Kołakowski: Nie zmieniłem zdania, odchodzę z PiS

Poseł PiS Lech Kołakowski we wtorek rano na antenie RMF FM poinformował, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości, a Zjednoczona Prawica może stracić sejmową większość. Powodem miał być m.in. sprzeciw wobec tzw. piątki dla zwierząt.
W środę w Sejmie doszło do spotkania pomiędzy szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim a Lechem Kołakowskim. W rozmowach miał uczestniczyć także wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Tuż po spotkaniu Kołakowski zapytany przez dziennikarzy stwierdził, że „fakt rozmowy z prezesem Kaczyńskim jest bardzo istotny”.
„Nie zmieniłem zdania”
W czwartek w rozmowie z portalem Wirtualna Polska poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił jednak, że nie zmienił decyzji o swoim odejściu z partii, z którą jest związany od początku jej powstania.
– Nie zmieniłem swojej decyzji o odejściu z PiS, mimo że otrzymałem bardzo wiele telefonów od osób, które namawiały mnie do pozostania w partii. Zostało jednak niewyjaśnionych wiele bolesnych spraw, przede wszystkim związanych z moim okręgiem wyborczym. Czekam na kolejną rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim – powiedział Kołakowski.
Jak dodał, kluczowy jest dla niego okręg wyborczy, a także sprawa „obrony rolników” przed tzw. piątką dla zwierząt.
– Chcę pracować dla ludzi i mówię to szczerze. Jest wiele inwestycji, które wymagają dokończenia. (…) Druga kwestia to obrona rolników. Nie pozwolę na degradację wsi, nie godzę się na "piątkę dla zwierząt" w żadnej formie – wyznał.