Adwokat Dereka Chauvina: George Floyd zmarł nie z powodu uduszenia, ale przedawkowania narkotyków

Okazuje się, ze Floyd, którego żałoba rozpaliła serca Antify i BLM zmarł z przedawkowania a nie od duszenia https://t.co/WOFK4sgWEH
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) August 29, 2020
Czego dowiadujemy się z artykułu opublikowanego w prestiżowym brytyjskim piśmie Wall Street Journal?
Zabójcze przedawkowanie fentanylu zabiło George'a Floyda, a nie kolano na jego szyi - argumentował prawnik byłego oficera Dereka Chauvina we wniosku o oddalenie zarzutów przeciwko jego klientowi złożonym w piątek
- donosi WSJ. Przypomnijmy, że Derek Chauvin, były oficer z Wydziału Policji Minneapolis, został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia w czerwcu, kilka dni po tym, jak nagranie wideo ujawniło, że podczas aresztowania George'a Floyda trzymał kolano na jego szyi przez około dziewięć minut.
Z tekstu dowiadujemy się zatem, że wersja o przedawkowaniu narkotyków to przede wszystkim linia obrony oskarżonego, ale co warte podkreślenia - oparta o konkluzję raportu koronera po przeprowadzonej sekcji zwłok.
Doktor Baker powiedział, że nie znalazł żadnych fizycznych dowodów wskazujących na to, że pan Floyd zmarł z powodu uduszenia. Zamiast tego ustalił, że przyczyną zgonu było "zatrzymanie krążeniowo-oddechowe komplikujące egzekwowanie prawa subdualnie, skrępowanie i uciskanie szyi"
- pisze nt. sekcji zwłok Georga Floyda "Wall Street Journal".