TCS - polscy skoczkowie wystąpią w Oberstdorfie

Polscy skoczkowie narciarscy zostali dopuszczeni do startu we wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, inaugurującym Turniej Czterech Skoczni. Warunkiem były negatywne wyniki testów na koronawirusa w całej kadrze.
Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch TCS - polscy skoczkowie wystąpią w Oberstdorfie
Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch / PAP/Grzegorz Momot

"Nasi skoczkowie wystartują w Oberstdorfie! Negatywne wyniki całej naszej reprezentacji" - napisano na Twitterze Polskiego Związku Narciarskiego.

Polaków nie dopuszczano do startu w poniedziałkowych kwalifikacjach, gdyż w niedzielę pozytywny wynik testu na COVID-19 miał Klemens Murańka. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia.

Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów byli w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację z kwalifikacji.

Poniedziałkowe, poranne badanie Murańki dało rezultat negatywny. Wszyscy inni członkowie kadry również mieli negatywne wyniki. To wszystko, w połączeniu z chaosem informacyjnym (zawodnicy o wykluczeniu dowiedzieli się z mediów, a nie od organizatorów), powodowało coraz większe napięcie. W sprawę skoczków zaangażowali się m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.

"Przebadaliśmy skoczków w Polsce przed wyjazdem i wszyscy byli zdrowi. Nasz wniosek jest więc jasny - pierwszy test w Oberstdorfie był błędny. To się zdarza, rozumiemy to. Protestujemy natomiast przeciwko całej procedurze i sposobie komunikacji. Czujemy wsparcie polskich władz i wierzę, że ta sprawa będzie dla nas miała szczęśliwy finał" - powiedział wówczas PAP prezes PZN Apoloniusz Tajner.

Wieczorem zarządzono kolejne testy i ich rezultaty miały decydować o starcie biało-czerwonych. O godzinie 21.00 odbyło się nadzwyczajne spotkanie kapitanów reprezentacji. W jego trakcie zatwierdzono nowy program wtorkowej rywalizacji, który miał wejść w życie w przypadku kompletu negatywnych wyników w polskiej ekipie.

O 14.30 odbędzie się seria treningowa, tylko z udziałem Polaków, o 15 seria próbna, a o 16.30 rozpocznie się konkurs.

Wyłoniono już pary, w których miała się toczyć rywalizacja, jednak z powodu powrotu biało-czerwonych do gry poniedziałkowe kwalifikacje zostały anulowane i konkurs nie odbędzie się w systemie KO, tylko tradycyjnym z udziałem wszystkich zawodników.

Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS znaleźli się: Kamil Stoch, Piotr Żyła, triumfator poprzedniej edycji Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur odnośnie dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.

Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia. W szerokim gronie faworytów wymieniani są m.in. Stoch i Żyła.

 

wkp/ krys/


 

POLECANE
Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony z ostatniej chwili
Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że pogwałcenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być wynikiem błędu. Przyznał jednak, że jest niezadowolony z całej sytuacji.

Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje tylko u nas
Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje

Charlie Kirk nie żyje. FBI już opublikowało wizerunek mężczyzny podejrzanego o morderstwo prawicowego działacza. W ostatnich godzinach do sieci przedostała się też informacja, że na broni zamachowca znaleziono hasła charakterystyczne dla tzn. Trantify, czyli aktywistów gender działających w szeregach „antyfaszystów”. Co dokładnie morderca naniósł na swoją broń?

Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku” pilne
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku”

Poseł PiS Michał Woś w mocnych słowach uderzył w premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk nie kryje oburzenia po tym, jak funkcjonariusze policji nachodzili jego rodzinę, gdy on sam był na obradach Sejmu w Warszawie.

Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!” Wiadomości
Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!”

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu doszło do ostrego starcia między Krzysztofem Śmiszkiem z Lewicy a Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Dyskusja o bezpieczeństwie Polski i rosyjskich dronach przerodziła się w personalny atak i mocną ripostę.

Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią

Rosja zaatakowała decyzję rządu Donalda Tuska o zamknięciu wszystkich przejść granicznych z Białorusią. Kreml w oficjalnym komunikacie wezwał Polskę do zmiany stanowiska, nazywając działania Warszawy „krokiem destrukcyjnym”.

Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i antyfaszystowskie z ostatniej chwili
Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i "antyfaszystowskie"

Nowe ustalenia po zamachu na Charliego Kirka ujawniają makabryczne szczegóły. Na nabojach w karabinie zabójcy znaleziono napisy związane ze środowiskiem transpłciowym i ruchem "antyfaszystowskim" – podał „Wall Street Journal”.

Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE pilne
Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE

Niemcy, które latami forsowały zieloną transformację, dziś same cofają się o krok. Kanclerz Friedrich Merz przyznał, że kraj nie nadąża z budową alternatywnych źródeł energii. W efekcie Berlin rozważa utrzymanie elektrowni węglowych dłużej, niż wcześniej zapowiadano.

Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla z ostatniej chwili
Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla

To było bezprecedensowe wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną. Kilkanaście rosyjskich dronów przeleciało nad terytorium Polski w nocy z wtorku na środę. W czwartek prezydent Karol Nawrocki przewodniczył pierwszemu posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconemu tej sytuacji.

Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocławscy radni podjęli decyzję, która dotyczy wszystkich mieszkańców i właścicieli sklepów. Po wejściu uchwalonych przepisów w całym mieście będzie obowiązywał nocny zakaz sprzedaży alkoholu – zarówno w sklepach, jak i na stacjach benzynowych. Zakaz obejmuje godziny od 22:00 do 6:00 rano.

Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie” polityka
Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie”

Aleksandr Łukaszenka znów uderza w Polskę. W czasie spotkania z przedstawicielem Białorusi przy ONZ Walentinem Rybakowem białoruski dyktator pozwolił sobie na bezprecedensowe ataki. Tym razem padły skandaliczne słowa o Polakach.

REKLAMA

TCS - polscy skoczkowie wystąpią w Oberstdorfie

Polscy skoczkowie narciarscy zostali dopuszczeni do startu we wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, inaugurującym Turniej Czterech Skoczni. Warunkiem były negatywne wyniki testów na koronawirusa w całej kadrze.
Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch TCS - polscy skoczkowie wystąpią w Oberstdorfie
Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch / PAP/Grzegorz Momot

"Nasi skoczkowie wystartują w Oberstdorfie! Negatywne wyniki całej naszej reprezentacji" - napisano na Twitterze Polskiego Związku Narciarskiego.

Polaków nie dopuszczano do startu w poniedziałkowych kwalifikacjach, gdyż w niedzielę pozytywny wynik testu na COVID-19 miał Klemens Murańka. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia.

Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów byli w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację z kwalifikacji.

Poniedziałkowe, poranne badanie Murańki dało rezultat negatywny. Wszyscy inni członkowie kadry również mieli negatywne wyniki. To wszystko, w połączeniu z chaosem informacyjnym (zawodnicy o wykluczeniu dowiedzieli się z mediów, a nie od organizatorów), powodowało coraz większe napięcie. W sprawę skoczków zaangażowali się m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.

"Przebadaliśmy skoczków w Polsce przed wyjazdem i wszyscy byli zdrowi. Nasz wniosek jest więc jasny - pierwszy test w Oberstdorfie był błędny. To się zdarza, rozumiemy to. Protestujemy natomiast przeciwko całej procedurze i sposobie komunikacji. Czujemy wsparcie polskich władz i wierzę, że ta sprawa będzie dla nas miała szczęśliwy finał" - powiedział wówczas PAP prezes PZN Apoloniusz Tajner.

Wieczorem zarządzono kolejne testy i ich rezultaty miały decydować o starcie biało-czerwonych. O godzinie 21.00 odbyło się nadzwyczajne spotkanie kapitanów reprezentacji. W jego trakcie zatwierdzono nowy program wtorkowej rywalizacji, który miał wejść w życie w przypadku kompletu negatywnych wyników w polskiej ekipie.

O 14.30 odbędzie się seria treningowa, tylko z udziałem Polaków, o 15 seria próbna, a o 16.30 rozpocznie się konkurs.

Wyłoniono już pary, w których miała się toczyć rywalizacja, jednak z powodu powrotu biało-czerwonych do gry poniedziałkowe kwalifikacje zostały anulowane i konkurs nie odbędzie się w systemie KO, tylko tradycyjnym z udziałem wszystkich zawodników.

Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS znaleźli się: Kamil Stoch, Piotr Żyła, triumfator poprzedniej edycji Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur odnośnie dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.

Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia. W szerokim gronie faworytów wymieniani są m.in. Stoch i Żyła.

 

wkp/ krys/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe