Abp Kondrusiewicz: Chcemy żyć w spokoju, móc swobodnie modlić się i wyrażać swoje myśli

Chcemy żyć w krainie spokoju, gdzie każdy będzie mógł swobodnie modlić się, wyrażać swoje myśli, gdzie najwyższym prawem będzie miłość Boga i bliźniego oraz przebaczenie - powiedział w przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi abp Tadeusz Kondrusiewicz.
abp Tadeusz Kondrusiewicz Abp Kondrusiewicz: Chcemy żyć w spokoju, móc swobodnie modlić się i wyrażać swoje myśli
abp Tadeusz Kondrusiewicz / YT print screen/RadioBiałystok

 

W przypadający w tym roku w II niedzielę Adwentu XXI Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie abp Tadeusz Kondrusiewicz metropolita mińsko-mohylewski przewodniczył mszy św. w stołecznej bazylice Świętego Krzyża. Mszę koncelebrował dyr. Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie ks. Leszek Kryża.

Nawiązując do zbieranych dziś ofiar na pomoc Kościołowi katolickiemu w krajach powstałych po upadku Związku Radzieckiego, abp Kondrusiewicz podkreślił na początku liturgii, że "liczy się każdy grosz". "Kościół, choć powstał na swoje nogi, to jednak nie stoi na nich mocno i wciąż potrzebuje pomocy" - dodał.

Wyraził również wdzięczność wiernym w Polsce za modlitwę w intencji pokojowego rozwiązania konfliktu społeczno-politycznego na Białorusi. "Chcemy żyć w krainie spokoju, gdzie każdy będzie mógł swobodnie modlić się, wyrażać swoje myśli, gdzie każdy będzie mógł cieszyć się miłością pokojowego życia w miłości Boga i bliźniego; by prawem małości Boga i bliźniego oraz przebaczenia kierował się nasz naród, który dziś przeżywa tak wielką tragedię - kryzys, który trwa już ponad cztery miesiące" - powiedział metropolita mińsko-mohylewski.

W homilii abp Kondrusiewicz podkreślił, że adwent to czas czuwania na przyjście Chrystusa, na to, żeby otworzyć mu drzwi naszych serc. "Któż większy może przyjść do nas?" - pytał hierarcha podkreślając, że "nie ma na ziemi większego człowieka niż Jezus Chrystus, nie było i nie będzie".

Przywołując postać św. Jana Pawła II hierarcha nazwał papieża człowiekiem, który "zmienił świat, szczególnie we wschodniej Europie i Związku Radzieckim". "Jak piorun z nieba zabrzmiały słowa homilii inaugurującej jego pontyfikat +Otwórzcie drzwi Chrystusowi, otwórzcie granice państw, systemów politycznych, ekonomicznych, społecznych, kultury nauki(...)" - powiedział arcybiskup.

Przyznał jednocześnie, że "wielu nie wierzyło wówczas, że drzwi krajów Związku Radzieckiego, kraju, gdzie 70 lat - trzy pokolenia panuje ateistyczny reżim wojującego ateizmu, otworzą się kiedykolwiek na Chrystusa". "Wydawało się, że ze śmiercią ostatniego kapłana nastanie śmierć Kościoła" - wspomniał abp Kondrusiewicz.

Podkreślił, że "Pan Bóg jeszcze raz pokazał, że umie pisać prosto na krzywych liniach ludzkiej historii". "Chociaż wielu opuściło swoje ręce nie wierząc, że mogą przyjść jakieś zmiany, to Jan Paweł II zawierzył przesłaniu fatimskiemu o nawróceniu Wschodu i ten dzień nastał" - powiedział metropolita mińsko-mohylewski.

Duchowny nawiązał także do obecnej pandemia koronawirusa mówiąc, że "odkryła ona problemy społeczne, polityczne, ale również i moralne". "Człowiek, który mówił: Ja jestem władcą świata, otrzymał koronę, ale nie uczyniła z niego króla a pokazała jego słabość, kruchość" - powiedział hierarcha apelując o nawrócenie.

Zaznaczył, że 30 lat temu Kościół na Wschodzie w republikach byłego Związku Radzieckiego otrzymał wolność i osobowość prawną, ale był on bardzo mocno zniszczony - to były ruiny. Trzeba było remontować zwracane kościoły przerobione na fabryki, sale koncertowe, kina - wymieniał hierarcha dziękując za wsparcie okazane wówczas przez Polskę oraz za decyzję kard. Józefa Glempa, który powołał istniejący dziś Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie działający przy KEP.

"Nie było kapłanów, nie było seminariów, domów formacyjnych i Polska przyszła z pomocą. Przyjeżdżali kapłani, szła pomoc dla młodych na organizację im wypoczynku, na tworzenie Caritas" - powiedział abp Kondrusiewicz.

Wyjaśnił, że dziś największą potrzebą jest tworzenie świetlic, gdzie przychodzą nie tylko katolicy, ale także prawosławni, a nawet niewierzący. "Dziś trzeba wychowywać człowieka na przesłankach Ewangelii, na zasadach duchowych" - podkreślił.

Zaznaczył, że Kościół na Wschodzie jest wdzięczny za okazywanemu pomoc. Zwrócił jednocześnie uwagę, że "istnieje coś takiego, jak wymiana darów. "Zachód pomaga nam materialnie i personalnie a my odwdzięczamy się naszą wiarą, modlitwą, świadectwem wiary, i świadectwem męczenników" - podkreślił metropolita mińsko-mohylewski.

"Polska semper fidelis - Polska zawsze wierna - wierna tradycjom i wierze swoich ojców dziś jest także w wielkim niebezpieczeństwie. Niech więc nasza modlitwa, wspólne działanie, wymiana darów pomoże, aby drzwi Chrystusowi otworzyły się jak najszerzej tam na Wschodzie dzięki waszej pomocy i tutaj drzwi Chrystusowi nie zamknęły się, aby rodził się w naszych sercach i naszych duszach" - powiedział abp Kondrusiewicz.

 

Magdalena Gronek

mgw/ dki/


 

POLECANE
Afera KPO. Tusk zabrał głos z ostatniej chwili
Afera KPO. Tusk zabrał głos

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Do sprawy odniósł się na platformie X premier Donald Tusk.

Sikorski zamiast Tuska? Polacy odpowiedzieli gorące
Sikorski zamiast Tuska? Polacy odpowiedzieli

Po powołaniu Radosława Sikorskiego na ministra spraw zagranicznych i wicepremiera pojawiły się spekulacje, czy nie zostanie on wkrótce szefem rządu, zastępując Donalda Tuska. Najnowszy sondaż SW Research dla Onet.pl pokazał, co o takiej perspektywie sądzą Polacy.

Wycofują się rakiem. Dziwny komunikat NIK ws. rzekomej korupcji w PFR z ostatniej chwili
Wycofują się rakiem. Dziwny komunikat NIK ws. rzekomej "korupcji" w PFR

Najwyższa Izba Kontroli wydała oświadczenie, w którym prostuje słowa... szefa NIK Mariana Banasia o rzekomej korupcji w Polskim Funduszu Rozwoju. Co więcej – pod oświadczeniem podpisał się... Marian Banaś.

Kultowy serial kostiumowy powraca. Zwiastun przyciągnął miliony Wiadomości
Kultowy serial kostiumowy powraca. Zwiastun przyciągnął miliony

Dziś, 9 sierpnia, na HBO Max zadebiutował długo wyczekiwany serial - Outlander: Krew z krwi. Pierwszy odcinek już dostępny, a kolejne będą pojawiać się co tydzień aż do finału 11 października.

Kąpielisko nad Bałtykiem niezdatne do kąpieli. Wykryto groźne bakterie z ostatniej chwili
Kąpielisko nad Bałtykiem niezdatne do kąpieli. Wykryto groźne bakterie

Poza kąpieliskiem Mrzeżyno Wschód 1, gdzie wykryto m.in. bakterię Escherichia coli, woda we wszystkich pozostałych kąpieliskach nad Bałtykiem jest zdatna do kąpieli - wynika z danych w Serwisie Kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Uniwersytet Warszawski chce uczyć języka śląskiego, choć ten nie jest uznawany za język pilne
Uniwersytet Warszawski chce uczyć "języka śląskiego", choć ten nie jest uznawany za język

Uniwersytet Warszawski postanowił wyjść naprzeciw nowym trendom i od października zaoferuje swoim studentom... zajęcia z "języka śląskiego". Mimo że śląski nie jest oficjalnie uznawany przez państwo za język, uczelnia rozpoczyna nowy lektorat.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

– W niedzielę termometry mogą pokazać 32 st. C, a wysokim temperaturom będą towarzyszyły burze z lokalnie występującym gradem – poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Mercik. Dodał, że ze względu na upały dla części kraju wydano ostrzeżenia I stopnia.

Utonęli w zamkniętym samochodzie. Starsze małżeństwo odnalezione na dnie jeziora z ostatniej chwili
Utonęli w zamkniętym samochodzie. Starsze małżeństwo odnalezione na dnie jeziora

W sobotę w Wielkopolsce służby wydobyły samochód z pokopalnianego zbiornika w Russocicach. W środku znajdowały się ciała kobiety i mężczyzny. Do poszukiwań zaangażowano płetwonurków i wykorzystano sonar.

 Nie żyje bohater misji Apollo 13 Wiadomości
Nie żyje bohater misji Apollo 13

Nie żyje Jim Lovell, amerykański astronauta, który dowodził słynną misją Apollo 13. Miał 97 lat. NASA nie raz podkreślała jego niezłomny charakter oraz odwagę, które były kluczowe dla sukcesów amerykańskiego programu kosmicznego.

161. rocznica urodzin Romana Dmowskiego. Współtwórcy niepodległej Polski Wiadomości
161. rocznica urodzin Romana Dmowskiego. Współtwórcy niepodległej Polski

9 sierpnia 2025 roku mija 161 lat od narodzin Romana Dmowskiego - jednego z ojców polskiej niepodległości, wybitnego polityka, publicysty i ideologa ruchu narodowego. Urodzony w 1864 roku w Kamionku pod Warszawą, w ubogiej rodzinie drobnoszlacheckiej, Dmowski poświęcił życie walce o odrodzenie Polski.

REKLAMA

Abp Kondrusiewicz: Chcemy żyć w spokoju, móc swobodnie modlić się i wyrażać swoje myśli

Chcemy żyć w krainie spokoju, gdzie każdy będzie mógł swobodnie modlić się, wyrażać swoje myśli, gdzie najwyższym prawem będzie miłość Boga i bliźniego oraz przebaczenie - powiedział w przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi abp Tadeusz Kondrusiewicz.
abp Tadeusz Kondrusiewicz Abp Kondrusiewicz: Chcemy żyć w spokoju, móc swobodnie modlić się i wyrażać swoje myśli
abp Tadeusz Kondrusiewicz / YT print screen/RadioBiałystok

 

W przypadający w tym roku w II niedzielę Adwentu XXI Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie abp Tadeusz Kondrusiewicz metropolita mińsko-mohylewski przewodniczył mszy św. w stołecznej bazylice Świętego Krzyża. Mszę koncelebrował dyr. Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie ks. Leszek Kryża.

Nawiązując do zbieranych dziś ofiar na pomoc Kościołowi katolickiemu w krajach powstałych po upadku Związku Radzieckiego, abp Kondrusiewicz podkreślił na początku liturgii, że "liczy się każdy grosz". "Kościół, choć powstał na swoje nogi, to jednak nie stoi na nich mocno i wciąż potrzebuje pomocy" - dodał.

Wyraził również wdzięczność wiernym w Polsce za modlitwę w intencji pokojowego rozwiązania konfliktu społeczno-politycznego na Białorusi. "Chcemy żyć w krainie spokoju, gdzie każdy będzie mógł swobodnie modlić się, wyrażać swoje myśli, gdzie każdy będzie mógł cieszyć się miłością pokojowego życia w miłości Boga i bliźniego; by prawem małości Boga i bliźniego oraz przebaczenia kierował się nasz naród, który dziś przeżywa tak wielką tragedię - kryzys, który trwa już ponad cztery miesiące" - powiedział metropolita mińsko-mohylewski.

W homilii abp Kondrusiewicz podkreślił, że adwent to czas czuwania na przyjście Chrystusa, na to, żeby otworzyć mu drzwi naszych serc. "Któż większy może przyjść do nas?" - pytał hierarcha podkreślając, że "nie ma na ziemi większego człowieka niż Jezus Chrystus, nie było i nie będzie".

Przywołując postać św. Jana Pawła II hierarcha nazwał papieża człowiekiem, który "zmienił świat, szczególnie we wschodniej Europie i Związku Radzieckim". "Jak piorun z nieba zabrzmiały słowa homilii inaugurującej jego pontyfikat +Otwórzcie drzwi Chrystusowi, otwórzcie granice państw, systemów politycznych, ekonomicznych, społecznych, kultury nauki(...)" - powiedział arcybiskup.

Przyznał jednocześnie, że "wielu nie wierzyło wówczas, że drzwi krajów Związku Radzieckiego, kraju, gdzie 70 lat - trzy pokolenia panuje ateistyczny reżim wojującego ateizmu, otworzą się kiedykolwiek na Chrystusa". "Wydawało się, że ze śmiercią ostatniego kapłana nastanie śmierć Kościoła" - wspomniał abp Kondrusiewicz.

Podkreślił, że "Pan Bóg jeszcze raz pokazał, że umie pisać prosto na krzywych liniach ludzkiej historii". "Chociaż wielu opuściło swoje ręce nie wierząc, że mogą przyjść jakieś zmiany, to Jan Paweł II zawierzył przesłaniu fatimskiemu o nawróceniu Wschodu i ten dzień nastał" - powiedział metropolita mińsko-mohylewski.

Duchowny nawiązał także do obecnej pandemia koronawirusa mówiąc, że "odkryła ona problemy społeczne, polityczne, ale również i moralne". "Człowiek, który mówił: Ja jestem władcą świata, otrzymał koronę, ale nie uczyniła z niego króla a pokazała jego słabość, kruchość" - powiedział hierarcha apelując o nawrócenie.

Zaznaczył, że 30 lat temu Kościół na Wschodzie w republikach byłego Związku Radzieckiego otrzymał wolność i osobowość prawną, ale był on bardzo mocno zniszczony - to były ruiny. Trzeba było remontować zwracane kościoły przerobione na fabryki, sale koncertowe, kina - wymieniał hierarcha dziękując za wsparcie okazane wówczas przez Polskę oraz za decyzję kard. Józefa Glempa, który powołał istniejący dziś Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie działający przy KEP.

"Nie było kapłanów, nie było seminariów, domów formacyjnych i Polska przyszła z pomocą. Przyjeżdżali kapłani, szła pomoc dla młodych na organizację im wypoczynku, na tworzenie Caritas" - powiedział abp Kondrusiewicz.

Wyjaśnił, że dziś największą potrzebą jest tworzenie świetlic, gdzie przychodzą nie tylko katolicy, ale także prawosławni, a nawet niewierzący. "Dziś trzeba wychowywać człowieka na przesłankach Ewangelii, na zasadach duchowych" - podkreślił.

Zaznaczył, że Kościół na Wschodzie jest wdzięczny za okazywanemu pomoc. Zwrócił jednocześnie uwagę, że "istnieje coś takiego, jak wymiana darów. "Zachód pomaga nam materialnie i personalnie a my odwdzięczamy się naszą wiarą, modlitwą, świadectwem wiary, i świadectwem męczenników" - podkreślił metropolita mińsko-mohylewski.

"Polska semper fidelis - Polska zawsze wierna - wierna tradycjom i wierze swoich ojców dziś jest także w wielkim niebezpieczeństwie. Niech więc nasza modlitwa, wspólne działanie, wymiana darów pomoże, aby drzwi Chrystusowi otworzyły się jak najszerzej tam na Wschodzie dzięki waszej pomocy i tutaj drzwi Chrystusowi nie zamknęły się, aby rodził się w naszych sercach i naszych duszach" - powiedział abp Kondrusiewicz.

 

Magdalena Gronek

mgw/ dki/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe