Ziobro: Ursula von der Leyen działa w złej wierze

Jest oczywiste, że pani von der Leyen działa w złej wierze – powiedział w czwartek Zbigniew Ziobro, odnosząc się do propozycji szefowej KE. Dodał, że w traktatach jest jednoznacznie zapisane, że organem uprawnionym do tego rodzaju procedowania i oceny kwestii stosowania sankcji związanych z praworządnością, jest tylko rada, a nie TSUE.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / fot. PAP / Marcin Obara


Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim, że państwa, które mają wątpliwości ws. mechanizmu praworządności, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE. – To jest miejsce, w którym normalnie dochodzi do wyjaśnienia kwestii prawnych – zaznaczyła.

Pytany w czwartek o to stanowisko w Polskim Radiu 24 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił, że szefowa Komisji Europejskiej nie może nie wiedzieć, że traktaty europejskie, które są prawem pierwotnym UE i konstruują funkcjonowanie organów unijnych, jak i państw w relacji z tymi organami, wykluczają, aby TSUE mógł tego rodzaju zagadnienia rozstrzygać.
 

„Von der Leyen działa w złej wierze”.


– Jest bardzo jednoznacznie w traktatach zapisane, że jedynym organem uprawnionym do tego rodzaju procedowania i oceny kwestii stosowania sankcji związanych z praworządnością, jest tylko Rada – powiedział Ziobro. Dodał, że w związku z tym "jest oczywiste, że pani von der Leyen działa w złej wierze”.

Minister Sprawiedliwości wskazał, że art. 7 traktatu przewiduje, że procedura praworządności związana z badaniem jej ewentualnego naruszenia może mieć finalnie zastosowanie wtedy i tylko wtedy, jeśli wszystkie państwa UE jednomyślnie z wyjątkiem tego, którego sprawa dotyczy podejmą decyzję, że sankcję mają mieć zastosowanie.

W ocenie Zbigniewa Ziobry mamy więc "do czynienia nie tyle z ominięciem, a ze złamaniem kategorycznego zapisu gwarancyjnego określonego w Traktatach, który został właśnie tak sformułowany, aby nie dochodziło do ewentualnych nadużyć na szkodę któregoś z państw”.

Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że różne organy unijne zwracały uwagę na tą "niekonsekwencję" i "omijanie" traktatów. – Dochodzi tutaj do jawnej próby usiłowania pogwałcenia, złamania zapisów traktatów, które są niezwykle ważne w sferze gwarancyjnej dla każdego z państw – stwierdził Ziobro.

Dodał, że w jego opinii wykorzystuje się sytuację związaną z pandemią, związaną z dramatycznymi konsekwencjami dla wielu państw i "wprowadza się tylnymi drzwiami przepisy, które łamią praworządność". – To jest największy paradoks i można powiedzieć obnażenie hipokryzji UE, dlatego że pod pretekstem walki o praworządną Europę, z samej swojej istoty tą praworządność UE chciałaby złamać – mówił Ziobro.

Wyjaśnił też, że w sprawie warunkowości budżetu były różnice między nim a premierem na etapie szczytu lipcowego, kiedy zbierała się Rada Europejska. – Mając doświadczenia negocjacji z UE (...) przekonywałem wówczas pana premiera, że warto zdecydować się na weto (...). Pan Premier wówczas uzyskał zapewnienie w kuluarowych negocjacjach ze strony przywódców UE oraz szefowej Komisji Europejskiej, że tego rodzaju rozwiązanie nie będzie proponowane. Jak się okazało później, liderzy państw europejskich nie dotrzymali słowa i usiłują przeforsować sprzeczne z zapewnieniami lipcowego szczytu regulacje, które w sposób radykalny zmieniają istotę UE, czyli tak naprawdę pozbawiają w sposób konsekwentny, w sposób radykalny realnej władzy instytucji demokratycznych państw suwerennych na rzecz władzy Komisji Europejskiej i organów UE – stwierdził Ziobro.

Jak podkreślił, teraz jego stanowisko i premiera jest jednak "konsekwentne" i "zbieżne". – Tutaj mówimy jednym głosem – powiedział Ziobro.

Odnosząc się do mechanizmu warunkowości zaznaczył też, że "nie wyobraża sobie, żeby takie rozwiązanie można było poprzeć", ponieważ jego zdaniem oznacza to "radykalną utratę suwerenności przez Polskę”.

Państwa członkowskie UE nie osiągnęły w ubiegły poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji ws. funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

Obecne negocjacje prowadzi prezydencja niemiecka. Kanclerz Angela Merkel po czwartkowym wideoszczycie UE powiedziała, że trzeba kontynuować rozmowy z Węgrami i Polską. – Istnieje konsensus w sprawie budżetu UE, ale nie w sprawie mechanizmu praworządności – podkreśliła. Obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wcześniej, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier Viktor Orban skierował list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności.

 

 


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Ziobro: Ursula von der Leyen działa w złej wierze

Jest oczywiste, że pani von der Leyen działa w złej wierze – powiedział w czwartek Zbigniew Ziobro, odnosząc się do propozycji szefowej KE. Dodał, że w traktatach jest jednoznacznie zapisane, że organem uprawnionym do tego rodzaju procedowania i oceny kwestii stosowania sankcji związanych z praworządnością, jest tylko rada, a nie TSUE.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / fot. PAP / Marcin Obara


Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim, że państwa, które mają wątpliwości ws. mechanizmu praworządności, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE. – To jest miejsce, w którym normalnie dochodzi do wyjaśnienia kwestii prawnych – zaznaczyła.

Pytany w czwartek o to stanowisko w Polskim Radiu 24 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił, że szefowa Komisji Europejskiej nie może nie wiedzieć, że traktaty europejskie, które są prawem pierwotnym UE i konstruują funkcjonowanie organów unijnych, jak i państw w relacji z tymi organami, wykluczają, aby TSUE mógł tego rodzaju zagadnienia rozstrzygać.
 

„Von der Leyen działa w złej wierze”.


– Jest bardzo jednoznacznie w traktatach zapisane, że jedynym organem uprawnionym do tego rodzaju procedowania i oceny kwestii stosowania sankcji związanych z praworządnością, jest tylko Rada – powiedział Ziobro. Dodał, że w związku z tym "jest oczywiste, że pani von der Leyen działa w złej wierze”.

Minister Sprawiedliwości wskazał, że art. 7 traktatu przewiduje, że procedura praworządności związana z badaniem jej ewentualnego naruszenia może mieć finalnie zastosowanie wtedy i tylko wtedy, jeśli wszystkie państwa UE jednomyślnie z wyjątkiem tego, którego sprawa dotyczy podejmą decyzję, że sankcję mają mieć zastosowanie.

W ocenie Zbigniewa Ziobry mamy więc "do czynienia nie tyle z ominięciem, a ze złamaniem kategorycznego zapisu gwarancyjnego określonego w Traktatach, który został właśnie tak sformułowany, aby nie dochodziło do ewentualnych nadużyć na szkodę któregoś z państw”.

Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że różne organy unijne zwracały uwagę na tą "niekonsekwencję" i "omijanie" traktatów. – Dochodzi tutaj do jawnej próby usiłowania pogwałcenia, złamania zapisów traktatów, które są niezwykle ważne w sferze gwarancyjnej dla każdego z państw – stwierdził Ziobro.

Dodał, że w jego opinii wykorzystuje się sytuację związaną z pandemią, związaną z dramatycznymi konsekwencjami dla wielu państw i "wprowadza się tylnymi drzwiami przepisy, które łamią praworządność". – To jest największy paradoks i można powiedzieć obnażenie hipokryzji UE, dlatego że pod pretekstem walki o praworządną Europę, z samej swojej istoty tą praworządność UE chciałaby złamać – mówił Ziobro.

Wyjaśnił też, że w sprawie warunkowości budżetu były różnice między nim a premierem na etapie szczytu lipcowego, kiedy zbierała się Rada Europejska. – Mając doświadczenia negocjacji z UE (...) przekonywałem wówczas pana premiera, że warto zdecydować się na weto (...). Pan Premier wówczas uzyskał zapewnienie w kuluarowych negocjacjach ze strony przywódców UE oraz szefowej Komisji Europejskiej, że tego rodzaju rozwiązanie nie będzie proponowane. Jak się okazało później, liderzy państw europejskich nie dotrzymali słowa i usiłują przeforsować sprzeczne z zapewnieniami lipcowego szczytu regulacje, które w sposób radykalny zmieniają istotę UE, czyli tak naprawdę pozbawiają w sposób konsekwentny, w sposób radykalny realnej władzy instytucji demokratycznych państw suwerennych na rzecz władzy Komisji Europejskiej i organów UE – stwierdził Ziobro.

Jak podkreślił, teraz jego stanowisko i premiera jest jednak "konsekwentne" i "zbieżne". – Tutaj mówimy jednym głosem – powiedział Ziobro.

Odnosząc się do mechanizmu warunkowości zaznaczył też, że "nie wyobraża sobie, żeby takie rozwiązanie można było poprzeć", ponieważ jego zdaniem oznacza to "radykalną utratę suwerenności przez Polskę”.

Państwa członkowskie UE nie osiągnęły w ubiegły poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji ws. funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

Obecne negocjacje prowadzi prezydencja niemiecka. Kanclerz Angela Merkel po czwartkowym wideoszczycie UE powiedziała, że trzeba kontynuować rozmowy z Węgrami i Polską. – Istnieje konsensus w sprawie budżetu UE, ale nie w sprawie mechanizmu praworządności – podkreśliła. Obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wcześniej, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier Viktor Orban skierował list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności.

 

 



 

Polecane