[WIDEO] Białoruś: 99. dzień protestu. Starcia z milicją i masowe zatrzymania
![[WIDEO] Białoruś: 99. dzień protestu. Starcia z milicją i masowe zatrzymania](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/1605448869c6e7708bc4b8f61ac485dd4e03729334aa7246f7fe707e3266e2d160d61a7fa2.jpg)
W niedzielę w kraju odbywają się akcje pod hasłem "Wychodzę". To odniesienie do ostatnich słów, jakie napisał na czacie Raman Bandarenka, pobity na śmierć.
Ludzie zgromadzili się m.in. w znanej z protestów przeciw Alaksandrowi Łukaszence mikrodzielnicy Mińska, nazywanej potocznie Placem Przemian, gdzie w środę wieczorem zamaskowani mężczyźni zaczęli zdejmować wywieszone tam biało-czerwono-białe flagi, używane przez środowiska opozycyjne. Kiedy Bandarenka coś do nich powiedział, został mocno popchnięty przez jednego z nich, a potem biło go już dwóch mężczyzn. W końcu wsadzono go do mikrobusa i zawieziono na komisariat. Półtorej godziny później karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Gdy trafił na salę operacyjną, był już nieprzytomny. Mimo kilkugodzinnej operacji jego stan się nie poprawił i wieczorem w czwartek zmarł.
‼️😱‼️Granaty i strzały dziś #Lukashenko przelał czarę pokoju w wojnę partyzancka strzelając do kobiet i pokojowo protestujących ludzi ⚪️🔴⚪️ #Belarus pic.twitter.com/kHguHoM9ri
— ◻️🟥◻️#Belarus 🤍❤️🤍 (@propeertys) November 15, 2020
Na plac przyjechali funkcjonariusze, którzy wykorzystali granaty hukowe. Świadkowie twierdzili, że słyszeli cztery wybuchy – podaje Tut.by. Milicja próbuje usunąć zgromadzonych z placu. Według Tut.by zebrało się tam około 500 osób, a funkcjonariuszy jest znacznie więcej. Ludzie skandują: "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", "Stoimy". Plac został otoczony.
Na stale uzupełnianej liście zatrzymanych, zamieszczonej na stronie Wiasny, widnieje prawie 300 nazwisk. Znaczna większość osób została zatrzymana w Mińsku, ale zatrzymania przeprowadzono też m.in. w Bobrujsku, Nowogródku, Witebsku, Homlu, Swietłahorsku.
Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) podało, że zatrzymano 12 dziennikarzy.
Portal Tut.by informuje, że do Mińska rząd ściągnął specjalny sprzęt i dodatkowe siły. Według serwisu Onliner użyto granatów hukowych i gazu łzawiącego wobec demonstrujących. Reuters podał, powołując się na świadka, że użyto gumowych kul.
Rzeczniczka mińskiej milicji Natalla Hanusiewicz potwierdziła agencji Interfax-Zapad, że dochodzi do zatrzymań.
W Mińsku są problemy z łącznością przez mobilny internet. Zamknięto część stacji metra.
To kolejna niedziela protestów po wyborach prezydenckich na Białorusi 9 sierpnia, których wyniki uczestnicy akcji uznają za sfałszowane.