Klepacka: W styczniu miałam koronawirusa; wszystko ciężko mi przychodziło

Zofia Klepacka nie ukrywa, że w mistrzostwach Europy w windsurfingowej klasie RS:X nie była w najwyższej formie. „W styczniu miałam koronawirusa i w Portugalii wszystko ciężko mi przychodziło. Dlatego tym bardziej cieszę się z brązowego medalu” – przyznała żeglarka Legii Warszawa.
Zofia Klepacka Klepacka: W styczniu miałam koronawirusa; wszystko ciężko mi przychodziło
Zofia Klepacka / YT print screen/Rafał Betlejewski

Przed podwójnie punktowanym wyścigiem medalowym z udziałem 10 czołowych zawodniczek Klepacka była druga i miała zaledwie punkt straty do broniącej tytułu mistrzyni olimpijskiej z 2016 roku z Rio de Janeiro Francuzki Charline Picon. Niespełna 35-letnia warszawianka zajęła jednak ostatnią pozycję i dała się zepchnąć na najniższy stopień podium przez aktualna mistrzynię świata Holenderkę Lilian de Geus.

„Niezależnie od tego w jakich biorę udział zawodach, czy są to najwyższej rangi imprezy typu igrzyska olimpijskie, czy mistrzostwa świata, czy też jakieś lokalne regaty, zawsze walczę do końca. W wyścigu medalowym miałem bardzo dobry start, ale w żeglarstwie trzeba mieć trochę szczęścia, a mi go w tym starcie ewidentnie zabrakło” – powiedziała Klepacka.

Brązowa medalistka igrzysk z 2012 roku w Londynie zdradziła, że w tych mistrzostwach nie była w najwyższej dyspozycji.

„Zwłaszcza pod względem fizycznym były to dla mnie bardzo ciężkie regaty. W styczniu miałam koronawirusa i w Vilamourze wszystko bardzo ciężko mi przychodziło, a każdy wyścig okupiony był zmęczeniem i zadyszką. Trzeba czasu, aby dojść do siebie po takiej chorobie, dlatego tym bardziej cieszę się z brązowego medalu” – dodała.

Był to jej dziewiąty, w tym piąty brązowy, krążek zdobyty w mistrzostwach Europy w klasie RS:X. Na najwyższym stopniu podium stawała w 2011 roku w Burgas, w 2017 w Marsylii i rok później w Sopocie, druga była w 2016 roku w Helsinkach, a trzecią lokatę wywalczyła w 2010 roku w Sopocie, w 2014 w Alacati w Turcji, rok później w Mondello na Sycylii oraz w 2020 roku także w Vilamourze.

Klepacka przyznaje, że spory udział w tym sukcesie mają prowadzący ją szkoleniowcy Cezariusz Piórczyk i Paweł Skrzecz oraz zawodniczki, z którymi na co dzień trenuje, czyli Maja Dziarnowska i Karolina Lipińska.

„Słowa podziękowania należą się także mojemu klubowi, sponsorom oraz rodzinie. A medal z Portugalii dedukuję konkretnie mojemu tacie, który zaraził mnie sportem i kupił mi pierwszą deskę” – zaznaczyła.

W dniach 21-28 kwietnia Klepacka rywalizować będzie w hiszpańskim Kadyksie w mistrzostwach świata, natomiast na przełomie lipca i sierpnia czeka ją najważniejsza impreza, czyli igrzyska olimpijskie.

„Wszystko podporządkowane jest tym dwóm startom. Na razie jest dobrze, bo Zosia znajduje się już w niezłej formie. A powinno być lepiej, bo ma jeszcze spore rezerwy i wiemy, co należy poprawić. Musimy też dojść do ładu ze sprzętem, bo cały czas czekamy na zamówione akcesoria” – zaznaczył trener kobiecej kadry Cezariusz Piórczyk.

Wśród mężczyzn czwarty był Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), a piątą lokatę zajął Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń nad Wisłą).

 

Marcin Domański

md/ cegl/


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów niestandardowych protestów wyborczych z ostatniej chwili
3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów "niestandardowych" protestów wyborczych

Sąd Najwyższy proceduje dziesiątki tysięcy protestów wyborczych złożonych przez zwolenników Romana Giertycha. Są już pierwsze kary dla autorów wulgarnych protestów.

„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia z ostatniej chwili
„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia

Po ośmiu latach przymusowego postoju w Porcie Gdynia rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” został w końcu odholowany. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, jednostka została przygotowana do usunięcia z portu i trafi do zezłomowania w Danii.

Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie Wiadomości
Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie

Do szokującego incydentu doszło podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała w konkatedrze w Lubaczowie. W trakcie liturgii agresywny mężczyzna pod wpływem alkoholu wtargnął do prezbiterium i rzucił butelką w stronę tabernakulum, próbując zakłócić przebieg uroczystości.

REKLAMA

Klepacka: W styczniu miałam koronawirusa; wszystko ciężko mi przychodziło

Zofia Klepacka nie ukrywa, że w mistrzostwach Europy w windsurfingowej klasie RS:X nie była w najwyższej formie. „W styczniu miałam koronawirusa i w Portugalii wszystko ciężko mi przychodziło. Dlatego tym bardziej cieszę się z brązowego medalu” – przyznała żeglarka Legii Warszawa.
Zofia Klepacka Klepacka: W styczniu miałam koronawirusa; wszystko ciężko mi przychodziło
Zofia Klepacka / YT print screen/Rafał Betlejewski

Przed podwójnie punktowanym wyścigiem medalowym z udziałem 10 czołowych zawodniczek Klepacka była druga i miała zaledwie punkt straty do broniącej tytułu mistrzyni olimpijskiej z 2016 roku z Rio de Janeiro Francuzki Charline Picon. Niespełna 35-letnia warszawianka zajęła jednak ostatnią pozycję i dała się zepchnąć na najniższy stopień podium przez aktualna mistrzynię świata Holenderkę Lilian de Geus.

„Niezależnie od tego w jakich biorę udział zawodach, czy są to najwyższej rangi imprezy typu igrzyska olimpijskie, czy mistrzostwa świata, czy też jakieś lokalne regaty, zawsze walczę do końca. W wyścigu medalowym miałem bardzo dobry start, ale w żeglarstwie trzeba mieć trochę szczęścia, a mi go w tym starcie ewidentnie zabrakło” – powiedziała Klepacka.

Brązowa medalistka igrzysk z 2012 roku w Londynie zdradziła, że w tych mistrzostwach nie była w najwyższej dyspozycji.

„Zwłaszcza pod względem fizycznym były to dla mnie bardzo ciężkie regaty. W styczniu miałam koronawirusa i w Vilamourze wszystko bardzo ciężko mi przychodziło, a każdy wyścig okupiony był zmęczeniem i zadyszką. Trzeba czasu, aby dojść do siebie po takiej chorobie, dlatego tym bardziej cieszę się z brązowego medalu” – dodała.

Był to jej dziewiąty, w tym piąty brązowy, krążek zdobyty w mistrzostwach Europy w klasie RS:X. Na najwyższym stopniu podium stawała w 2011 roku w Burgas, w 2017 w Marsylii i rok później w Sopocie, druga była w 2016 roku w Helsinkach, a trzecią lokatę wywalczyła w 2010 roku w Sopocie, w 2014 w Alacati w Turcji, rok później w Mondello na Sycylii oraz w 2020 roku także w Vilamourze.

Klepacka przyznaje, że spory udział w tym sukcesie mają prowadzący ją szkoleniowcy Cezariusz Piórczyk i Paweł Skrzecz oraz zawodniczki, z którymi na co dzień trenuje, czyli Maja Dziarnowska i Karolina Lipińska.

„Słowa podziękowania należą się także mojemu klubowi, sponsorom oraz rodzinie. A medal z Portugalii dedukuję konkretnie mojemu tacie, który zaraził mnie sportem i kupił mi pierwszą deskę” – zaznaczyła.

W dniach 21-28 kwietnia Klepacka rywalizować będzie w hiszpańskim Kadyksie w mistrzostwach świata, natomiast na przełomie lipca i sierpnia czeka ją najważniejsza impreza, czyli igrzyska olimpijskie.

„Wszystko podporządkowane jest tym dwóm startom. Na razie jest dobrze, bo Zosia znajduje się już w niezłej formie. A powinno być lepiej, bo ma jeszcze spore rezerwy i wiemy, co należy poprawić. Musimy też dojść do ładu ze sprzętem, bo cały czas czekamy na zamówione akcesoria” – zaznaczył trener kobiecej kadry Cezariusz Piórczyk.

Wśród mężczyzn czwarty był Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), a piątą lokatę zajął Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń nad Wisłą).

 

Marcin Domański

md/ cegl/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe