Lament niemieckich mediów: "Polska ciągle nie pogratulowała Bidenowi!"

- Sukces Bidena w wyborach 3 listopada to problem dla narodowo-konserwatywnego rządu w Warszawie, dla którego bardzo ważne były jego relacje z Trumpem. Obiecał na przykład wzmocnienie wojsk amerykańskich w Polsce. Jednocześnie Bruksela i UE w Trumpie raczej sojusznika nie miały, gdy chodziło o potępienie deficytu demokracji w Polsce.
- czytamy w internetowej wersji der Spiegel, tak jakby relacje polskiego rzadu z Trumpem miały jakiś wpływ na to kto zostanie prezydentem USA.
Amerykańskie "wiodące media", a za nimi również niemieckie, stosują tu taktykę faktów dokonanych, ogłaszając Bidena prezydentem przed zakończeniem procesu wskazywania prezydneta.
z niemieckiego tłumaczył Marian Panic