[Tylko u nas] Jakub Pacan: Po co Platformie było to spotkanie?

Po co Platformie było to spotkanie? To spotkanie było po to, by członkowie i wyborcy PO nie uwierzyli ostatecznie, że Hołownia musi wygrać. PO chce teraz zyskać na czasie, zrobić coś spektakularnego, co spowoduje już nawet nie wzrost, co minimalizowanie strat w stosunku do Szymona Hołowni.
/ PAP/Piotr Nowak

Zajawka "Czasu na zmiany" trzeba przyznać Platformie wypaliła. Wielu komentatorów siedziało w wolną sobotę przed telewizorami w oczekiwaniu na nowe otwarcie Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego.

Napięcie spadło już po trzecim zdaniu Rafała Trzaskowskiego, bo nowe otwarcie sprowadziło się w 100 proc. do antypisu. Właściwie nie ma co komentować wystąpienia Trzaskowskiego, bo powtarzał to samo  dziesiątki razy w czasie kampanii prezydenckiej i ograniczył się do partii rządzącej. Recepty też były zgrane.

Owszem, mówił, że Platforma ma inne rozwiązania, m.in., nie będzie centralizacji służby zdrowia lub obejmą parkiem narodowym całą Puszczę Białowieską. Poza tym uzdrowią katastrofalny stan służby zdrowia i edukacji oraz zlikwidują jeszcze TVP Info. „Rozwiązania szczegółowe podamy później” - mówił prezydent Trzaskowski. Jak to później? PiS rządzi już drugą kadencję, PO rządziła dwie kadencje z rzędu i na tak hucznie zapowiadane nowe otwarcie nie macie jeszcze rozwiązań szczegółowych?

Oczywiście w gestii PO jest zmiana klimatu  i polepszenie naszego środowiska naturalnego, bo i to jest w strategii Platformy.

W naukach politologicznych trzeba też odnotować, że nie ma już podziału na lewicę i prawicę, tylko na siły postępu i te żyjące przeszłością.

To spotkanie pokazuje dwie prawdy o Platformie Obywatelskiej w obecnej sytuacji. Po pierwsze zorganizowano je po to, by podgrzać antypisowski elektorat, przypomnieć mu, że musi czuwać, po drugie jest beznadziejną próbą ratowania się przed rosnącym Szymonem Hołownią.

PO chce teraz zyskać na czasie, zrobić coś spektakularnego, co spowoduje już nawet nie wzrost, co minimalizowanie strat w stosunku do Szymona Hołowni. Każda partia boi się systematycznych spadków w długim czasie, bo w końcu przekroczy pewien rubikon, z którego bardzo trudno się podnieść. Kiedyś przeżył to SLD, teraz ta groźba wisi nad Platformą.

Po przekroczeniu tej granicy w wyborcach, ale i wśród samych członków partii zmienia się stosunek mentalny do własnego ugrupowania. Po prostu przestają wierzyć w jej sprawczość i zwycięstwo. PO ma jeszcze ten problem, że zalega nad nią coraz większy cień Polski 2050. Kolejne transfery z PO do Hołowni mogą być dla tej partii bardzo niebezpieczne, bo będą pokazywać, że nie traktują jej poważnie już nawet ludzie, którzy z niej żyją. Kiedy ludzie Platformy uwierzą, że Hołownia musi wygrać, wtedy zaniknie w nich wszelka chęć walki. Hołownia jest dla wielu ludzi PO snem o lepszej Platformie.

To spotkanie było po to, by członkowie i wyborcy PO nie uwierzyli ostatecznie, że Hołownia musi wygrać i PO ma szanse z nim zawalczyć.

Błędem tej konferencji było też sztuczne i na wyrost przedstawienie się jako lider opozycji i umieszczenie znaków innych partii na własnej konferencji. PSL i SLD nie po to walczyły na śmierć i życie, by wejść do Sejmu samodzielnie nawet ledwie ocierając się o próg wyborczy, by teraz wszystko gładko oddać Platformie Obywatelskiej. Na reakcje nie trzeba było długo czekać, „Zgody na wykorzystanie naszego logotypu nie udzielaliśmy” - napisała na Twitterze Anna Maria-Żukowska z Lewicy.

Propozycja PO, by Hołownia do niej dołączył przypomina trochę scenę z „Ojca chrzestnego”, kiedy Michael Corleone chce odkupić od Moe Greenea interesy  w Las Vegas, Moe odpowiada, że to on kupi rodzinę Corleone.

Środki użyte do ratowania PO w tak poważnej sytuacji tez wskazują na miałkość intelektualną tej partii. Na takie spotkanie powinny być wytoczone intelektualne armaty, a Borys Budka i Rafał Trzaskowski powinni sypać sentencjami i błyskotliwymi hasłami jak z rękawa, by wypłynęły one potem w tytułach medialnych i żyły własnym życiem będąc cytowane dziesiątki razy. A tak? Tysięczny raz będzie cytowane zdanie, że PiS jest zły.


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jakub Pacan: Po co Platformie było to spotkanie?

Po co Platformie było to spotkanie? To spotkanie było po to, by członkowie i wyborcy PO nie uwierzyli ostatecznie, że Hołownia musi wygrać. PO chce teraz zyskać na czasie, zrobić coś spektakularnego, co spowoduje już nawet nie wzrost, co minimalizowanie strat w stosunku do Szymona Hołowni.
/ PAP/Piotr Nowak

Zajawka "Czasu na zmiany" trzeba przyznać Platformie wypaliła. Wielu komentatorów siedziało w wolną sobotę przed telewizorami w oczekiwaniu na nowe otwarcie Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego.

Napięcie spadło już po trzecim zdaniu Rafała Trzaskowskiego, bo nowe otwarcie sprowadziło się w 100 proc. do antypisu. Właściwie nie ma co komentować wystąpienia Trzaskowskiego, bo powtarzał to samo  dziesiątki razy w czasie kampanii prezydenckiej i ograniczył się do partii rządzącej. Recepty też były zgrane.

Owszem, mówił, że Platforma ma inne rozwiązania, m.in., nie będzie centralizacji służby zdrowia lub obejmą parkiem narodowym całą Puszczę Białowieską. Poza tym uzdrowią katastrofalny stan służby zdrowia i edukacji oraz zlikwidują jeszcze TVP Info. „Rozwiązania szczegółowe podamy później” - mówił prezydent Trzaskowski. Jak to później? PiS rządzi już drugą kadencję, PO rządziła dwie kadencje z rzędu i na tak hucznie zapowiadane nowe otwarcie nie macie jeszcze rozwiązań szczegółowych?

Oczywiście w gestii PO jest zmiana klimatu  i polepszenie naszego środowiska naturalnego, bo i to jest w strategii Platformy.

W naukach politologicznych trzeba też odnotować, że nie ma już podziału na lewicę i prawicę, tylko na siły postępu i te żyjące przeszłością.

To spotkanie pokazuje dwie prawdy o Platformie Obywatelskiej w obecnej sytuacji. Po pierwsze zorganizowano je po to, by podgrzać antypisowski elektorat, przypomnieć mu, że musi czuwać, po drugie jest beznadziejną próbą ratowania się przed rosnącym Szymonem Hołownią.

PO chce teraz zyskać na czasie, zrobić coś spektakularnego, co spowoduje już nawet nie wzrost, co minimalizowanie strat w stosunku do Szymona Hołowni. Każda partia boi się systematycznych spadków w długim czasie, bo w końcu przekroczy pewien rubikon, z którego bardzo trudno się podnieść. Kiedyś przeżył to SLD, teraz ta groźba wisi nad Platformą.

Po przekroczeniu tej granicy w wyborcach, ale i wśród samych członków partii zmienia się stosunek mentalny do własnego ugrupowania. Po prostu przestają wierzyć w jej sprawczość i zwycięstwo. PO ma jeszcze ten problem, że zalega nad nią coraz większy cień Polski 2050. Kolejne transfery z PO do Hołowni mogą być dla tej partii bardzo niebezpieczne, bo będą pokazywać, że nie traktują jej poważnie już nawet ludzie, którzy z niej żyją. Kiedy ludzie Platformy uwierzą, że Hołownia musi wygrać, wtedy zaniknie w nich wszelka chęć walki. Hołownia jest dla wielu ludzi PO snem o lepszej Platformie.

To spotkanie było po to, by członkowie i wyborcy PO nie uwierzyli ostatecznie, że Hołownia musi wygrać i PO ma szanse z nim zawalczyć.

Błędem tej konferencji było też sztuczne i na wyrost przedstawienie się jako lider opozycji i umieszczenie znaków innych partii na własnej konferencji. PSL i SLD nie po to walczyły na śmierć i życie, by wejść do Sejmu samodzielnie nawet ledwie ocierając się o próg wyborczy, by teraz wszystko gładko oddać Platformie Obywatelskiej. Na reakcje nie trzeba było długo czekać, „Zgody na wykorzystanie naszego logotypu nie udzielaliśmy” - napisała na Twitterze Anna Maria-Żukowska z Lewicy.

Propozycja PO, by Hołownia do niej dołączył przypomina trochę scenę z „Ojca chrzestnego”, kiedy Michael Corleone chce odkupić od Moe Greenea interesy  w Las Vegas, Moe odpowiada, że to on kupi rodzinę Corleone.

Środki użyte do ratowania PO w tak poważnej sytuacji tez wskazują na miałkość intelektualną tej partii. Na takie spotkanie powinny być wytoczone intelektualne armaty, a Borys Budka i Rafał Trzaskowski powinni sypać sentencjami i błyskotliwymi hasłami jak z rękawa, by wypłynęły one potem w tytułach medialnych i żyły własnym życiem będąc cytowane dziesiątki razy. A tak? Tysięczny raz będzie cytowane zdanie, że PiS jest zły.



 

Polecane