Prof. Horban o Sylwestrze Marzeń: "Nie wiem, co wyczynia TVP. Wszystkie zbiorowiska powinny być zakazane"

Tańczmy, ale dwa metry od siebie. Ja już wiem, że każdy młody kiedyś będzie stary, a do tego może być chory i może umrzeć. A tak naprawdę to rekomenduję, żeby przenieść tego sylwestra na sierpień - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban.
Prof. Andrzej Horban Prof. Horban o Sylwestrze Marzeń:
Prof. Andrzej Horban / YT print screen/Fakty RMF FM

Prof. Horban w wywiadzie dla "DGP" mówił m.in. o początkach pandemii koronawirusa. Jak stwierdził, "na wiosnę udało nam się nadzwyczaj dobrze opanować koronawirusa – z przyczyn dokładnie niewyjaśnionych". "Trudno powiedzieć, dlaczego wtedy wiosną nie staliśmy się drugą Lombardią. Można to rozbierać na czynniki pierwsze. Bardzo szybko wprowadzony został prawie pełny lockdown. Decydowały dni, chodziło o to, żeby nie wprowadzić tego wirusa w społeczeństwo. Liczba źródeł zakażenia była wtedy minimalna" - wskazał.

Zwrócił uwagę, że "początkowo wirus, który się pojawia w społeczeństwie, jest trudno transmitowalny, natomiast powoduje silny przebieg choroby". "Ważne, że udało się bardzo szybko stworzyć system diagnostyczny. Notabene na początku dzięki uprzejmości Niemców" - dodał doradca premiera ds. COVID-19.

Pytany, czy wtedy wiosną lockdown był konieczny, odparł: "proszę sobie wyobrazić, że przychodzi do decydenta facet i mówi: panie, jest zaraza, zachoruje 60, 70 proc. dorosłego społeczeństwa w krótkim czasie, z czego może umrzeć trzy, a może więcej procent". "Decydent to minister zdrowia. Wtedy, wiosną, byłem konsultantem krajowym do spraw chorób zakaźnych, a nie doradcą premiera. Konsultant krajowy jest od tego, żeby przychodził i marudził ministrowi. Decydent pyta: co można zrobić? A ja odpowiadam, że nic, ponieważ nie ma leków, nie ma szczepionki. Można tylko stosować interwencje niefarmakologiczne" - mówił profesor.

Zwrócił uwagę, że w tamtym czasie premierzy innych państw "mieli za nic ostrzeżenia, rekomendacje, prośby". "U nas jednak po miesiącu wahań i dyskusji premier zdecydował o lockdownie" - podkreślił prof. Horban.

Dopytywany, czy sam na to naciskał, odpowiedział, że była to "perswazja, ale spokojna". "Kiedy jestem w emocjach mówię bardzo wolno i cicho. Moi współpracownicy wiedzą, że jak cedzę zdania, to znaczy, że jest poważnie. I nigdy nie używam wtedy słów nieparlamentarnych. Wtedy w Lombardii zaczęło umierać nawet 10 proc. chorych i nasi decydenci zrozumieli, że w Polsce mogą umrzeć w ciągu pół roku, roku nawet 2 mln ludzi. W tym momencie rząd nie miał innego wyjścia, jak zamknąć kraj" - powiedział.

Doradca premiera zaznaczył też, że lekarze zakaźnicy "ostrzegali przed jesienią" i przed drugą falą koronawirusa. "Wiosną powstał dokładny plan tego, co się będzie działo i co należy robić. W lipcu spotkałem się z marszałkami województw. Tłumaczyłem, że będzie druga fala, że muszą na to przygotować szpitale wojewódzkie. Przedstawiłem trzy scenariusze teoretycznie możliwe – przebieg średni, duży bądź katastrofalny" - wskazał prof. Horban.

Ocenił, że "jesteśmy w dużym, a byliśmy prawie w katastrofalnym" scenariuszu. "Wówczas uczelnie zamknięto, w szkołach zostały tylko dzieci z klas I–III" - przypomniał.

Jak stwierdził, "premierowi Morawieckiemu udało się przejść suchą nogą przez wiosnę, lato". To jednak - dodał - "nie zasługa rządu, decydentów, polityków, tylko zasługa słońca". Jak przyznał, nie wierzy jednak, że witamina D ma jakieś działanie antywirusowe. "Jest to co prawda przedmiotem badań, myślę jednak, że to przypadkowa koincydencja. Aczkolwiek mogę nie mieć racji. W okresie jesienno-zimowym ludziom spada poziom witaminy D3 i być może to wpływa na czynność układu immunologicznego, a być może nie" - powiedział profesor.

