Marcin Brixen: Opowieść o robieniu klatki

Ktoś może zapytać - no dobrze, ale co na takim osiedlu może się zdarzyć ciekawego? W kółko te same bloki, ci sami ludzie, nuda i banał. A nie. Jednak może. Czasami wystarczy naprawdę drobiazg.
kulturysta Marcin Brixen: Opowieść o robieniu klatki
kulturysta / Pixabay.com

Ktoś może zapytać - no dobrze, ale co na takim osiedlu może się zdarzyć ciekawego? W kółko te same bloki, ci sami ludzie, nuda i banał. A nie. Jednak może. Czasami wystarczy naprawdę drobiazg.
Drobiazgiem takim była rozmowa jaka miał miejsce pod osiedlową apteką sieci ORLEN. Ze względu na limit osób wewnątrz większość kolejki stała na zewnątrz. Wszyscy kolejkowicze trzymali dystans i mieli maseczki. Z policją nie było żartów. Osoby łamiące obostrzenia epidemiologiczne były tropione niczym najgroźniejsi przestępcy. A niektórzy złośliwi dodawali, że zamiast.
W każdym razie podczas piętnastu minut kolejkowania Łukaszek i jego babcia dwukrotnie musieli się tłumaczyć z nietrzymania dystansu i tylko e-zaświadczenie o pokrewieństwie na smartfonie uratowało ich przed mandatem.
Za drugim razem babcia nie wytrzymała.
- Panowie! Przed chwilą pokazywałam zaświadczenie, że to jest mój wnuk! Muszę to robić drugi raz?
- Wszystko się zmienia - zauważył filozoficznie pierwszy policjant.
- Bycie wnukiem też? - spytał Łukaszek.
Dalszą kłótnię przerwało pojawienie się jakiegoś mężczyzny w roboczym kombinezonie. Poprosił czy kolejka by go nie przepuściła.
Kolejka zafalowała groźnie i zapytała dlaczego.
Pan odpowiedział, że on tylko jakiś środek przeciwbólowy, bo on ma teraz pilne zajęcie, tuż obok. I dlatego nie chce iść do spożywczego.
Kolejka zaczęła pękać. Ktoś jeszcze dla przyzwoitości spytał co to za pilne zajęcie.
- Robię klatkę - odparł pan.
Kolejkowicze się zgodzili i pan wszedł do środka.
Jednemu z policjantów zaświeciły się oczy i rzekł do drugiego:
- Jak tylko wyjdzie, idziemy za nim.
- A to dlaczego?
- Nie słyszałeś co on robi?
- Klatkę, no i co z tego?
- Klatkę. No. A potem pewnie biceps. I triceps. I mięśnie Kegla.
- Zaraz, zaraz, chcesz powiedzieć, że... - i drugiemu policjantowi zaświeciły się oczy. - Nielegalna siłownia?
- No wreszcie załapałeś!
- Cicho, wychodzi!
Pan wyszedł z apteki i wolno podążył w kierunku bloku. A policjanci za nim.
- Trzeba coś zrobić... Trzeba go ratować... - zaszemrała kolejka, ale jakoś nikt się nie ruszył, zapewne z obawy przed utratą miejsca. Jedynie Łukaszek powoli udał się za nimi, choć nie miał najmniejszego pomysłu co mógłby zrobić.
Pan wszedł do bloku, koło apteki. Minutę później drzwi przekroczyli funkcjonariusze i zaczęło się. Do przerażonych kolejkowiczów doleciały dzikie wrzaski i jakiś łomot. Później z bloku wyszli dwaj panowie policjanci. Byli źli i  prowadzili między sobą pana, który kupował lekarstwa. Wszyscy byli ochlapani białą farbą.
- ...ale jaka siłownia? Jestem niewinny! - protestował pan.
- Wprowadził pan nas w błąd! - sapali policjanci. - Mówił pan, że będzie pan robił klatkę!
- No i będę robić! Ale schodową!
- Nie, nie będzie pan - warczał pierwszy policjant. - Jest pan zatrzymany!
- Co? Dlaczego? Przecież nie złamałem żadnych obostrzeń! To niby za co?
- Za znieważenie munduru!


 

POLECANE
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy z ostatniej chwili
Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy

W poniedziałek odbędzie się ostatnia przed I turą debata prezydencka. Burzę w sieci wywołało losowanie kolejności wypowiedzi. Krzysztof Stanowski zabrał głos w tej sprawie.

Rozmowy Rosja–Ukraina. Do Turcji może udać się Donald Trump Wiadomości
Rozmowy Rosja–Ukraina. Do Turcji może udać się Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump zastanawia się nad wylotem do Turcji. Może wziąć udział w rozmowach między Rosją i Ukrainą.

To będzie ciekawy tydzień. Nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
"To będzie ciekawy tydzień". Nowy sondaż prezydencki

Pracownia OGB Pro opublikowała we wtorek nowy sondaż prezydencki. Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki coraz bardziej odstają od reszty stawki. Szef pracowni zwraca uwagę na jeden szczegół.

Stanowski ujawnił słabość Trzaskowskiego. Było to czuć z ostatniej chwili
Stanowski ujawnił słabość Trzaskowskiego. "Było to czuć"

– Ze wszystkich kandydatów to właśnie Rafał Trzaskowski tworzy zdecydowanie największą barierę i jest najsłabszy w small talku – uważa Krzysztof Stanowski, twórca Kanału Zero.

Bruksela blokuje rozbudowę czeskiej elektrowni jądrowej? Głos zabrał rzecznik KE Wiadomości
Bruksela blokuje rozbudowę czeskiej elektrowni jądrowej? Głos zabrał rzecznik KE

Komisja Europejska ma zastrzeżenia dotyczące rozbudowy czeskiej elektrowni jądrowej. Wcześniej skargę do KE złożyła francuska firma EDF.

REKLAMA

Marcin Brixen: Opowieść o robieniu klatki

Ktoś może zapytać - no dobrze, ale co na takim osiedlu może się zdarzyć ciekawego? W kółko te same bloki, ci sami ludzie, nuda i banał. A nie. Jednak może. Czasami wystarczy naprawdę drobiazg.
kulturysta Marcin Brixen: Opowieść o robieniu klatki
kulturysta / Pixabay.com

Ktoś może zapytać - no dobrze, ale co na takim osiedlu może się zdarzyć ciekawego? W kółko te same bloki, ci sami ludzie, nuda i banał. A nie. Jednak może. Czasami wystarczy naprawdę drobiazg.
Drobiazgiem takim była rozmowa jaka miał miejsce pod osiedlową apteką sieci ORLEN. Ze względu na limit osób wewnątrz większość kolejki stała na zewnątrz. Wszyscy kolejkowicze trzymali dystans i mieli maseczki. Z policją nie było żartów. Osoby łamiące obostrzenia epidemiologiczne były tropione niczym najgroźniejsi przestępcy. A niektórzy złośliwi dodawali, że zamiast.
W każdym razie podczas piętnastu minut kolejkowania Łukaszek i jego babcia dwukrotnie musieli się tłumaczyć z nietrzymania dystansu i tylko e-zaświadczenie o pokrewieństwie na smartfonie uratowało ich przed mandatem.
Za drugim razem babcia nie wytrzymała.
- Panowie! Przed chwilą pokazywałam zaświadczenie, że to jest mój wnuk! Muszę to robić drugi raz?
- Wszystko się zmienia - zauważył filozoficznie pierwszy policjant.
- Bycie wnukiem też? - spytał Łukaszek.
Dalszą kłótnię przerwało pojawienie się jakiegoś mężczyzny w roboczym kombinezonie. Poprosił czy kolejka by go nie przepuściła.
Kolejka zafalowała groźnie i zapytała dlaczego.
Pan odpowiedział, że on tylko jakiś środek przeciwbólowy, bo on ma teraz pilne zajęcie, tuż obok. I dlatego nie chce iść do spożywczego.
Kolejka zaczęła pękać. Ktoś jeszcze dla przyzwoitości spytał co to za pilne zajęcie.
- Robię klatkę - odparł pan.
Kolejkowicze się zgodzili i pan wszedł do środka.
Jednemu z policjantów zaświeciły się oczy i rzekł do drugiego:
- Jak tylko wyjdzie, idziemy za nim.
- A to dlaczego?
- Nie słyszałeś co on robi?
- Klatkę, no i co z tego?
- Klatkę. No. A potem pewnie biceps. I triceps. I mięśnie Kegla.
- Zaraz, zaraz, chcesz powiedzieć, że... - i drugiemu policjantowi zaświeciły się oczy. - Nielegalna siłownia?
- No wreszcie załapałeś!
- Cicho, wychodzi!
Pan wyszedł z apteki i wolno podążył w kierunku bloku. A policjanci za nim.
- Trzeba coś zrobić... Trzeba go ratować... - zaszemrała kolejka, ale jakoś nikt się nie ruszył, zapewne z obawy przed utratą miejsca. Jedynie Łukaszek powoli udał się za nimi, choć nie miał najmniejszego pomysłu co mógłby zrobić.
Pan wszedł do bloku, koło apteki. Minutę później drzwi przekroczyli funkcjonariusze i zaczęło się. Do przerażonych kolejkowiczów doleciały dzikie wrzaski i jakiś łomot. Później z bloku wyszli dwaj panowie policjanci. Byli źli i  prowadzili między sobą pana, który kupował lekarstwa. Wszyscy byli ochlapani białą farbą.
- ...ale jaka siłownia? Jestem niewinny! - protestował pan.
- Wprowadził pan nas w błąd! - sapali policjanci. - Mówił pan, że będzie pan robił klatkę!
- No i będę robić! Ale schodową!
- Nie, nie będzie pan - warczał pierwszy policjant. - Jest pan zatrzymany!
- Co? Dlaczego? Przecież nie złamałem żadnych obostrzeń! To niby za co?
- Za znieważenie munduru!



 

Polecane
Emerytury
Stażowe