświadczam, że to nieprawda" – podkreślił Grodzki.

"Przez Sejm ta ważna ustawa przemknęła bezrefleksyjnie w ciągu 4 godzin, dlatego w Senacie w ramach przysługujących nam konstytucyjnie 30 dni wykonujemy to, czego nie zrobił Sejm: zapytaliśmy o opinię między innymi Państwową Komisję Wyborczą, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, epidemiologów czy pocztowców. Wiele z tych opinii już spłynęło i są one w ogromnej większości bardzo krytyczne" – dodał marszałek.

Jak zauważył, "samorządowcy wskazują na naruszenia prawa związane z ujawnianiem spisów wyborców Poczcie Polskiej".

"Polonia protestuje, gdyż w wielu miejscach obawia się, że zostanie pozbawiona możliwości głosowania. Jak ktoś może twierdzić, że troska o zdrowie i życie rodaków oraz o demokratyczne i zgodne z konstytucją wybory jest złośliwością? To kompletnie absurdalne" – ocenił.

W jego odczuciu "organizacja wyborów w szczycie epidemii to narażanie życia i zdrowia Polek i Polaków". "Nawet pomijając obawy o fałszowanie wyników oraz fakt, że przeprowadzenie korespondencyjnych wyborów nie jest bezpieczne, gdyż badania potwierdzają, że wirus może być aktywny na papierze ponad 24 godziny, a najwybitniejsi polscy epidemiolodzy wskazują na liczne zagrożenia dla naszego zdrowia związane z akcją wyborczą, angażującą dziesiątki tysięcy osób – ale najważniejsze jest co innego" – stwierdził Grodzki.

Podkreślił, że "ogromnym wysiłkiem narodu godzącego się na drastyczne ograniczenia w imię skutecznej walki z wirusem, staramy się jak najszybciej zwalczyć pandemię".

"Martwimy się o to, czy nasze dzieci, wnuki, rodzice i dziadkowie będą zdrowi i czy przeżyją, czy nie zostaniemy skazani na głodowe dochody i czy nie stracimy pracy. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, laboranci, farmaceuci martwią się, czy dostaną odpowiednie środki ochronne, drżą, czy za walkę o życie i zdrowie chorych nie przyjdzie im zapłacić najwyższej ceny" – dodał Grodzki.

Według niego "bolesne poczucie niepewności jutra towarzyszy nam teraz każdego dnia". "To są nasze codzienne troski i zmartwienia, a nie wybory, które, jak uczy doświadczenie innych krajów, przeprowadzone w trakcie pandemii przyczyniają się do eksplozji zachorowań" – zaznaczył marszałek Senatu.

"Jeśli wybory zwiększają ryzyko igrania ze zdrowiem i życiem, to naszym moralnym obowiązkiem i koniecznością jest przełożenie ich na czas, w którym pokonamy epidemię, przywrócimy normalne funkcjonowanie państwa i każdego z nas. Wtedy będzie pora na święto demokracji" – oświadczył Grodzki. Jak dodał, "niepohamowana żądza władzy nie może triumfować nad walką o zdrowie i życie – nad przetrwaniem narodu".

"Wszystkie partie i ugrupowania muszą odłożyć na bok doraźne spory polityczne i razem uczynić wszystko, aby nie dopuścić do igrania z bezpieczeństwem rodaków w środku pandemii. Wzywam wszystkich do takiego działania. Jeśli przez przełożenie wyborów uratujemy choć jedno życie, to warto i trzeba tak postąpić" – zaapelował.

Zapewnił, że Senat w swoich działaniach w czasach zarazy kieruje się i będzie się kierował jednym, prostym moralnym przesłaniem: zróbmy wszystko, aby pokonać pandemię.

"Głęboko wierzę, że nasz wielki naród przetrwa straszny czas i wyjdzie z tego bolesnego doświadczenia mądrzejszy i silniejszy. Nasza ojczyzna zrodziła się z marzeń, z marzeń naszych poprzedników o demokratycznej, wolnej Rzeczypospolitej, gdyż to od marzeń wszystko się zaczyna. Życzę państwu, aby nasze marzenie o tym, że jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie, ziściło się jak najprędzej" – podkreślił marszałek Grodzki. (PAP)

Autor: Marta Rawicz

mkr/ joz/


 

Polecane