Pytany o kwestie zbliżającego się sylwestra powiedział, że liczy na rozsądek obywateli. Na uwagę, że "Sylwester Marzeń" organizowany przez prezesa TVP Jacka Kurskiego w Ostródzie to "zbiegowisko piosenkarzy, muzyków", odparł, że "takich imprez nie powinno się robić, nawet na świeżym powietrzu". "Trzeba jeszcze ze trzy miesiące wytrzymać" - podkreślił.

"Każdy ma swój rozum i rozsądek. Nie wiem, co wyczynia TVP, ale wiem, że wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane. Nie po to się zamyka stoki, nie po to się zamyka hotele, nie po to dzieci nie mogą jechać na ferie, żeby potem to marnować. Jeśli znowu wejdziemy we wzrost poziomu zakażeń, to mamy powtórkę z rozrywki, powtórkę tego, co już niedawno przechodziliśmy w październiku, w listopadzie, czyli 20 tys. ludzi znowu w szpitalach. I znowu pełen lockdown, jak w marcu i kwietniu, uruchomianie szpitali rezerwowych ze wszystkimi tego konsekwencjami" - wskazał.

Doradca premiera zaapelował do młodych ludzi, "żeby trzymali dystans, żeby na siebie nie chuchali, nie tańczyli wolnych". "Uprzejmie proszę, żeby tańczyć twista" - powiedział.

Na uwagę, że to dobra rekomendacja konsultanta krajowego do spraw chorób zakaźnych, profesor odparł, że "przemyślana". "Tańczmy, ale dwa metry od siebie. Ja już wiem, że każdy młody kiedyś będzie stary, a do tego może być chory i może umrzeć. A tak naprawdę to rekomenduję, żeby przenieść tego sylwestra na sierpień. Albo nie, lepiej na lipiec. Wtedy będzie sporo witaminy D" - dodał prof. Horban.

kkr/ mark/


 

POLECANE
Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

REKLAMA

Prof. Horban o Sylwestrze Marzeń: "Nie wiem, co wyczynia TVP. Wszystkie zbiorowiska powinny być zakazane"

Tańczmy, ale dwa metry od siebie. Ja już wiem, że każdy młody kiedyś będzie stary, a do tego może być chory i może umrzeć. A tak naprawdę to rekomenduję, żeby przenieść tego sylwestra na sierpień - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban.
Prof. Andrzej Horban Prof. Horban o Sylwestrze Marzeń:
Prof. Andrzej Horban / YT print screen/Fakty RMF FM

Prof. Horban w wywiadzie dla "DGP" mówił m.in. o początkach pandemii koronawirusa. Jak stwierdził, "na wiosnę udało nam się nadzwyczaj dobrze opanować koronawirusa – z przyczyn dokładnie niewyjaśnionych". "Trudno powiedzieć, dlaczego wtedy wiosną nie staliśmy się drugą Lombardią. Można to rozbierać na czynniki pierwsze. Bardzo szybko wprowadzony został prawie pełny lockdown. Decydowały dni, chodziło o to, żeby nie wprowadzić tego wirusa w społeczeństwo. Liczba źródeł zakażenia była wtedy minimalna" - wskazał.

Zwrócił uwagę, że "początkowo wirus, który się pojawia w społeczeństwie, jest trudno transmitowalny, natomiast powoduje silny przebieg choroby". "Ważne, że udało się bardzo szybko stworzyć system diagnostyczny. Notabene na początku dzięki uprzejmości Niemców" - dodał doradca premiera ds. COVID-19.

Pytany, czy wtedy wiosną lockdown był konieczny, odparł: "proszę sobie wyobrazić, że przychodzi do decydenta facet i mówi: panie, jest zaraza, zachoruje 60, 70 proc. dorosłego społeczeństwa w krótkim czasie, z czego może umrzeć trzy, a może więcej procent". "Decydent to minister zdrowia. Wtedy, wiosną, byłem konsultantem krajowym do spraw chorób zakaźnych, a nie doradcą premiera. Konsultant krajowy jest od tego, żeby przychodził i marudził ministrowi. Decydent pyta: co można zrobić? A ja odpowiadam, że nic, ponieważ nie ma leków, nie ma szczepionki. Można tylko stosować interwencje niefarmakologiczne" - mówił profesor.

Zwrócił uwagę, że w tamtym czasie premierzy innych państw "mieli za nic ostrzeżenia, rekomendacje, prośby". "U nas jednak po miesiącu wahań i dyskusji premier zdecydował o lockdownie" - podkreślił prof. Horban.

Dopytywany, czy sam na to naciskał, odpowiedział, że była to "perswazja, ale spokojna". "Kiedy jestem w emocjach mówię bardzo wolno i cicho. Moi współpracownicy wiedzą, że jak cedzę zdania, to znaczy, że jest poważnie. I nigdy nie używam wtedy słów nieparlamentarnych. Wtedy w Lombardii zaczęło umierać nawet 10 proc. chorych i nasi decydenci zrozumieli, że w Polsce mogą umrzeć w ciągu pół roku, roku nawet 2 mln ludzi. W tym momencie rząd nie miał innego wyjścia, jak zamknąć kraj" - powiedział.

Doradca premiera zaznaczył też, że lekarze zakaźnicy "ostrzegali przed jesienią" i przed drugą falą koronawirusa. "Wiosną powstał dokładny plan tego, co się będzie działo i co należy robić. W lipcu spotkałem się z marszałkami województw. Tłumaczyłem, że będzie druga fala, że muszą na to przygotować szpitale wojewódzkie. Przedstawiłem trzy scenariusze teoretycznie możliwe – przebieg średni, duży bądź katastrofalny" - wskazał prof. Horban.

Ocenił, że "jesteśmy w dużym, a byliśmy prawie w katastrofalnym" scenariuszu. "Wówczas uczelnie zamknięto, w szkołach zostały tylko dzieci z klas I–III" - przypomniał.

Jak stwierdził, "premierowi Morawieckiemu udało się przejść suchą nogą przez wiosnę, lato". To jednak - dodał - "nie zasługa rządu, decydentów, polityków, tylko zasługa słońca". Jak przyznał, nie wierzy jednak, że witamina D ma jakieś działanie antywirusowe. "Jest to co prawda przedmiotem badań, myślę jednak, że to przypadkowa koincydencja. Aczkolwiek mogę nie mieć racji. W okresie jesienno-zimowym ludziom spada poziom witaminy D3 i być może to wpływa na czynność układu immunologicznego, a być może nie" - powiedział profesor.

Pytany o kwestie zbliżającego się sylwestra powiedział, że liczy na rozsądek obywateli. Na uwagę, że "Sylwester Marzeń" organizowany przez prezesa TVP Jacka Kurskiego w Ostródzie to "zbiegowisko piosenkarzy, muzyków", odparł, że "takich imprez nie powinno się robić, nawet na świeżym powietrzu". "Trzeba jeszcze ze trzy miesiące wytrzymać" - podkreślił.

"Każdy ma swój rozum i rozsądek. Nie wiem, co wyczynia TVP, ale wiem, że wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane. Nie po to się zamyka stoki, nie po to się zamyka hotele, nie po to dzieci nie mogą jechać na ferie, żeby potem to marnować. Jeśli znowu wejdziemy we wzrost poziomu zakażeń, to mamy powtórkę z rozrywki, powtórkę tego, co już niedawno przechodziliśmy w październiku, w listopadzie, czyli 20 tys. ludzi znowu w szpitalach. I znowu pełen lockdown, jak w marcu i kwietniu, uruchomianie szpitali rezerwowych ze wszystkimi tego konsekwencjami" - wskazał.

Doradca premiera zaapelował do młodych ludzi, "żeby trzymali dystans, żeby na siebie nie chuchali, nie tańczyli wolnych". "Uprzejmie proszę, żeby tańczyć twista" - powiedział.

Na uwagę, że to dobra rekomendacja konsultanta krajowego do spraw chorób zakaźnych, profesor odparł, że "przemyślana". "Tańczmy, ale dwa metry od siebie. Ja już wiem, że każdy młody kiedyś będzie stary, a do tego może być chory i może umrzeć. A tak naprawdę to rekomenduję, żeby przenieść tego sylwestra na sierpień. Albo nie, lepiej na lipiec. Wtedy będzie sporo witaminy D" - dodał prof. Horban.

kkr/ mark/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe