"Za to tylko że jest Polakiem". W Wlk. Brytanii brutalnie pobito 7-latka z Polski

Rano jak zwykle zona zawiozla syna do szkoly. Po drodze planowanie dnia, zolwik i buzi.... 11.03 telefon ze szkoly ze syn musi zostac odwieziony do szpitala. To nie byl wypadek. Szykany zastraszanie trwaly od poczatku roku w koncu doszlo do pobicia za to tylko ze jest Polakiem
- informuje o sprawie w mediach społecznościowych Karol Mizgalski, ojciec chłopca. Do wpisu dołączył fotografię pobitego syna - chłopiec o imieniu Gabryś ma siniaki i opuchniętą twarz.
W rozmowie z dziennikiem "Fakt" Pan Karol poinformował, że w szkole szykanowany jest nie tylko jego syn, ale także inni uczniowie z Polski, a placówka bagatelizuje problem.
Gabryś często wychodził ze szkoły zapłakany, w poszarpanym ubraniu. Inne dzieci były bite, tarzane w błocie, zamykane w toalecie. Szkoła wiedziała o tym, ale żadnej reakcji nie było
- informuje ojciec chłopca. Syn miał zostać pobity na przerwie piętnastocentymetrowym drewnianym kołkiem. Rodzice chcieli zgłosić sprawę na policję, ta jednak nie przyjęła zgłoszenia.
Powiedzieli nam, że gdyby syn był hospitalizowany, to dopiero wtedy przyjęliby zgłoszenie. Nie zrobili tego, bo - według nich - został za mało pobity, żeby policja miała się tym zajmować
- informuje wzburzony ojciec Gabrysia.
Rano jak zwykle zona zawiozla syna do szkoly. Po drodze planowanie dnia, zolwik i buzi.... 11.03 telefon ze szkoly ze...
Opublikowany przez Karola Mizgalskiego Wtorek, 10 listopada 2020