[Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie chodzi tylko o pomniki, to jest część operacji na naszych mózgach

Kiedy wiele lat temu prowadziłem audycję popularyzującą wiedzę o przeszłości na falach Radia PLUS, przeżyłem swoje pierwsze spotkanie z „herstorią”. Chociaż należę raczej do ludzi wygadanych, to podczas tej rozmowy zabrakło mi jak to się mówi „języka w gębie”.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie chodzi tylko o pomniki, to jest część operacji na naszych mózgach
/ Zniszczony pomnik Krzysztofa Kolumba w Bostonie. EPA/CJ GUNTHER Dostawca: PAP/EPA.
Bardzo elokwentna pani doktor historii przekonywała mnie i słuchaczy, że historia  to dzieje pisane przez mężczyzn, dlatego pełno w niej wojen, podbojów, grabieży i dominacji jednych nad drugimi. Gdyby kobiety tworzyły dzieje i spisały je później, wszystko wyglądało by inaczej. Dlatego należy zamienić „Jego opowieść” – „His story” na „Jej opowieść” czyli „Her story” w spolszczeniu – „herstoria”. Na moje nieśmiałe uwagi, że przecież to nie ma sensu, bo słowo „historia” pochodzi z języka greckiego i oznacza badanie-dociekanie prawdy i nie ma nic wspólnego z angielskim wyrażeniem „his story”, pani doktor stwierdziła, że to jest bez znaczenia. Herstoria i tak powstanie, skończy się dominacja białych, heteroseksualnych mężczyzn nad innymi rasami, kobietami i mniejszościami. Skończy dominacja nie tylko w naszych czasach, ale i dominacja nad dziejami. Przebudowane zostanie społeczeństwo, a zmianie zostanie poddana również wiedza o przeszłości.

Ten proces toczy się już od lat, dotyczy często bardzo drobnych, pozornie nieistotnych z punktu widzenia społecznego zmian. „Uwspółcześniane” są treści bajek , np. wilk w Czerwonym Kapturku nie zjada Babci i nie ginie zastrzelony w końcu przez leśniczego. Inżynierowie dusz wzięli się również za przeróbki naszej wiedzy o przeszłości. Takim spektakularnym przejawem zmian są niby spontaniczne dewastacje pomników bohaterów historii.
Zaczęło się w 2017 roku w USA, kiedy to w Charlottesville, podczas demonstracji zginęła jedna osoba, potrącona przez ciężarówkę kierowaną przez białego mężczyznę z Ohio. W następstwie tego wydarzenia po kraju rozlała się fala pozornie spontanicznych akcji, podczas których lewicowi działacze obalali pomniki generałów Konfederacji, jako symbolizujące ich zdaniem supremacje białej rasy. Co ciekawe, jak wynika z większości badań,  ponad 50 % Amerykanów jest zdania, że pomniki należy zostawić jako część dziedzictwa kraju. Tylko około ¼ obywateli USA domaga się likwidacji pomników. Okazuje się, że po raz kolejny dobrze zorganizowana mniejszość może sparaliżować i narzucić swoje zdanie większości. Donald Trump w 2017 roku, gdy rozpoczęły się akcje obalania pomników, wypowiadał się o tym z żalem i pytał, czy po obaleniu pomników generała Lee przyjdzie czas na Georg’a Washingtona i Thomasa Jeffersona (obaj byli właścicielami niewolników)? Na odpowiedź nie trzeba było czekać zbyt długo a dla neomarksistowskich aktywistów brzmi ona – oczywiście, że tak!

Kolejny etap przerabiania historii rozpoczął się od tragicznej śmierci czarnoskórego Georga Floyda,  która wywołała zamieszki i wybuch niespotykanych wcześniej działań, skierowanych przeciwko prawdziwym bądź wydumanym upiorom przeszłości. Działacze lewicowi ze zdwojoną siłą zwrócili się przeciwko pomnikom. Działania Antify i BLM wspierane są przez znaczną część polityków Partii Demokratycznej, którzy starają się zrewidować  nie tylko dzieje USA ale i dzieje własnej partii. To Demokraci byli dominującą siłą polityczną na Południu, oni stali za Secesją i przez długie dekady, aż do lat 70 XX wieku, pozostawali strażnikami konfederackiego dziedzictwa. Agresja lewicy skierowana jest już nie tylko przeciwko symbolom Konfederacji, co jeszcze od biedy dało by się usprawiedliwić w przypadku murzynów (ale od wielkiej biedy, generał Lee wyzwolił swoich niewolników i był przekonany, że niewolnictwo zniknie). Ofiarą działań aktywistów padają coraz częściej po prostu wszelkie symbole przeszłości. Znamienny był tu przykład bohatera  dwóch narodów, Tadeusza Kościuszki, który będąc przeciwnikiem niewolnictwa ofiarował pokaźne sumy na wykup niewolników.  Nie uchroniło to jego pomnika od aktów wandalizmu. Dostaje się coraz częściej innym postaciom z przeszłości. Fala historycznego rewizjonizmu błyskawicznie przeszła przez ocean i rozlała się po Starym Kontynencie. Dostało się pomnikom Krzysztofa Kolumba, obalane są pomniki  polityków i mężów stanu żyjących czasem nawet kilkaset lat temu. Generał Robert Baden – Powell, twórca idei skautingu, człowiek niezwykle szlachetny i prawy, również nie ostał się atakom reformatorów. Przykładów można by wymieniać wiele, rady miejskie po obu stronach Atlantyku prześwietlają w tej chwili bardzo wnikliwie życiorysy patronów z przeszłości a lewicowi aktywiści, nie czekając na werdykt, często sami biorą sprawy w swoje ręce i atakują pomniki bohaterów.  

Co łączy tych ludzi, których pomniki są atakowane? Wszyscy byli białymi, w większości heteroseksualnymi mężczyznami, wybitnymi przedstawicielami naszej cywilizacji. Cywilizacji, która wedle myślicieli szkoły frankfurckiej, odpowiedzialna jest za całe zło w dziejach Ludzkości. Za niewolnictwo, wyzysk, wojny, holocaust, dyskryminację, faszyzm i tak dalej i tak dalej. Aby wyzwolić się spod opresji kulturowej należy, zdaniem lewicowych aktywistów, zniszczyć całą kulturę. Niezwykle ważną rolę w tej rewolucyjnej działalności odgrywa niszczenie świadomości dziejów przeszłych, w tym między innymi walka z symbolami. To nie są czcze słowa, rewolucja antykulturowa weszła w swój kolejny etap. Słowa wypowiadane wiele lat temu przez wspomnianą panią doktor nauk  historycznych spełniają się w naszych dniach. Jesteśmy świadkami wielkiej operacji dokonywanej na żywym ciele społeczeństwa, operacji, która ma zmienić relacje międzyludzkie i zmienić nasze myślenie o przeszłości. Częścią tej operacji jest wspomniana herstoria, będąca nie tyle narzędziem do badania przeszłości, bo do tego służy od czasów Herodota zwykła historia (Herodot miał pecha, był białym mężczyzną) co instrumentem walki ideologicznej. Prawda jest w tym wszystkim bez znaczenia i nikogo nie interesuje. Najważniejsza jest tzw. narracja, czyli umiejętność prowadzenia perswazji w taki sposób, by zapanować nad świadomością społeczną. Tak przy okazji bardzo mnie ciekawi, jak potoczą się losy pomników takich postaci z przeszłości, jak królowa Wiktoria czy caryca Katarzyna II? Jak obejdzie się z nimi herstoria?

Fala działań związanych z przebudową świadomości historycznej dotarła również nad Wisłę i to dotarła parę lat temu.  Mnóstwo kontrowersji wzbudziły postacie Żołnierzy Wyklętych, którzy stawali się coraz częściej patronami ulic a tablice i pomniki z ich nazwiskami stawały w wielu miastach Polski. Teraz jednak, wraz z nową falą przybyłą zza oceanu, rozpoczął się kolejny etap operacji na świadomości. Na razie jeszcze dość niemrawo. Pomalowanie farbą pomnika Tadeusza Kościuszki w geście solidarności z prześladowaną rzekomo czarną mniejszością,  nie wzbudziło większego odzewu. Trwają natomiast intensywne prace cenzorskie w obszarze literatury, na pierwszy ogień poszedł Sienkiewicz i jego „W Pustyni i w Puszczy” jako powieść rasistowska, samozwańcze autorytety wzywają do jej napiętnowania. W dalszej kolejności czekają Prus, Mickiewicz, Słowacki… do każdego z nich można przyczepić jakąś łatkę.

Czekają również postacie naszych bohaterów narodowych z przeszłości – Czarniecki, Sobieski, Chodkiewicz, Zamojski…  wszyscy posiadali ziemię uprawianą przez chłopów, wszyscy zdobywali sławę prowadząc wojny, wszyscy są nie do przyjęcia w budowanym przez lewicę Nowym Wspaniałym Świecie.  

Kto ma władzę nad przeszłością ten panuje nad teraźniejszością. Operacja wchodzi w kolejny etap.

Marcin Bąk

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sędziowski świadek koronny TVN uciekł na Białoruś. Ze strony Iustitia.pl zniknęły artykuły na jego temat Wiadomości
Sędziowski "świadek koronny" TVN uciekł na Białoruś. Ze strony Iustitia.pl zniknęły artykuły na jego temat

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. Tymczasem na stronie Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia" zniknęły artykuły na jego temat.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Von der Leyen: Zamykamy procedurę z art. 7 wobec Polski z ostatniej chwili
Von der Leyen: Zamykamy procedurę z art. 7 wobec Polski

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła w poniedziałek, że po ponad sześciu latach procedurę z art. 7 wobec Polski można zamknąć. Dla Polski rozpoczyna się nowy rozdział; gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi - zaznaczyła.

Burza w Polsacie. Miszczak nie wytrzymał: „Nie będziemy tak rozmawiać” z ostatniej chwili
Burza w Polsacie. Miszczak nie wytrzymał: „Nie będziemy tak rozmawiać”

W ostatnim czasie zawrzało wokół Polsatu. Edward Miszczak zabrał głos.

Radosne chwile u Lewandowskich. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Radosne chwile u Lewandowskich. W sieci lawina gratulacji

Roberta i Annę Lewandowskich obserwują na Instagramie miliony osób. Para czasami dzieli się ze swoimi fanami prywatnymi chwilami.

„Prowadzące do wymiany”. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
„Prowadzące do wymiany”. Burza po emisji popularnego programu TVN

Po ostatnim wydaniu programu „Dzień dobry TVN” w mediach społecznościowych zawrzało.

Sędziowski świadek koronny TVN odnalazł się... na Białorusi Wiadomości
Sędziowski "świadek koronny" TVN odnalazł się... na Białorusi

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi.

Ukraina: Ponad 400 tys. odbiorców bez prądu po rosyjskim ataku dronów z ostatniej chwili
Ukraina: Ponad 400 tys. odbiorców bez prądu po rosyjskim ataku dronów

Ponad 400 tys. odbiorców zostało pozbawionych dostaw elektryczności z powodu nocnego ataku rosyjskich dronów na obwód sumski na północnym wschodzie Ukrainy – poinformowało w poniedziałek ministerstwo energetyki w Kijowie.

Nieoficjalnie: Francja wysłała żołnierzy na Ukrainę. „Potencjalne ryzyko eskalacji” z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Francja wysłała żołnierzy na Ukrainę. „Potencjalne ryzyko eskalacji”

Francja wysłała do Słowiańska na wschodzie Ukrainy około 100 żołnierzy z 3. pułku piechoty Legii Cudzoziemskiej; mają oni pomóc armii ukraińskiej w odpieraniu ofensywy Rosji w Donbasie – poinformował w artykule dla portalu Asia Times analityk Stephen Bryen, zastępca podsekretarza stanu w Pentagonie za prezydentury Ronalda Reagana (1981–1989).

Projektowanie uniwersalne zmieni polską szkołę! Uwaga na groźne zmiany w preambule podstawy programowej tylko u nas
Projektowanie uniwersalne zmieni polską szkołę! Uwaga na groźne zmiany w preambule podstawy programowej

Obejście pozycji „przeciwnika” przed głównym atakiem w roku szkolnym 2025/2026. Tylko tak można określić propozycje, jakie ostatecznie znalazły się w projekcie rozporządzenia opublikowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dotyczącego zmian podstawy programowej. Podkreślmy, że „przeciwnikiem” władz resortu jest Polski Naród, bowiem każdy Polak był kiedyś lub jest uczniem polskiej szkoły. 

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie chodzi tylko o pomniki, to jest część operacji na naszych mózgach

Kiedy wiele lat temu prowadziłem audycję popularyzującą wiedzę o przeszłości na falach Radia PLUS, przeżyłem swoje pierwsze spotkanie z „herstorią”. Chociaż należę raczej do ludzi wygadanych, to podczas tej rozmowy zabrakło mi jak to się mówi „języka w gębie”.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk: Nie chodzi tylko o pomniki, to jest część operacji na naszych mózgach
/ Zniszczony pomnik Krzysztofa Kolumba w Bostonie. EPA/CJ GUNTHER Dostawca: PAP/EPA.
Bardzo elokwentna pani doktor historii przekonywała mnie i słuchaczy, że historia  to dzieje pisane przez mężczyzn, dlatego pełno w niej wojen, podbojów, grabieży i dominacji jednych nad drugimi. Gdyby kobiety tworzyły dzieje i spisały je później, wszystko wyglądało by inaczej. Dlatego należy zamienić „Jego opowieść” – „His story” na „Jej opowieść” czyli „Her story” w spolszczeniu – „herstoria”. Na moje nieśmiałe uwagi, że przecież to nie ma sensu, bo słowo „historia” pochodzi z języka greckiego i oznacza badanie-dociekanie prawdy i nie ma nic wspólnego z angielskim wyrażeniem „his story”, pani doktor stwierdziła, że to jest bez znaczenia. Herstoria i tak powstanie, skończy się dominacja białych, heteroseksualnych mężczyzn nad innymi rasami, kobietami i mniejszościami. Skończy dominacja nie tylko w naszych czasach, ale i dominacja nad dziejami. Przebudowane zostanie społeczeństwo, a zmianie zostanie poddana również wiedza o przeszłości.

Ten proces toczy się już od lat, dotyczy często bardzo drobnych, pozornie nieistotnych z punktu widzenia społecznego zmian. „Uwspółcześniane” są treści bajek , np. wilk w Czerwonym Kapturku nie zjada Babci i nie ginie zastrzelony w końcu przez leśniczego. Inżynierowie dusz wzięli się również za przeróbki naszej wiedzy o przeszłości. Takim spektakularnym przejawem zmian są niby spontaniczne dewastacje pomników bohaterów historii.
Zaczęło się w 2017 roku w USA, kiedy to w Charlottesville, podczas demonstracji zginęła jedna osoba, potrącona przez ciężarówkę kierowaną przez białego mężczyznę z Ohio. W następstwie tego wydarzenia po kraju rozlała się fala pozornie spontanicznych akcji, podczas których lewicowi działacze obalali pomniki generałów Konfederacji, jako symbolizujące ich zdaniem supremacje białej rasy. Co ciekawe, jak wynika z większości badań,  ponad 50 % Amerykanów jest zdania, że pomniki należy zostawić jako część dziedzictwa kraju. Tylko około ¼ obywateli USA domaga się likwidacji pomników. Okazuje się, że po raz kolejny dobrze zorganizowana mniejszość może sparaliżować i narzucić swoje zdanie większości. Donald Trump w 2017 roku, gdy rozpoczęły się akcje obalania pomników, wypowiadał się o tym z żalem i pytał, czy po obaleniu pomników generała Lee przyjdzie czas na Georg’a Washingtona i Thomasa Jeffersona (obaj byli właścicielami niewolników)? Na odpowiedź nie trzeba było czekać zbyt długo a dla neomarksistowskich aktywistów brzmi ona – oczywiście, że tak!

Kolejny etap przerabiania historii rozpoczął się od tragicznej śmierci czarnoskórego Georga Floyda,  która wywołała zamieszki i wybuch niespotykanych wcześniej działań, skierowanych przeciwko prawdziwym bądź wydumanym upiorom przeszłości. Działacze lewicowi ze zdwojoną siłą zwrócili się przeciwko pomnikom. Działania Antify i BLM wspierane są przez znaczną część polityków Partii Demokratycznej, którzy starają się zrewidować  nie tylko dzieje USA ale i dzieje własnej partii. To Demokraci byli dominującą siłą polityczną na Południu, oni stali za Secesją i przez długie dekady, aż do lat 70 XX wieku, pozostawali strażnikami konfederackiego dziedzictwa. Agresja lewicy skierowana jest już nie tylko przeciwko symbolom Konfederacji, co jeszcze od biedy dało by się usprawiedliwić w przypadku murzynów (ale od wielkiej biedy, generał Lee wyzwolił swoich niewolników i był przekonany, że niewolnictwo zniknie). Ofiarą działań aktywistów padają coraz częściej po prostu wszelkie symbole przeszłości. Znamienny był tu przykład bohatera  dwóch narodów, Tadeusza Kościuszki, który będąc przeciwnikiem niewolnictwa ofiarował pokaźne sumy na wykup niewolników.  Nie uchroniło to jego pomnika od aktów wandalizmu. Dostaje się coraz częściej innym postaciom z przeszłości. Fala historycznego rewizjonizmu błyskawicznie przeszła przez ocean i rozlała się po Starym Kontynencie. Dostało się pomnikom Krzysztofa Kolumba, obalane są pomniki  polityków i mężów stanu żyjących czasem nawet kilkaset lat temu. Generał Robert Baden – Powell, twórca idei skautingu, człowiek niezwykle szlachetny i prawy, również nie ostał się atakom reformatorów. Przykładów można by wymieniać wiele, rady miejskie po obu stronach Atlantyku prześwietlają w tej chwili bardzo wnikliwie życiorysy patronów z przeszłości a lewicowi aktywiści, nie czekając na werdykt, często sami biorą sprawy w swoje ręce i atakują pomniki bohaterów.  

