Jest decyzja Sądu Najwyższego. Kasacja ws. Rafała Gawła oddalona jako „oczywiście bezzasadna”

Jako "oczywiście bezzasadną" Sąd Najwyższy oddalił w piątek kasację w sprawie założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafała Gawła. W styczniu 2019 r. mężczyzna został prawomocnie skazany na dwa lata więzienia za oszustwa przy prowadzeniu działalności gospodarczej.
Szef OMZRiK Rafał Gaweł
Szef OMZRiK Rafał Gaweł / fot. YouTube / Media Narodowe

Sąd podkreślił przy tym, że sprawa Gawła (zgadza się na podawanie nazwiska - PAP) była prowadzona w sposób "w pełni obiektywny" i nie ma żadnych powodów, by uznać, że jest on prześladowany.

W kasacji na korzyść mężczyzny rozpoznanej w piątek przez Izbę Karną SN obrona wskazywała m.in. na bezwzględną przyczynę odwoławczą, jaką miał być brak udziału obrońcy Gawła w czynnościach prowadzonych przed sądem pierwszej instancji. Inne zarzuty dotyczyły głównie jakości kontroli odwoławczej.

Obrońca mężczyzny mec. Bartłomiej Wojtaszek wskazywał też na polityczny aspekt sprawy, przekonując, że jego klient nie może liczyć na przeprowadzenie uczciwego procesu w Polsce. – Te działania, które były podejmowane w stosunku do niego, mogły mieć w istocie charakter odwetowy – mówił.

Zdaniem prokuratury w sprawie nie wystąpiła bezwzględna przyczyna odwoławcza, a zarzut ten został podniesiony przez obronę dlatego, by ta miała jakikolwiek powód do kasacji.

Ostatecznie sąd oddalił kasację jako "oczywiście bezzasadną". Jak wskazywał sędzia sprawozdawca Andrzej Siuchniński, zgodnie z wywodem obrony wystąpienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej było uzależnione od innych okoliczności w sprawie, które mogły, ale nie musiały się potwierdzić.

Sędzia podkreślił, że w sytuacji, o której mowa, oskarżony pozostawał bez obrońcy jedynie przez chwilę - za swoją zgodą. – W tej sprawie nie można mówić, że doszło do sytuacji, w której oskarżony w istotnym sensie pozostawał bez obrońcy – zaznaczył sędzia.

Jako oczywiście bezzasadne sąd ocenił również pozostałe zarzuty dotyczące nierzetelnej kontroli odwoławczej. – Sąd odwoławczy do wszystkich zarzutów odniósł się w sposób precyzyjny, szeroki, analityczny, żadnej z okoliczności podniesionej w apelacjach nie pomijając - a to, że wnioski nie są takie, jakich by oczekiwał obrońca, nie oznacza, że zarzuty są zasadne – podkreślał sędzia.

Sąd odniósł się również do podnoszonej przez obronę kwestii uzyskania przez Gawła azylu politycznego w Norwegii. – Z obowiązku rzetelności należy powiedzieć wyraźnie, że jeżeli tak się stało, to raczej z przyczyn ogólnych związanych z odbiorem wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a nie w związku z tą sprawą – podkreślił sędzia Siuchniński.

Jak zaznaczył, sprawa Gawła była prowadzona przez sądy "nadzwyczaj starannie, nadzwyczaj rzetelnie i w sposób w pełni obiektywny". – Nie ma w tej sprawie żadnych dowodów na to, że pan Rafał Gaweł był rzeczywiście z jakich powodów prześladowany – uznał sąd.

Gaweł nigdy nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, argumentując m.in., że cała sprawa to zemsta śledczych za składanie przez niego licznych zawiadomień dotyczących propagowania faszyzmu. – Wygrzebano sprawy z mojego życia, które mogły być co najwyżej sprawami cywilnymi, np. umowy budzące kontrowersje podmiotów gospodarczych. W moim przypadku prokuratorzy stwierdzili, że działałem z zamiarem oszustwa. Jeżeli złożyliśmy wniosek o dotację i moi podwładni zrobili w dokumentach jakąś pomyłkę, prokuratura automatycznie kwalifikowała to jako wyłudzenie – mówił w październiku ubiegłego roku w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą".

Oprócz prowadzenia Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Gaweł jest także współzałożycielem Teatru TrzyRzecze. Białostocka prokuratura badała wątki prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. W jednym przypadku chodziło o oszustwo na szkodę banku (kwota zarzucanego wyłudzenia to 240 tys. zł), a w pięciu kolejnych – o oszustwa na szkodę prywatnych przedsiębiorców, którym oskarżony miał nie zapłacić za odebrane towary (chodzi o kwoty rzędu kilku, kilkudziesięciu tysięcy złotych).

Dwa kolejne zarzuty dotyczyły udaremnienia egzekucji wierzytelności. Wierzyciele to m.in. Urząd Miejski w Suwałkach i Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku, a kwoty miały przekraczać 20 tys. zł. Wśród zarzutów było też kilka związanych z działalnością na szkodę różnych podmiotów – firm i fundacji. Niektóre z tych ostatnich związane były z działalnością stowarzyszenia prowadzącego Teatr TrzyRzecze.

W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku skazał Rafała Gawła na dwa lata pozbawienia wolności, zmieniając wyrok sądu I instancji, który skazał go na cztery lata więzienia. Obecnie przebywa on w Norwegii, gdzie otrzymał azyl polityczny.

 


 

POLECANE
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

REKLAMA

Jest decyzja Sądu Najwyższego. Kasacja ws. Rafała Gawła oddalona jako „oczywiście bezzasadna”

Jako "oczywiście bezzasadną" Sąd Najwyższy oddalił w piątek kasację w sprawie założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafała Gawła. W styczniu 2019 r. mężczyzna został prawomocnie skazany na dwa lata więzienia za oszustwa przy prowadzeniu działalności gospodarczej.
Szef OMZRiK Rafał Gaweł
Szef OMZRiK Rafał Gaweł / fot. YouTube / Media Narodowe

Sąd podkreślił przy tym, że sprawa Gawła (zgadza się na podawanie nazwiska - PAP) była prowadzona w sposób "w pełni obiektywny" i nie ma żadnych powodów, by uznać, że jest on prześladowany.

W kasacji na korzyść mężczyzny rozpoznanej w piątek przez Izbę Karną SN obrona wskazywała m.in. na bezwzględną przyczynę odwoławczą, jaką miał być brak udziału obrońcy Gawła w czynnościach prowadzonych przed sądem pierwszej instancji. Inne zarzuty dotyczyły głównie jakości kontroli odwoławczej.

Obrońca mężczyzny mec. Bartłomiej Wojtaszek wskazywał też na polityczny aspekt sprawy, przekonując, że jego klient nie może liczyć na przeprowadzenie uczciwego procesu w Polsce. – Te działania, które były podejmowane w stosunku do niego, mogły mieć w istocie charakter odwetowy – mówił.

Zdaniem prokuratury w sprawie nie wystąpiła bezwzględna przyczyna odwoławcza, a zarzut ten został podniesiony przez obronę dlatego, by ta miała jakikolwiek powód do kasacji.

Ostatecznie sąd oddalił kasację jako "oczywiście bezzasadną". Jak wskazywał sędzia sprawozdawca Andrzej Siuchniński, zgodnie z wywodem obrony wystąpienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej było uzależnione od innych okoliczności w sprawie, które mogły, ale nie musiały się potwierdzić.

Sędzia podkreślił, że w sytuacji, o której mowa, oskarżony pozostawał bez obrońcy jedynie przez chwilę - za swoją zgodą. – W tej sprawie nie można mówić, że doszło do sytuacji, w której oskarżony w istotnym sensie pozostawał bez obrońcy – zaznaczył sędzia.

Jako oczywiście bezzasadne sąd ocenił również pozostałe zarzuty dotyczące nierzetelnej kontroli odwoławczej. – Sąd odwoławczy do wszystkich zarzutów odniósł się w sposób precyzyjny, szeroki, analityczny, żadnej z okoliczności podniesionej w apelacjach nie pomijając - a to, że wnioski nie są takie, jakich by oczekiwał obrońca, nie oznacza, że zarzuty są zasadne – podkreślał sędzia.

Sąd odniósł się również do podnoszonej przez obronę kwestii uzyskania przez Gawła azylu politycznego w Norwegii. – Z obowiązku rzetelności należy powiedzieć wyraźnie, że jeżeli tak się stało, to raczej z przyczyn ogólnych związanych z odbiorem wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a nie w związku z tą sprawą – podkreślił sędzia Siuchniński.

Jak zaznaczył, sprawa Gawła była prowadzona przez sądy "nadzwyczaj starannie, nadzwyczaj rzetelnie i w sposób w pełni obiektywny". – Nie ma w tej sprawie żadnych dowodów na to, że pan Rafał Gaweł był rzeczywiście z jakich powodów prześladowany – uznał sąd.

Gaweł nigdy nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, argumentując m.in., że cała sprawa to zemsta śledczych za składanie przez niego licznych zawiadomień dotyczących propagowania faszyzmu. – Wygrzebano sprawy z mojego życia, które mogły być co najwyżej sprawami cywilnymi, np. umowy budzące kontrowersje podmiotów gospodarczych. W moim przypadku prokuratorzy stwierdzili, że działałem z zamiarem oszustwa. Jeżeli złożyliśmy wniosek o dotację i moi podwładni zrobili w dokumentach jakąś pomyłkę, prokuratura automatycznie kwalifikowała to jako wyłudzenie – mówił w październiku ubiegłego roku w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą".

Oprócz prowadzenia Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Gaweł jest także współzałożycielem Teatru TrzyRzecze. Białostocka prokuratura badała wątki prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. W jednym przypadku chodziło o oszustwo na szkodę banku (kwota zarzucanego wyłudzenia to 240 tys. zł), a w pięciu kolejnych – o oszustwa na szkodę prywatnych przedsiębiorców, którym oskarżony miał nie zapłacić za odebrane towary (chodzi o kwoty rzędu kilku, kilkudziesięciu tysięcy złotych).

Dwa kolejne zarzuty dotyczyły udaremnienia egzekucji wierzytelności. Wierzyciele to m.in. Urząd Miejski w Suwałkach i Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku, a kwoty miały przekraczać 20 tys. zł. Wśród zarzutów było też kilka związanych z działalnością na szkodę różnych podmiotów – firm i fundacji. Niektóre z tych ostatnich związane były z działalnością stowarzyszenia prowadzącego Teatr TrzyRzecze.

W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku skazał Rafała Gawła na dwa lata pozbawienia wolności, zmieniając wyrok sądu I instancji, który skazał go na cztery lata więzienia. Obecnie przebywa on w Norwegii, gdzie otrzymał azyl polityczny.

 



 

Polecane