Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych odpowiada Gazecie Wyborczej

Stanowisko Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. w sprawie publikacji redaktora Łukasza Woźnickiego „Czy Kaczyński wie o układzie w PWPW” w Gazecie Wyborczej w dniu 19.09.2016 roku
 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych odpowiada Gazecie Wyborczej
/ PWPW
Oświadczenie publikujemy w całości:
 

W ocenie Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. publikacja redaktora Łukasza Woźnickiego „Czy Kaczyński wie o układzie w PWPW” w Gazecie Wyborczej w dniu 19.09.2016 roku stanowi kolejną próbę manipulacji opinią publiczną przez Gazetę Wyborczą poprzez bezpodstawne szkalowanie Spółki i podważanie wiarygodności Zarządu PWPW S.A. w celu wymuszenia na PWPW zaniechania działań procesowych przeciwko Agorze S.A.

Bezpodstawne i kłamliwe ataki oparte na anonimowych donosach, zdaniem Zarządu PWPW S.A., mają związek z toczącym się przed Sądem Okręgowym w Warszawie postępowaniem o sygnaturze akt XXIVC 548/16 przeciwko Agorze S.A. o naruszenie dóbr osobistych Spółki, sprowokowanym zresztą ukazaniem się innego materiału prasowego autorstwa red. Łukasza Woźnickiego. 

Także i tym razem naruszając standardy rzetelnego dziennikarstwa, już na wstępie swojej publikacji Pan Redaktor, dopuścił się nadużycia formułując tezę o istnieniu rzekomego układu w Spółce. Tak zatytułowany artykuł ma jedynie za zadanie wywołać sensację w odbiorze opinii publicznej, zwłaszcza, że nie znajduje żadnego oparcia w stanie faktycznym. Wydaje się jednak, że red. Łukasz Woźnicki nie był zainteresowany faktami. Pan Redaktor zwrócił się bowiem z pytaniami do PWPW S.A., nie czekając jednak na odpowiedź, stworzył tekst prasowy, w którym sam stawia tezy i sam je uzasadnia. 

Pan Redaktor Ł. Woźnicki nie był zainteresowany stanowiskiem Spółki - nie zadał sobie trudu by zbadać informacje anonimowe, które przytoczył w ślad za kolegami np. z Newsweeka (z którymi jak przecież zapewniał podobno nie współpracuje). Wszystkie „newsy”, którymi posłużył się Pan redaktor przy pisaniu swojego tekstu, funkcjonują w przestrzeni publicznej (m.in. artykuł red. M. Krzymowskiego z dn. 28 lipca br. „Woyciechowski straszy pracowników PWPW prokuratorem”, czy numer 31/2016 tygodnika Newsweek artykuł tego samego autorstwa pod nazwą „Wielki strach w fabryce dokumentów”). Powtórzenie ich pod tytułem mającym na celu wywołanie pejoratywnych dla PWPW S.A. skojarzeń miało za zadanie wyłącznie postawienie Spółki i jej Zarządu w niekorzystnym świetle, natomiast nadanie publikacji charakteru donosu do Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego, odbieramy jako wyjątkowo niemoralne i obrzydliwe. 
Jednocześnie w celu sprostowania kłamliwego w swej wymowie artykułu opartego na manipulacjach faktami i półprawdach, Zarząd PWPW S.A. pragnie wyjaśnić, co następuje:

  1. Pierwsza Umowa z firmą R4S została zawarta na okres 4 miesięcy przez członków zarządu PWPW: Piotra Pankanina i Zbigniewa Białego w dniu 29 października 2015 r. Przedmiotem umowy były usługi doradcze w zakresie public relations, takie jak: przygotowanie rekomendacji działań PR, generowanie w mediach przekazu budującego pozytywny wizerunek PWPW, prowadzenie działań media relations wraz z utrzymaniem bieżących kontaktów z kluczowymi mediami w imieniu PWPW, działania na wypadek sytuacji kryzysowych oraz stałe monitorowanie efektów prowadzonych działań. Pracownikiem ustanowionym do kontaktów z R4S został b. dyrektor spółki Tadeusz Wachowski (na marginesie można zauważyć, że p. P. Pankanina i p. T. Wachowskiego wiążą bliskie więzy rodzinne).

Obaj wymienieni członkowie zarządu zostali odwołani z pełnionych funkcji przez WZA w dniu 21 stycznia 2016 r., zaś z p. Tadeuszem Wachowskim spółka rozwiązała umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia (dyscyplinarnie) z przyczyn leżących po stronie pracownika w związku z poważnym niedopełnieniem obowiązków.

Wobec rozpoczętego przez PWPW procesu budowy własnych profesjonalnych służb komunikacji społecznej, przejściowo, w dniu 1 marca 2016 r. zawarto drugą i ostatnią umowę ze spółką R4S na czas określony. Umowa wygasła w dniu 31 sierpnia 2016 r. i dotyczyła działań w zakresie public relations mających na celu budowę pozytywnego wizerunku usług i produktów oraz przeciwdziałanie pojawiającemu się, czarnemu PR-owi ze strony konkurencji. Wynagrodzenie z tytułu tej umowy zostało dwukrotnie obniżone w stosunku do pierwszej umowy. PWPW S.A. zakończyła współpracę z firmą R4S na długo przed opublikowaniem inkryminowanego artykułu.

PWPW S.A. zakończyła współpracę z firmą R4S na długo przed opublikowaniem inkryminowanego artykułu.

  1. Zupełnie inny charakter miała umowa z firmą History & Business Zbigniew Girzyński, która została zawarta dnia 22 lutego 2016 r. na czas określony 6 miesięcy i wygasła z dniem 22 sierpnia 2016 r. Celem umowy była lepsza i pełniejsza realizacja misji PWPW w zakresie polityki historycznej, utrwalenia wizerunku przedsiębiorstwa wpisanego w tradycję państwową. W szczególności zaś umowa ta dotyczyła konsultowania szeregu projektów realizowanych w Spółce o charakterze historycznym i patriotycznym m.in. uczczenie pamięci płk. I. Matuszewskiego i mjr. H. Floyar-Rajchmana, sponsorowanie kilku filmów fabularnych i publikacji historycznych.
  2. Z kolei umowa z firmą „Pracownia Sp. z o.o.” , zawarta została 09 listopada 2015 r., na okres 6 miesięcy, a następnie przedłużona dnia 18 marca 2016 r. do końca bieżącego roku. W ramach umowy, firma Pracownia świadczy usługi z zakresu polityki historycznej PWPW S.A. , oraz usług w zakresie budowania wizerunku firmy i komunikacji społecznej. Wynikiem współpracy z Pracownią były między innymi wystawa poświęcona Żołnierzom Wyklętym, wystawa poświęcona roli PWPW w Powstaniu Warszawskim, rekonstrukcja walk o Redutę PWPW w Powstaniu Warszawskim i mapping oparty na faktach z życia p. Juliusza Kuleszy.
  3. Jak widać, Pan Redaktor Ł. Woźnicki „zapomniał” wskazać w swoim artykule na fakt, iż dwie z trzech opisywanych przez niego umów, zawartych na czas określony już dawno wygasły.

Spółka PWPW nigdy nie ukrywała swoich relacji handlowych i biznesowych, gdyż Zarząd PWPW S.A. konsekwentnie buduje wizerunek Spółki jako wiarygodnego podmiotu, który posiada potencjał do realizacji najbardziej odpowiedzialnych i trudnych zadań dla dobra Państwa Polskiego, a jednocześnie w sposób dojrzały rozumie swoją społeczną rolę w budowaniu wspólnoty obywatelskiej i dumy narodowej.

Można odnieść wrażenie, że oprócz działań medialnych osłabiających PWPW S.A. wobec konkurencji, również powyższe może być powodem do zaciekłych ataków na Spółkę ze strony niektórych mediów. 

Temat powyższych umów, został w ocenie Zarządu Spółki PWPW S.A. wyczerpany i wyjaśniony.


 

POLECANE
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

Groźne burze nad Polską. Pilny komunikat RCB Wiadomości
Groźne burze nad Polską. Pilny komunikat RCB

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegają przed wyjątkowo groźną pogodą, która w sobotę i w nocy z soboty na niedzielę przetoczy się przez całą Polskę. Wydano najwyższy, trzeci stopień ostrzeżenia dla niektórych regionów kraju.

Jest stanowisko rzecznika PSL ws. ewentualnej koalicji z PiS i Konfederacją Wiadomości
Jest stanowisko rzecznika PSL ws. ewentualnej koalicji z PiS i Konfederacją

Wiceminister klimatu i środowiska oraz rzecznik PSL Milosz Motyka zaprzeczył ewentualnej koalicji z PiS i Konfederacją.

Dr Adam Cyra: Na rowerze z Mauthausen do Poznania tylko u nas
Dr Adam Cyra: Na rowerze z Mauthausen do Poznania

Pan Krzysztof Ponikiewski mieszkający z rodziną w Stryszawie, położonej w województwie małopolskim, w zachodniej części powiatu suskiego, z zawodu jest maszynistą PKP, interesuje się historią niemieckich obozów koncentracyjnych. Aktywnie działa w Towarzystwie Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau.

REKLAMA

Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych odpowiada Gazecie Wyborczej

Stanowisko Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. w sprawie publikacji redaktora Łukasza Woźnickiego „Czy Kaczyński wie o układzie w PWPW” w Gazecie Wyborczej w dniu 19.09.2016 roku
 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych odpowiada Gazecie Wyborczej
/ PWPW
Oświadczenie publikujemy w całości:
 

W ocenie Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. publikacja redaktora Łukasza Woźnickiego „Czy Kaczyński wie o układzie w PWPW” w Gazecie Wyborczej w dniu 19.09.2016 roku stanowi kolejną próbę manipulacji opinią publiczną przez Gazetę Wyborczą poprzez bezpodstawne szkalowanie Spółki i podważanie wiarygodności Zarządu PWPW S.A. w celu wymuszenia na PWPW zaniechania działań procesowych przeciwko Agorze S.A.

Bezpodstawne i kłamliwe ataki oparte na anonimowych donosach, zdaniem Zarządu PWPW S.A., mają związek z toczącym się przed Sądem Okręgowym w Warszawie postępowaniem o sygnaturze akt XXIVC 548/16 przeciwko Agorze S.A. o naruszenie dóbr osobistych Spółki, sprowokowanym zresztą ukazaniem się innego materiału prasowego autorstwa red. Łukasza Woźnickiego. 

Także i tym razem naruszając standardy rzetelnego dziennikarstwa, już na wstępie swojej publikacji Pan Redaktor, dopuścił się nadużycia formułując tezę o istnieniu rzekomego układu w Spółce. Tak zatytułowany artykuł ma jedynie za zadanie wywołać sensację w odbiorze opinii publicznej, zwłaszcza, że nie znajduje żadnego oparcia w stanie faktycznym. Wydaje się jednak, że red. Łukasz Woźnicki nie był zainteresowany faktami. Pan Redaktor zwrócił się bowiem z pytaniami do PWPW S.A., nie czekając jednak na odpowiedź, stworzył tekst prasowy, w którym sam stawia tezy i sam je uzasadnia. 

Pan Redaktor Ł. Woźnicki nie był zainteresowany stanowiskiem Spółki - nie zadał sobie trudu by zbadać informacje anonimowe, które przytoczył w ślad za kolegami np. z Newsweeka (z którymi jak przecież zapewniał podobno nie współpracuje). Wszystkie „newsy”, którymi posłużył się Pan redaktor przy pisaniu swojego tekstu, funkcjonują w przestrzeni publicznej (m.in. artykuł red. M. Krzymowskiego z dn. 28 lipca br. „Woyciechowski straszy pracowników PWPW prokuratorem”, czy numer 31/2016 tygodnika Newsweek artykuł tego samego autorstwa pod nazwą „Wielki strach w fabryce dokumentów”). Powtórzenie ich pod tytułem mającym na celu wywołanie pejoratywnych dla PWPW S.A. skojarzeń miało za zadanie wyłącznie postawienie Spółki i jej Zarządu w niekorzystnym świetle, natomiast nadanie publikacji charakteru donosu do Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego, odbieramy jako wyjątkowo niemoralne i obrzydliwe. 
Jednocześnie w celu sprostowania kłamliwego w swej wymowie artykułu opartego na manipulacjach faktami i półprawdach, Zarząd PWPW S.A. pragnie wyjaśnić, co następuje:

  1. Pierwsza Umowa z firmą R4S została zawarta na okres 4 miesięcy przez członków zarządu PWPW: Piotra Pankanina i Zbigniewa Białego w dniu 29 października 2015 r. Przedmiotem umowy były usługi doradcze w zakresie public relations, takie jak: przygotowanie rekomendacji działań PR, generowanie w mediach przekazu budującego pozytywny wizerunek PWPW, prowadzenie działań media relations wraz z utrzymaniem bieżących kontaktów z kluczowymi mediami w imieniu PWPW, działania na wypadek sytuacji kryzysowych oraz stałe monitorowanie efektów prowadzonych działań. Pracownikiem ustanowionym do kontaktów z R4S został b. dyrektor spółki Tadeusz Wachowski (na marginesie można zauważyć, że p. P. Pankanina i p. T. Wachowskiego wiążą bliskie więzy rodzinne).

Obaj wymienieni członkowie zarządu zostali odwołani z pełnionych funkcji przez WZA w dniu 21 stycznia 2016 r., zaś z p. Tadeuszem Wachowskim spółka rozwiązała umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia (dyscyplinarnie) z przyczyn leżących po stronie pracownika w związku z poważnym niedopełnieniem obowiązków.

Wobec rozpoczętego przez PWPW procesu budowy własnych profesjonalnych służb komunikacji społecznej, przejściowo, w dniu 1 marca 2016 r. zawarto drugą i ostatnią umowę ze spółką R4S na czas określony. Umowa wygasła w dniu 31 sierpnia 2016 r. i dotyczyła działań w zakresie public relations mających na celu budowę pozytywnego wizerunku usług i produktów oraz przeciwdziałanie pojawiającemu się, czarnemu PR-owi ze strony konkurencji. Wynagrodzenie z tytułu tej umowy zostało dwukrotnie obniżone w stosunku do pierwszej umowy. PWPW S.A. zakończyła współpracę z firmą R4S na długo przed opublikowaniem inkryminowanego artykułu.

PWPW S.A. zakończyła współpracę z firmą R4S na długo przed opublikowaniem inkryminowanego artykułu.

  1. Zupełnie inny charakter miała umowa z firmą History & Business Zbigniew Girzyński, która została zawarta dnia 22 lutego 2016 r. na czas określony 6 miesięcy i wygasła z dniem 22 sierpnia 2016 r. Celem umowy była lepsza i pełniejsza realizacja misji PWPW w zakresie polityki historycznej, utrwalenia wizerunku przedsiębiorstwa wpisanego w tradycję państwową. W szczególności zaś umowa ta dotyczyła konsultowania szeregu projektów realizowanych w Spółce o charakterze historycznym i patriotycznym m.in. uczczenie pamięci płk. I. Matuszewskiego i mjr. H. Floyar-Rajchmana, sponsorowanie kilku filmów fabularnych i publikacji historycznych.
  2. Z kolei umowa z firmą „Pracownia Sp. z o.o.” , zawarta została 09 listopada 2015 r., na okres 6 miesięcy, a następnie przedłużona dnia 18 marca 2016 r. do końca bieżącego roku. W ramach umowy, firma Pracownia świadczy usługi z zakresu polityki historycznej PWPW S.A. , oraz usług w zakresie budowania wizerunku firmy i komunikacji społecznej. Wynikiem współpracy z Pracownią były między innymi wystawa poświęcona Żołnierzom Wyklętym, wystawa poświęcona roli PWPW w Powstaniu Warszawskim, rekonstrukcja walk o Redutę PWPW w Powstaniu Warszawskim i mapping oparty na faktach z życia p. Juliusza Kuleszy.
  3. Jak widać, Pan Redaktor Ł. Woźnicki „zapomniał” wskazać w swoim artykule na fakt, iż dwie z trzech opisywanych przez niego umów, zawartych na czas określony już dawno wygasły.

Spółka PWPW nigdy nie ukrywała swoich relacji handlowych i biznesowych, gdyż Zarząd PWPW S.A. konsekwentnie buduje wizerunek Spółki jako wiarygodnego podmiotu, który posiada potencjał do realizacji najbardziej odpowiedzialnych i trudnych zadań dla dobra Państwa Polskiego, a jednocześnie w sposób dojrzały rozumie swoją społeczną rolę w budowaniu wspólnoty obywatelskiej i dumy narodowej.

Można odnieść wrażenie, że oprócz działań medialnych osłabiających PWPW S.A. wobec konkurencji, również powyższe może być powodem do zaciekłych ataków na Spółkę ze strony niektórych mediów. 

Temat powyższych umów, został w ocenie Zarządu Spółki PWPW S.A. wyczerpany i wyjaśniony.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe