"Niemcy nie zapłaciły za swoje poprzednie lekcje praworządności w Polsce". Mocne wystąpienie Jakiego w PE

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata w sprawie zapisu mówiącego o budżetu UE z praworządnością.
Charakterystyczne, że najpierw niemiecki komisarz w 2018 roku forsuje rozporządzenie związane z praworządnością, a teraz niemiecka prezydenta naciska żeby to zakończyć. Główny zarzut wobec Polski? Upolityczniony wybór sędziów. Tymczasem Niemcy mają najbardziej upolityczniony sposób wyboru sędziów w całej Europie. Tam często politycy wybierają polityków na sędziów, a w Polsce dalej sędziowie mają decydujący wpływ. I wy macie czelność mówić Polakom, że łamią praworządność?
- mówił europoseł.
Ja wam przypomnę, że do dzisiaj nie zapłaciliście nawet jednego euro za wasze poprzednie lekcje praworządności w Polsce. Ile jeszcze przykładów waszej arogancji, która łamała europejską solidarność, jest potrzebnych żebyście zrozumieli, że każde państwo ma prawo decydować o tym co jest zapisane w traktatach?
- kontynuował.
Chcecie mówić o praworządności? Proszę bardzo. Czy praworządne jest dogadywanie się z Putinem nad głowami europejczyków w sprawie gazowej? Czy to jest ta solidarność i praworządność, której Niemcy chcą uczyć całej Europy?
- pytał Jaki.
Niemcy nie będę uczyć nas praworządności! Do dziś Niemcy nie zapłaciły nawet 1 euro za swoje poprzednie lekcje praworządności w Polsce! pic.twitter.com/4RtDrHwnaY
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) November 25, 2020