Co łączy tych ludzi, których pomniki są atakowane? Wszyscy byli białymi, w większości heteroseksualnymi mężczyznami, wybitnymi przedstawicielami naszej cywilizacji. Cywilizacji, która wedle myślicieli szkoły frankfurckiej, odpowiedzialna jest za całe zło w dziejach Ludzkości. Za niewolnictwo, wyzysk, wojny, holocaust, dyskryminację, faszyzm i tak dalej i tak dalej. Aby wyzwolić się spod opresji kulturowej należy, zdaniem lewicowych aktywistów, zniszczyć całą kulturę. Niezwykle ważną rolę w tej rewolucyjnej działalności odgrywa niszczenie świadomości dziejów przeszłych, w tym między innymi walka z symbolami. To nie są czcze słowa, rewolucja antykulturowa weszła w swój kolejny etap. Słowa wypowiadane wiele lat temu przez wspomnianą panią doktor nauk  historycznych spełniają się w naszych dniach. Jesteśmy świadkami wielkiej operacji dokonywanej na żywym ciele społeczeństwa, operacji, która ma zmienić relacje międzyludzkie i zmienić nasze myślenie o przeszłości. Częścią tej operacji jest wspomniana herstoria, będąca nie tyle narzędziem do badania przeszłości, bo do tego służy od czasów Herodota zwykła historia (Herodot miał pecha, był białym mężczyzną) co instrumentem walki ideologicznej. Prawda jest w tym wszystkim bez znaczenia i nikogo nie interesuje. Najważniejsza jest tzw. narracja, czyli umiejętność prowadzenia perswazji w taki sposób, by zapanować nad świadomością społeczną. Tak przy okazji bardzo mnie ciekawi, jak potoczą się losy pomników takich postaci z przeszłości, jak królowa Wiktoria czy caryca Katarzyna II? Jak obejdzie się z nimi herstoria?

Fala działań związanych z przebudową świadomości historycznej dotarła również nad Wisłę i to dotarła parę lat temu.  Mnóstwo kontrowersji wzbudziły postacie Żołnierzy Wyklętych, którzy stawali się coraz częściej patronami ulic a tablice i pomniki z ich nazwiskami stawały w wielu miastach Polski. Teraz jednak, wraz z nową falą przybyłą zza oceanu, rozpoczął się kolejny etap operacji na świadomości. Na razie jeszcze dość niemrawo. Pomalowanie farbą pomnika Tadeusza Kościuszki w geście solidarności z prześladowaną rzekomo czarną mniejszością,  nie wzbudziło większego odzewu. Trwają natomiast intensywne prace cenzorskie w obszarze literatury, na pierwszy ogień poszedł Sienkiewicz i jego „W Pustyni i w Puszczy” jako powieść rasistowska, samozwańcze autorytety wzywają do jej napiętnowania. W dalszej kolejności czekają Prus, Mickiewicz, Słowacki… do każdego z nich można przyczepić jakąś łatkę.

Czekają również postacie naszych bohaterów narodowych z przeszłości – Czarniecki, Sobieski, Chodkiewicz, Zamojski…  wszyscy posiadali ziemię uprawianą przez chłopów, wszyscy zdobywali sławę prowadząc wojny, wszyscy są nie do przyjęcia w budowanym przez lewicę Nowym Wspaniałym Świecie.  

Kto ma władzę nad przeszłością ten panuje nad teraźniejszością. Operacja wchodzi w kolejny etap.

Marcin Bąk


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe