Prawy Sierpowy: Senat i jego obstrukcyjne szachy
Dzisiaj powoli wychodzi, co planują przeciwnicy obecnego rządu, ze słów, jakie opozycja ujawnia, wychodzi na to, że plan jest jeden, a nawet dwa, a cel jeden -PRZEJĘCIE WŁADZY. Nasuwa się pytanie-Jak można przejąć władzę, mając mniejszość polityczną? Odpowiedź nasuwa się gdy poznajemy plany opozycji, a plany są najwyraźniej dwa. Jeden z planów, to przeciąganie ustawy jak bardzo to możliwe, tak aby szanse na objęcie stanowiska głowy państwa miał pan Tomasz Grodzki, tylko jak miałoby to byś zrealizowane, skoro nawet jeśli wszelkie ustawowe punkty nie byłyby spełnione lub kadencja prezydenta skończyłaby się, to przecież pierwszą osobą w państwie, która może objąć to stanowisko, jest marszałkiem sejmu, a nie senatu?! Tego nie przewiduje Konstytucja Polska, wiec to jest niezbyt zrozumiałe, choć po słowach marszałka można mieć inne wrażenie, choć to raczej scenariusz B, czyli jeśli pan Rafał Trzaskowski nie zbierze podpisów, potrzebnych do uzyskania mandatu kandydata na prezydenta.
Jednak wyszły pewne nagrania, które komplikują zarówno plan A (kandydaturę Rafała Trzaskowskiego) jak i plan B (przejęcie władzy przez marszałka senatu), a to dlatego, iż nagranie dziennikarzy TVP Info, jakie powstało, może być przyczynkiem do zbadania sprawy podpisów na kandydaturę opozycji, mianowicie okazało się, że podpisy na kandydowanie dla pana Rafała, zbierano już, zanim marszałek sejmu wyznaczył termin wyborów, a to oznacza, że PKW ma na pewno co robić, a dokładniej, musi przyjrzeć się dowodom łamania prawa, jakim jest podpisywanie listy przed wyznaczonym terminem, sprawa może także być skierowana do sądu i to kolejna bariera, bo jeśli okaże się, że prawo zostało złamane, mogą zapaść wyroki oraz mogą być konsekwencje takiego działania. Jeśli opisane sytuacje okażą się potwierdzone przez PKW jako złamanie prawa wyborczego, to może być zmieniona lista podpisów, która wykluczyłaby już zebranie wcześniej, oczywyście jeśli były zebrane głosy, a to już ustali zapewne sąd i PKW, wtedy nowe karty dla zbierających głosy, mogą być wydane dopiero po ogłoszeniu wyborów przez panią Elżbietę Witek, a to oznaczałoby, że wspomniane oba plany mogą się nie ziścić. A jak to wyglądało? A no właśnie tak-
Grubo!
— ɐllǝnuɐɯɯı #DUDA2020 (@Immanuela_Kant) May 27, 2020
Kandydat nie jest zarejestrowany, a w biurze radnej #POKO zbierane są podpisy.pic.twitter.com/0AeqHNS18W