Komitet Trzaskowskiego chce powtórzenia wyborów. Senator PiS: PO wygląda jak ta zła baletnica
Andrzej Duda wygrał w sposób zdecydowany różnicą ponad 400 tys. głosów, a przecież PO najwyraźniej liczyła na to, że przy wysokiej frekwencji osiągnie lepszy wynik, to znaczy wybory wygra Rafał Trzaskowski i w tej chwili PO wygląda jak ta zła baletnica, której przeszkadza rąbek u spódnicy – komentuje decyzję komitetu kandydata KO na prezydenta senator PiS Jan Maria Jackowski.
/ Flickr/CC BY 2.0/YouTube
Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego oficjalnie żąda powtórzenia wyborów prezydenckich. W proteście wyborczym, do którego wczoraj dotarł portal Onet, jest mowa o m.in. zarzutach wobec Telewizji Polskiej dotyczących "przygotowywania oraz finansowania ze środków publicznych Telewizji Polskiej S.A. materiałów wyborczych kandydata Andrzeja Dudy".
CZYTAJ WIĘCEJ: Komitet Rafała Trzaskowskiego oficjalnie żąda powtórzenia wyborów prezydenckich
Komitet Rafała Trzaskowskiego ma także zastrzeżenia co do działań szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego. Chodzi o włączenie się premiera w kampanię prezydencką Andrzeja Dudy i "nachalne promowanie" urzędującego prezydenta RP.
Senator PiS komentuje
– Po prostu próbują robić dobrą minę do złej gry i przedstawiać przegraną Rafała Trzaskowskiego jako wynik – jak twierdzą – nieprawidłowo przeprowadzonych wyborów prezydenckich – mówi o decyzji komitetu Rafała Trzaskowskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator PiS Jan Maria Jackowski.
Zdaniem parlamentarzysty sprawa jest "niepoważna". – Przecież zarówno sam Rafał Trzaskowski, jak i politycy z jego otoczenia w sposób jasny zadeklarowali uznanie wyników wyborów, a w tej chwili najwyraźniej sztab Rafała Trzaskowskiego zmienia zdanie – przypomniał.
– Andrzej Duda wygrał w sposób zdecydowany różnicą ponad 400 tys. głosów, a przecież PO najwyraźniej liczyła na to, że przy wysokiej frekwencji osiągnie lepszy wynik, to znaczy wybory wygra Rafał Trzaskowski i w tej chwili PO wygląda jak ta zła baletnica, której przeszkadza rąbek u spódnicy. To jest niepoważne i to ośmiesza obóz polityczny, który chce być poważny – twierdzi polityk PiS.
/wPolityce.pl
CZYTAJ WIĘCEJ: Komitet Rafała Trzaskowskiego oficjalnie żąda powtórzenia wyborów prezydenckich
Komitet Rafała Trzaskowskiego ma także zastrzeżenia co do działań szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego. Chodzi o włączenie się premiera w kampanię prezydencką Andrzeja Dudy i "nachalne promowanie" urzędującego prezydenta RP.
Senator PiS komentuje
– Po prostu próbują robić dobrą minę do złej gry i przedstawiać przegraną Rafała Trzaskowskiego jako wynik – jak twierdzą – nieprawidłowo przeprowadzonych wyborów prezydenckich – mówi o decyzji komitetu Rafała Trzaskowskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator PiS Jan Maria Jackowski.
Zdaniem parlamentarzysty sprawa jest "niepoważna". – Przecież zarówno sam Rafał Trzaskowski, jak i politycy z jego otoczenia w sposób jasny zadeklarowali uznanie wyników wyborów, a w tej chwili najwyraźniej sztab Rafała Trzaskowskiego zmienia zdanie – przypomniał.
– Andrzej Duda wygrał w sposób zdecydowany różnicą ponad 400 tys. głosów, a przecież PO najwyraźniej liczyła na to, że przy wysokiej frekwencji osiągnie lepszy wynik, to znaczy wybory wygra Rafał Trzaskowski i w tej chwili PO wygląda jak ta zła baletnica, której przeszkadza rąbek u spódnicy. To jest niepoważne i to ośmiesza obóz polityczny, który chce być poważny – twierdzi polityk PiS.
/wPolityce.pl
