"Tropikalny zmęcz mnie dopadł". Barbara Kurdej-Szatan i jej "dramat" na Zanzibarze!

Tuż po Sylwestrze Barbara postanowiła podzielić się z fanami refleksjami odnośnie rodzinnej wycieczki i pokazała, jak w Nowy Rok wyleguje się na świeżym powietrzu.
Jak tam samopoczucie pierwszego dnia 2021 roku? Ja karmię, więc to nie kac, ale jakiś ogólny tropikalny zmęcz mnie dopadł
- zdradziła.
Widzicie, czy na mrozie, czy pod palmą, różnie bywa. Ważne, że koszulka Góczi jest!!! (...)
- stwierdziła.