Szokująca decyzja sądu ws. Giertycha. Nakazano natychmiastowego zwrotu komputerów i dokumentów

„Sąd w Poznaniu przed chwilą uwzględnił zażalenie na przeszukanie mojej kancelarii i nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów. Czekamy jeszcze na przyszłoroczną pewnie decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczącą dokumentów objętych tajemnicą adwokacką zabranych z domu” – napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych mecenas Roman Giertych.
Były szef Ligi Polskich Rodzin dodał, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie decyzję miał podejmować 3 grudnia 2012 roku sędzia Igor Tuleya, „ale go nielegalnie zawieszono”.
Przypomnijmy, że 19 listopada Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego prawomocnie uchyliła immunitet warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei. Sam sędzia wielokrotnie podkreślał, że nie uznaje Izby Dyscyplinarnej za sąd. Zapowiadał też, że niezależnie od wyniku sprawy nie będzie respektował orzeczenia.
W Sądzie Okręgowym w Warszawie decyzje miał podejmować 3.12. sędzia Tuleya, ale go nielegalnie zawieszono. https://t.co/xkEZ79C9qn
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 18, 2020
„Sąd w dzisiejszym postanowieniu stwierdził wprost, że CBA szukało w mojej kancelarii innych dowodów niż objęte śledztwem. Sąd stwierdził, że mogło to »paraliżować prace Kancelarii Adwokackiej prowadzonej przez Romana Giertycha, jak również naruszać prawa i wolności jego klientów«” – czytamy w kolejnym wpisie prawnika.
Sąd w dzisiejszym postanowieniu stwierdził wprost, że CBA szukało w mojej kancelarii innych dowodów niż objęte śledztwem. Sąd stwierdził, że mogło to „paraliżować prace Kancelarii Adwokackiej prowadzonej przez Romana Giertycha, jak również naruszać prawa i wolności jego klientów”
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 18, 2020
„Adwokat sugerował, że był pewien decyzji Igora Tulei?”
Portal wPolityce.pl zwraca uwagę na wpis Romana Giertycha dotyczący sędziego Igora Tuleyi.
„Czyżby adwokat sugerował, że był pewien decyzji Igora Tulei? Znał ją jeszcze przed odsunięciem Tulei od orzekania?” – pyta serwis.
„Czy ma to wskazywać na jakieś powiązania między prawnikami? Do czego zmierza adwokat informując o tym na Twitterze?” – czytamy.
Zatrzymanie Romana Giertycha
Przypomnijmy, że w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie prawie 93 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord zatrzymano 12 osób, w tym adwokata Romana Giertycha.
Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.