„Wysiłek megakorporacji z Facebookiem i Twitterem by wygrał Biden”. Bunt w kongresie USA

Republikański senator Josh Hawley poinformował w środę, że podczas sesji Kongresu USA zakwestionuje wynik głosowania elektorów, którzy wybrali Joe Bidena na prezydenta. Połączona sesja izb Kongresu, w czasie której potwierdzone ma zostać wyborcze zwycięstwo Demokraty, ma się odbyć 6 stycznia. Jak pisze Associated Press, zastrzeżenia Hawleya mogą zmusić Izbę Reprezentantów i Senat do głosowania nad ewentualnym wnioskiem o zablokowanie zaprzysiężenie prezydenta, a zatem opóźnić zatwierdzenie wyborczego zwycięstwa Bidena, ale nie mogą zmienić wyniku wyborów.
Donald Trump i Joe Biden „Wysiłek megakorporacji z Facebookiem i Twitterem by wygrał Biden”. Bunt w kongresie USA
Donald Trump i Joe Biden / screen YT ABC7

Hawley napisał w oświadczeniu, że zgłosi swe zastrzeżenia, ponieważ "pewne stany, w tym Pensylwania" nie respektowały swych własnych praw wyborczych. "Kongres powinien przynajmniej zbadać zarzuty o oszustwa wyborcze i podjąć kroki, by zagwarantować uczciwość naszych wyborów" - oznajmił senator. "Nie mogę głosować za zatwierdzeniem (wyniku wyborów), nie wskazując na bezprecedensowy wysiłek megakorporacji, z Facebookiem i Twitterem włącznie, by ingerować w wybory na rzecz Joe Bidena" - głosi oświadczenie Hawleya, cytowane przez dziennik "USA Today".

"Grupa konserwatywnych Republikanów w Izbie Reprezentantów, której przewodzi Mo Brooks, poinformowała już, że zgłoszą swe obiekcje dotyczące wyniku głosowania elektorów w pewnych stanach, w których wygrał Biden" - podaje "USA Today". "(Urzędujący prezydent Donald) Trump wielokrotnie wzywał Republikanów w Kongresie, by zgłosili obiekcje (...) ale wielu z nich uznało już zwycięstwo Bidena" - pisze dziennik.

Przewodnicząca Izby Reprezentantów, Demokratka Nancy Pelosi, proszona o skomentowanie komunikatu Hawleya powiedziała, że "nie ma wątpliwości, iż w przyszłą środę (...) Joe Biden zostanie zatwierdzony, poprzez zaakceptowanie głosowania Kolegium Elektorów, na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych". Najbliżsi sojusznicy Trumpa, który kwestionuje wynik głosowania, zapowiadali już wcześniej, że w styczniu będą blokować proces nominowania Demokraty na najwyższy urząd w państwie. Po niekorzystnych dla nich wyrokach Sądu Najwyższego, certyfikowaniu wyników wyborczych przez wszystkie stany oraz decyzji Kolegium Elektorów mają jednak niewielkie pole manewru. Elektorzy ze wszystkich stanów oraz Dystryktu Kolumbii wybrali oficjalnie Joe Bidena na 46. prezydenta USA.

Parlamentarzyści mogą podczas sesji 6 stycznia wnieść we wniosku zastrzeżenie co do głosowania stanów, poprzeć go musi pisemnie co najmniej jeden członek Izby Reprezentantów i jeden senator. Jeśli wniosek Hawleya zostanie poparty, to zawieszona zostanie połączona sesja Kongresu i w ciągu dwóch godzin w obu izbach muszą się odbyć równoległe debaty oraz głosowanie nad ewentualnym wnioskiem. Aby został on podtrzymany, obie izby Kongresu muszą zaaprobować go zwykłą większością głosów.
Sesji Kongresu 6 stycznia, odbywającej się trzy dni po zaprzysiężeniu nowego parlamentu, przewodniczyć będzie wiceprezydent Mike Pence. W kontrolowanej przez Demokratów Izbie Reprezentantów próby zablokowania zaprzysiężenia prezydenta elekta z pewnością zostałyby odrzucone. Podobnie w Senacie, gdyż wielu senatorów GOP, na czele z liderem Republikanów w tej izbie Mitchem McConnellem, uznała już zwycięstwo wyborcze Bidena. Grupa ta wraz z Demokratami stanowi większość.
Nowy prezydent złoży przysięgę 20 stycznia. Jak informuje otoczenie Bidena, z uwagi na pandemię Covid-19 ceremonia inauguracji zostanie znacznie ograniczona w porównaniu z poprzednimi


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec

Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje z ostatniej chwili
Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje

Pogłębia się kryzys ugrupowania Polska 2050 Szymona Hołowni. Po głośnym odejściu poseł Izabeli Bodnar, dziś poinformowano, że z pełnionej funkcji zrezygnowała sekretarz generalna partii Agnieszka Baranowska.

Nie podjęła opieki. Komunikat warszawskiego zoo gorące
"Nie podjęła opieki". Komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą z ostatniej chwili
Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą

W nocy z wtorku na środę rosyjska armia przeprowadziła największy jak dotąd zmasowany atak na Ukrainę, wystrzeliwując aż 728 dronów i 13 rakiet. Głównym celem był Łuck w obwodzie wołyńskim, położony zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.

Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę będzie napływała bardzo wilgotna masa powietrza polarnego morskiego. Na przeważającym obszarze kraju środowisko atmosferyczne zmieni się na chłodniejsze. Intensywne deszcze w centrum i na południu kraju stwarzają ryzyko powodzi, na niektórych obszarach obowiązuje III stopień zagrożenia.

Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera z ostatniej chwili
Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera

Na środę rano w siedzibie MSWiA zwołano sztab kryzysowy w związku z zapowiadaną kumulacją opadów deszczu. W posiedzeniu sztabu wziął udział premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister Marcin Kierwiński.

Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

REKLAMA

„Wysiłek megakorporacji z Facebookiem i Twitterem by wygrał Biden”. Bunt w kongresie USA

Republikański senator Josh Hawley poinformował w środę, że podczas sesji Kongresu USA zakwestionuje wynik głosowania elektorów, którzy wybrali Joe Bidena na prezydenta. Połączona sesja izb Kongresu, w czasie której potwierdzone ma zostać wyborcze zwycięstwo Demokraty, ma się odbyć 6 stycznia. Jak pisze Associated Press, zastrzeżenia Hawleya mogą zmusić Izbę Reprezentantów i Senat do głosowania nad ewentualnym wnioskiem o zablokowanie zaprzysiężenie prezydenta, a zatem opóźnić zatwierdzenie wyborczego zwycięstwa Bidena, ale nie mogą zmienić wyniku wyborów.
Donald Trump i Joe Biden „Wysiłek megakorporacji z Facebookiem i Twitterem by wygrał Biden”. Bunt w kongresie USA
Donald Trump i Joe Biden / screen YT ABC7

Hawley napisał w oświadczeniu, że zgłosi swe zastrzeżenia, ponieważ "pewne stany, w tym Pensylwania" nie respektowały swych własnych praw wyborczych. "Kongres powinien przynajmniej zbadać zarzuty o oszustwa wyborcze i podjąć kroki, by zagwarantować uczciwość naszych wyborów" - oznajmił senator. "Nie mogę głosować za zatwierdzeniem (wyniku wyborów), nie wskazując na bezprecedensowy wysiłek megakorporacji, z Facebookiem i Twitterem włącznie, by ingerować w wybory na rzecz Joe Bidena" - głosi oświadczenie Hawleya, cytowane przez dziennik "USA Today".

"Grupa konserwatywnych Republikanów w Izbie Reprezentantów, której przewodzi Mo Brooks, poinformowała już, że zgłoszą swe obiekcje dotyczące wyniku głosowania elektorów w pewnych stanach, w których wygrał Biden" - podaje "USA Today". "(Urzędujący prezydent Donald) Trump wielokrotnie wzywał Republikanów w Kongresie, by zgłosili obiekcje (...) ale wielu z nich uznało już zwycięstwo Bidena" - pisze dziennik.

Przewodnicząca Izby Reprezentantów, Demokratka Nancy Pelosi, proszona o skomentowanie komunikatu Hawleya powiedziała, że "nie ma wątpliwości, iż w przyszłą środę (...) Joe Biden zostanie zatwierdzony, poprzez zaakceptowanie głosowania Kolegium Elektorów, na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych". Najbliżsi sojusznicy Trumpa, który kwestionuje wynik głosowania, zapowiadali już wcześniej, że w styczniu będą blokować proces nominowania Demokraty na najwyższy urząd w państwie. Po niekorzystnych dla nich wyrokach Sądu Najwyższego, certyfikowaniu wyników wyborczych przez wszystkie stany oraz decyzji Kolegium Elektorów mają jednak niewielkie pole manewru. Elektorzy ze wszystkich stanów oraz Dystryktu Kolumbii wybrali oficjalnie Joe Bidena na 46. prezydenta USA.

Parlamentarzyści mogą podczas sesji 6 stycznia wnieść we wniosku zastrzeżenie co do głosowania stanów, poprzeć go musi pisemnie co najmniej jeden członek Izby Reprezentantów i jeden senator. Jeśli wniosek Hawleya zostanie poparty, to zawieszona zostanie połączona sesja Kongresu i w ciągu dwóch godzin w obu izbach muszą się odbyć równoległe debaty oraz głosowanie nad ewentualnym wnioskiem. Aby został on podtrzymany, obie izby Kongresu muszą zaaprobować go zwykłą większością głosów.
Sesji Kongresu 6 stycznia, odbywającej się trzy dni po zaprzysiężeniu nowego parlamentu, przewodniczyć będzie wiceprezydent Mike Pence. W kontrolowanej przez Demokratów Izbie Reprezentantów próby zablokowania zaprzysiężenia prezydenta elekta z pewnością zostałyby odrzucone. Podobnie w Senacie, gdyż wielu senatorów GOP, na czele z liderem Republikanów w tej izbie Mitchem McConnellem, uznała już zwycięstwo wyborcze Bidena. Grupa ta wraz z Demokratami stanowi większość.
Nowy prezydent złoży przysięgę 20 stycznia. Jak informuje otoczenie Bidena, z uwagi na pandemię Covid-19 ceremonia inauguracji zostanie znacznie ograniczona w porównaniu z poprzednimi



 

Polecane
Emerytury
Stażowe