RMF FM: Policjanci zabezpieczający Marsz Niepodległości użyli broni bez zgody dowódcy operacji

O użyciu broni gładkolufowej zdecydował dowódca pododdziału zaatakowanego przez agresywną grupę demonstrantów. Zrobił to, mimo że dowódca operacji zezwalając na używanie wszystkich środków przymusu bezpośredniego, zastrzegł, że broń gładkolufową można wykorzystywać tylko na jego rozkaz
- donosi RMF FM. Z publikacji dowiadujemy się, iż zaatakowani przez agresywnych demonstrantów w okolicach Ronda gen. Charles'a de Gaulle'a policjanci poczuli, że ich życie i zdrowie są zagrożone - wtedy prawo zezwala na to, by bez rozkazu dowódcy używać gumowych kul.
RMF informuje jednak, że policjanci mogą mieć kłopoty - część wysokich rangą funkcjonariuszy twierdzi bowiem, że ta decyzja może być oceniona jako nadużycie. Trwa postępowanie wyjaśniające, czy do interwencji wystarczyłyby pałki i miotacze gazu pieprzowego.