Amnesty International namawia do przekazania 1 procent podatku na zwalczanie porządku prawnego w Polsce?

Amnesty International stoi na stanowisku, że wybór sędziów powinien być procesem całkowicie niezależnym od rządu, a politycy nie powinni mieć decydującego wpływu na skład organu, którego rolą jest stanie na straży niezależności. Podobne stanowisko Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Rzecznik Praw Obywatelskich, Biuro Legislacyjne Sejmu, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Komisarz Praw Człowieka Rady Europy.
Powstrzymaj ograniczenia praw człowieka w Polsce i pomóż nam walczyć o niezależne sądy! Przekaż 1% podatku na Amnesty International.
- pisze Amnesty International
Abstrahując od oceny projektu ministerstwa sprawiedliwości, w wielu krajach, w tym krajach Unii Europejskiej władza wykonawcza MA WPŁYW na skład rodowiska sędziowskiego i jego organów. Na przykład w Hiszpanii Naczelna Rada Sądownictwa składa się z członków powoływanych przez Kortezy Generalne. W Niemczech o powoływaniu sędziów do najwyższych trybunałów decydują minister federalny wraz z komisją składającą się z ministrów szczebla krajowego i członków wybieranych przez Bundestag. W Szwecji Rada d/s Nominacji Sdziów składa się z sędziów, byłych sędziów powoływanych przez rząd, dwóch prawników spoza systemu sądownictwa wybieranych przez organizacje wskazane przez rząd i dwóch członków mających być przedstawicielami społeczeństwa, wybieranych przez parlament. We Włoszech w skład Najwyższej Rady Sądownictwa wchodzą prezydent, prezes Sądu Najwyższego, Prokurator Republiki, resztę członków wyboerają sędziowie, prokuratorzy oraz parlament.
Z tego co wiadomo, w żadnym z tych krajów Amnesty International nie zwraca uwagi na naruszenie zasad demokracji, państwa prawa i trójpodziału władzy. Czy tylko Polska nie ma prawa poiddać demokratycznej kontroli środowiska sędziowskiego, które od ponad ćwierćwiecza nie potrafi się wbrew obietnicom prawniczych "autorytetów" samooczyścić? O co tak naprawdę chodzi Amnesty International Polska?
oniżej film, na którym szefowa Amnesty International Polska uczestniczy w demonstracji podczas której wznoszono okrzyki "Duda na Wawel".