[video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...

Dziś obchodzimy 80. Rocznicę I Transportu [Polaków] do Auschwitz. Jednym z elementów obchodów było odsłonięcie o 8.30 na wyremontowanym dworcu w Oświęcimiu tablicy upamiętniającej polskich kolejarzy, którzy często z narażeniem życia pomagali Więźniom niemieckiego obozu Auschwitz. Jako pierwsza przed odsłonięciem w obecności premier Beaty Szydło przemawiała była Więźniarka obozu i ofiara nieludzkich eksperymentów niemieckiego potwora "dr" Mengele, Pani Barbara Wojnarowska-Gautier.
 [video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...
/ Przemawia Barbara Wojnarowska-Gautier. screen FB "Projekt 14 czerwca"

- Pani premier, panie ministrze, panowie z władz miasta Oświęcimia, panie i panowie, dziękuję bardzo za zaszczyt możliwości powiedzenia kilku słów o polskich kolejarzach, którzy zginęli w KL Auschwitz i w innych obozach koncentracyjnych za pomoc okazywaną swoim rodakom, za ich ukrywanie. Również za akcję, którą robili dla podziemia, bowiem dzięki nim bardzo wiele raportów o tym co się dzieje w Auschwitz przechodziło do podziemia a potem szło w świat. I za to stracili życie. Za tę pomoc. Za tę jedność okazaną swoim rodakom, uciekinierom z Auschwitz, Żydom, Romom. Zawsze byli na stanowisku.

Znam to z własnego doświadczenia. Kiedy mój tata wyrzucił gryps z pociągu z adresem babci w Krakowie, że jedziemy do Oświęcimia. Kolejarz przesłał kartkę babci. Takich Więźniów, którzy wyrzucali takie wiadomości było bardzo wielu i to właśnie polscy kolejarze byli tymi, którzy przesyłali wiadomości do rodzin tych ludzi. Chwała im za to

Nasz Komitet 14 czerwca powstał 7 grudnia w Tarnowie, bo w Tarnowie zaczęło się wszystko. Z Tarnowa wyjechało pierwszych 728 Więźniów, którzy trafili do Auschwitz. Nie wiedzieli gdzie jadą. Myśleli, że jadą na roboty do Niemiec. Na dworcu w Krakowie przez głośniki usłyszeli, że Paryż się poddał, zrozumieli, że nie jadą na roboty. Przyjechali do Oświęcimia, do tego strasznego obozu. Nazywamy to teraz "pociągiem do piekła". Najstraszniejszą rzeczą podczas wejścia do obozu było to, że jedynym kontaktem z życiem była brzoza. 

Chciałabym państwa prosić o chwilę milczenia w hołdzie polskim kolejarzom

Bardzo dziękuję


- mówiła Barbara Wojnarowska-Gautier

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

[video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...

Dziś obchodzimy 80. Rocznicę I Transportu [Polaków] do Auschwitz. Jednym z elementów obchodów było odsłonięcie o 8.30 na wyremontowanym dworcu w Oświęcimiu tablicy upamiętniającej polskich kolejarzy, którzy często z narażeniem życia pomagali Więźniom niemieckiego obozu Auschwitz. Jako pierwsza przed odsłonięciem w obecności premier Beaty Szydło przemawiała była Więźniarka obozu i ofiara nieludzkich eksperymentów niemieckiego potwora "dr" Mengele, Pani Barbara Wojnarowska-Gautier.
 [video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...
/ Przemawia Barbara Wojnarowska-Gautier. screen FB "Projekt 14 czerwca"

- Pani premier, panie ministrze, panowie z władz miasta Oświęcimia, panie i panowie, dziękuję bardzo za zaszczyt możliwości powiedzenia kilku słów o polskich kolejarzach, którzy zginęli w KL Auschwitz i w innych obozach koncentracyjnych za pomoc okazywaną swoim rodakom, za ich ukrywanie. Również za akcję, którą robili dla podziemia, bowiem dzięki nim bardzo wiele raportów o tym co się dzieje w Auschwitz przechodziło do podziemia a potem szło w świat. I za to stracili życie. Za tę pomoc. Za tę jedność okazaną swoim rodakom, uciekinierom z Auschwitz, Żydom, Romom. Zawsze byli na stanowisku.

Znam to z własnego doświadczenia. Kiedy mój tata wyrzucił gryps z pociągu z adresem babci w Krakowie, że jedziemy do Oświęcimia. Kolejarz przesłał kartkę babci. Takich Więźniów, którzy wyrzucali takie wiadomości było bardzo wielu i to właśnie polscy kolejarze byli tymi, którzy przesyłali wiadomości do rodzin tych ludzi. Chwała im za to

Nasz Komitet 14 czerwca powstał 7 grudnia w Tarnowie, bo w Tarnowie zaczęło się wszystko. Z Tarnowa wyjechało pierwszych 728 Więźniów, którzy trafili do Auschwitz. Nie wiedzieli gdzie jadą. Myśleli, że jadą na roboty do Niemiec. Na dworcu w Krakowie przez głośniki usłyszeli, że Paryż się poddał, zrozumieli, że nie jadą na roboty. Przyjechali do Oświęcimia, do tego strasznego obozu. Nazywamy to teraz "pociągiem do piekła". Najstraszniejszą rzeczą podczas wejścia do obozu było to, że jedynym kontaktem z życiem była brzoza. 

Chciałabym państwa prosić o chwilę milczenia w hołdzie polskim kolejarzom

Bardzo dziękuję


- mówiła Barbara Wojnarowska-Gautier


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe