"Polsko, Węgry, wytrwajcie!". Z zachodnich mediów płyną głosy wsparcia

Te dwa kraje, które tyle ucierpiały z powodu nazizmu i komunizmu, mogą udzielić nam wielu lekcji i nie powinniśmy w żaden sposób lekceważyć ich doświadczenia, a tym bardziej ich głosów i zasług
- pisze red. Zoe Valdes na łamach centro-prawicowego hiszpańskiego "Libertad Digital". Z kolei Bloger Elentir w tekście "Weto Polski i Węgier, czyli to, czego nie dowiesz się z mediów" opublikowanym w "Contando Estrelas" tłumaczy, jak istotne jest działanie Polski i Węgier w kontekście ocalenia suwerenności krajów UE przed ideologiczną ofensywą płynącą z Brukseli.
Wielu Polaków niestety nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że na Zachodzie nie ma żadnego pluralizmu opinii i prasy
- komentuje red. Wołczyk, jako przykład podając zlecanie przez socjalistyczny rząd Hiszpanii propagandowych materiałów w czasie pandemii, które musiały być publikowane w dziennikach na pierwszych stronach.
A jednak mimo absolutnego braku wolności prasy w Hiszpanii zadziwiające są setki komentarzy pod artykułami nawet w najbardziej lewicowym El Pais czy El Mundo
- dodaje dziennikarka. Zaznacza, że Polskę i Węgry wspierają coraz bardziej popularne media internetowe, np. "La Gaceta de la Iberosfera", czy "Hispanidad".
We Francji naszym niezawodnym obrońcą zdaje się być Eric Zemmour, więc w mediach, w których pojawia się ten niepoprawny politycznie ale też bardzo popularny pisarz, komentator polityczny i dziennikarz możemy liczyć na uczciwy przekaz (...) internetowe strony Le Figaro pozwalają sobie na zamieszczanie dysydenckich głosów (...) We Włoszech, oczekujących funduszu odbudowy z równą nerwowością jak w Hiszpanii też zdarzają się artykuły w niszowych mediach jak La Verità czy InsideOver
- czytamy na "DoRzeczy".