Sławomir Neumann na zarzuty prokuratury: "Dęte, na siłę tworzone"

Jako "dęte i tworzone na siłę" poseł KO Sławomir Neumann ocenił zarzuty stawiane mu przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze. Jestem spokojny o sprawę w sądzie, na dokumentach i świadkach jesteśmy w stanie obalić wszystkie zarzuty - zapewnił w rozmowie z PAP.
Sławomir Neumann Sławomir Neumann na zarzuty prokuratury:
Sławomir Neumann / YT print screen/Onet

 

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko b. wiceministrowi zdrowia Sławomirowi Neumannowi w sprawie oszustw przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim NFZ w latach 2012-2014.

W rozmowie z PAP Neumann - który poprosił o podawanie jego pełnego nazwiska - nie miał wątpliwości, że jest to sprawa polityczna. "Od pierwszego dnia, kiedy Zbigniew Ziobro został prokuratorem generalnym, jest to próba szukania i przyklejenia jakichkolwiek zarzutów. Pięć lat im zajęło, żeby to przekuć w akt oskarżenia. Kilku prokuratorów musiało się wymienić, żeby na końcu któryś zdecydował się go podpisać" - mówił poseł. "Prędzej, czy później to musiało się wydarzyć, bo Ziobro po to to robił. Od pierwszego dnia pilnował tej sprawy" - dodał.

"Ja jestem spokojny o sprawę w sądzie, na dokumentach i świadkach jesteśmy w stanie obalić to wszystko, bo to są absolutnie dęte, na siłę tworzone zarzuty" - oświadczył polityk. Według niego z dokumentów, do których mieli dostęp jego prawnicy na koniec śledztwa, wynika, że to jest sprawa do umorzenia. "Zresztą ona była umorzona, jak prokuratura była niezależna. Nie znaleziono tam śladów popełnienia przestępstwa. Dzisiaj jestem wyjątkowo spokojny o to, że będzie taka sama decyzja sądu. Prokurator może wszystko, może sobie wymyślać różne teorie. W sądzie jestem w stanie obronić wszystko" - zapewnił Neumann.

Zdaniem posła KO zarzuty prokuratury są "naciągane". "Ja nie mam oskarżenia o pobieranie korzyści majątkowych. Prokuratura łączy jakąś absurdalną kwotę z zarzutem przekroczenia uprawnień. To od początku było polityczne i zostało polityczne. Mówiąc szczerze, cieszę się, że to w końcu trafiło do sądu, bo można będzie to wszystko pokazać czarno na białym, jakie to jest dęte. Dopóki tego nie było to prokurator i towarzysze z PiS mogli cały czas opowiadać o zarzutach. Teraz to będzie można obronić w sądzie" - oświadczył.

Aktem oskarżenia oprócz Sławomira N. objęty został także Adam T., ówczesny dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Stawiane zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień służbowych w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną.

Według prokuratorów lecznica pobierała dodatkowe opłaty za zabiegi usunięcia zaćmy, mimo że były one w całości finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W ten sposób miała wyłudzić od ponad 2 tys. pacjentów kwotę blisko 2,5 mln zł.

Według prokuratury zachowanie oskarżonych doprowadziło ponadto do obniżenia środków finansowych na inne świadczenia medyczne, które mogłyby zostać zrealizowane przez inne rzetelnie działające placówki służby zdrowia.

 

Aleksandra Rebelińska

reb/ par/


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku

To ostatnia okazja, by odwiedzić Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Po trzech tygodniach pełnych zakupów, koncertów i wydarzeń kulturalnych nadszedł dzień finału. Niedziela, 17 sierpnia, obfituje w atrakcje, które zamkną tegoroczną edycję.

Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację

Odrzucanie przez Rosję apeli o zawieszenie broni „komplikuje sytuację” i pokazuje, że doprowadzenie do trwałego pokoju może wymagać znacznego wysiłku – ocenił w nocy z soboty na niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na platformie X.

Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci z ostatniej chwili
Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci

Stacja Fox News opublikowała w sobotę pełną treść listu pierwszej damy USA Melanii Trump do przywódcy Rosji Władimira Putina, w którym wzywa do ochrony dzieci. Według mediów list miał przekazać Putinowi osobiście prezydent Donald Trump podczas spotkania na Alasce.

Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

REKLAMA

Sławomir Neumann na zarzuty prokuratury: "Dęte, na siłę tworzone"

Jako "dęte i tworzone na siłę" poseł KO Sławomir Neumann ocenił zarzuty stawiane mu przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze. Jestem spokojny o sprawę w sądzie, na dokumentach i świadkach jesteśmy w stanie obalić wszystkie zarzuty - zapewnił w rozmowie z PAP.
Sławomir Neumann Sławomir Neumann na zarzuty prokuratury:
Sławomir Neumann / YT print screen/Onet

 

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko b. wiceministrowi zdrowia Sławomirowi Neumannowi w sprawie oszustw przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim NFZ w latach 2012-2014.

W rozmowie z PAP Neumann - który poprosił o podawanie jego pełnego nazwiska - nie miał wątpliwości, że jest to sprawa polityczna. "Od pierwszego dnia, kiedy Zbigniew Ziobro został prokuratorem generalnym, jest to próba szukania i przyklejenia jakichkolwiek zarzutów. Pięć lat im zajęło, żeby to przekuć w akt oskarżenia. Kilku prokuratorów musiało się wymienić, żeby na końcu któryś zdecydował się go podpisać" - mówił poseł. "Prędzej, czy później to musiało się wydarzyć, bo Ziobro po to to robił. Od pierwszego dnia pilnował tej sprawy" - dodał.

"Ja jestem spokojny o sprawę w sądzie, na dokumentach i świadkach jesteśmy w stanie obalić to wszystko, bo to są absolutnie dęte, na siłę tworzone zarzuty" - oświadczył polityk. Według niego z dokumentów, do których mieli dostęp jego prawnicy na koniec śledztwa, wynika, że to jest sprawa do umorzenia. "Zresztą ona była umorzona, jak prokuratura była niezależna. Nie znaleziono tam śladów popełnienia przestępstwa. Dzisiaj jestem wyjątkowo spokojny o to, że będzie taka sama decyzja sądu. Prokurator może wszystko, może sobie wymyślać różne teorie. W sądzie jestem w stanie obronić wszystko" - zapewnił Neumann.

Zdaniem posła KO zarzuty prokuratury są "naciągane". "Ja nie mam oskarżenia o pobieranie korzyści majątkowych. Prokuratura łączy jakąś absurdalną kwotę z zarzutem przekroczenia uprawnień. To od początku było polityczne i zostało polityczne. Mówiąc szczerze, cieszę się, że to w końcu trafiło do sądu, bo można będzie to wszystko pokazać czarno na białym, jakie to jest dęte. Dopóki tego nie było to prokurator i towarzysze z PiS mogli cały czas opowiadać o zarzutach. Teraz to będzie można obronić w sądzie" - oświadczył.

Aktem oskarżenia oprócz Sławomira N. objęty został także Adam T., ówczesny dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Stawiane zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień służbowych w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną.

Według prokuratorów lecznica pobierała dodatkowe opłaty za zabiegi usunięcia zaćmy, mimo że były one w całości finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W ten sposób miała wyłudzić od ponad 2 tys. pacjentów kwotę blisko 2,5 mln zł.

Według prokuratury zachowanie oskarżonych doprowadziło ponadto do obniżenia środków finansowych na inne świadczenia medyczne, które mogłyby zostać zrealizowane przez inne rzetelnie działające placówki służby zdrowia.

 

Aleksandra Rebelińska

reb/ par/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe