Ministerstwo Zdrowia chce ograniczyć reklamowanie leków sprzedawanych bez recepty i suplementów diety

Ministerstwo Zdrowiapracuje nad ograniczeniem reklamowania leków sprzedawanych bez recepty oraz suplementów diety. Raport, który jest podstawą prac legislacyjnych, nie powinien pozostawiać wątpliwości co do tego, że zmiany w tej dziedzinie są konieczne. W ocenie autorów raportu reklama sprzyja wzrostowi konsumpcji tych produktów, a u osób przyjmujących leki na choroby przewlekłe może prowadzić do niewskazanych interakcji oraz powikłań.
Farmaceuci zwracają uwagę, że np. przyjmowanie preparatów z miłorzębu japońskiego przez osobę leczącą się na raka może nawet całkowicie zniwelować działanie terapeutyczne leków przyjmowanych przez pacjenta. Natomiast przedawkowanie zwykłych leków przeciwbólowych grozi nawet śmiercią.
Dwa lata temu głośno było o mężczyznie, który zmarł po przedawkowaniu paracetamolu. Jak się okazało, zażywał go często i w różnych postaciach. Tymczasem Polacy przyjmują coraz więcej leków sprzedawanych bez recepty (OTC) i suplementów diety.
W 2014 r. na produkty OTC przeznaczyli ponad 12 mld zł. Na suplementy diety wydali w 2015 r. 3,5 mld zł. Szacunki dotyczą- ce wzrostu są bardzo obiecujące. Mówią, że w 2020 r. wydatki tylko na suplementy przekroczą 5 mld zł. Eksperci zwracają uwagę, że rosnąca sprzedaż jest m.in. wynikiem nieograniczonego reklamowania tych produktów. Na ekranach telewizorów ludzie w białych kitlach przekonują nas do specyfików, które mają rzekomo dobroczynny wpływ a to na potencję, a to na prostatę, poprawiają samopoczucie w okresie menstruacji czy w cudowny sposób uleczą przeziębione dziecko.
Dane Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wskazują na wręcz lawinowy wzrost liczby przekazów handlowych dotyczących produktów zdrowotnych i leczniczych. W latach 1997–2015 liczba spotów reklamowych emitowanych w radiu i telewizji wzrosła prawie dwustukrotnie. W tym samym czasie ogólna liczba reklam podskoczyła zaledwie trzy razy. W 2015 r. co czwarty spot telewizyjny był poświęcony lekom OTC i suplementom. W radiu – co drugi
/ Źródło: "Gazeta PolskaCodziennie