Adam Zyzman: Proszę mnie nie wymyślać!

- Trzeba na nowo wymyśleć Polskę i na nowo wymyśleć centroprawicę – zapowiedział w czasie niedawnej konwencji programowej ugrupowania Porozumienie, jego przewodniczący, Jarosław Gowin. – Znając dorobek polityczny tego pana po obu stronach politycznej barykady, apeluję do Jarosława Gowina: Proszę mnie nie wymyślać! Ja od kilku pokoleń jestem Polakiem i wiem, jakiej chcę Polski. Człowiek, który, jako minister sprawiedliwości zajmował się nieudaną ustawą dotyczącą działalności gospodarczej, podczas, gdy w podległych mu instytucjach prawnych panowało sobiepaństwo i człowiek, który przez całą kadencję ministra nauki pisał jeszcze bardziej nieudaną ustawę o szkolnictwie wyższym, z której nikt w Polsce nie jest zadowolony, niech lepiej nie bierze się za „wymyślanie”, bo znów wyjdzie coś bardzo kalekiego, miałkiego i dalekiego od Polski i polskości!
To samo dotyczy centroprawicy, która w naszym kraju nigdy nie miała szczęścia być w miarę decydującą siłą polityczną. Szczególnie teraz, gdy na scenie politycznej mamy Prawo i Sprawiedliwość realizujące prawicowy program pod względem ideowym i lewicujący program pod względem społecznym a jednocześnie sprzyjający przedsiębiorcom zarówno małym i dużym, o czym świadczą najlepiej wyniki gospodarcze. Podkreślam WYNIKI, nie narzekania przedsiębiorców czy pracowników, szczególnie w dobie walki z pandemią i ograniczeń antycovidowych! Ale na scenie politycznej mamy też inne ugrupowanie centroprawicowe, bo prawicowe w sferze idei i ultraliberalne w sferze gospodarczej, czyli Konfederację.
Na czym wiec miałoby polegać wymyślanie nowej centroprawicy? – W sferze socjalnej lub liberalnej nikt istniejących ugrupowań nie przebije. A więc prawdopodobnie pod nóż pójdzie sfera ideowa, czyli skręcenie prawicy w lewo, coś na wzór współczesnej europejskiej chadecji, która w Polsce też nie miała nigdy większego zainteresowania, nie mówiąc już o poparciu. A więc np. ogłoszenie, że co prawda nie uznamy wszystkich 54 płci za obowiązujące, ale zaakceptujemy małżeństwa tej samej płci, nie będziemy zwracali uwagi na polskie interesy w Unii Europejskiej i pozwolimy jej na wtrącanie się w polskie prawo, ale za to zaakceptujemy przerywanie ciąży, a karami więzienia zagrozimy kierowcom rozjeżdżającym skrzek żabi. W imię sprawiedliwości społecznej ograniczymy tzw. rozdawnictwo rządu, ale za to zlikwidujemy pojęcie płacy minimalnej, czyli zrobimy wszystko, by PiS możliwie jak najbardziej utracił swój elektorat, ale to nie będzie miało większego znaczenia, bo my i tak wejdziemy w koalicję z Platformą, Hołownią, lewicą, szczególnie starą, a w Konfederacji doparzymy się zagrożenia faszystowskiego i poprzemy wniosek jej delegalizacji.
Może coś w tym wszystkim pokręciłem w szczegółach, ale ogólnie o coś takiego chodzi. Nim jednak pan przewodniczący przekroczy próg nowej koalicji opartej na tak szerokim spektrum politycznym od Lewicy po (centro)Prawicę pozwolę sobie zadać mu pytanie, które też uważający się za wytrawnych polityków podpowiadali pani Walewskiej przed przekroczeniem progu sypialni Napoleona I: A, co z Polską?
Tamto pytanie podpowiadane w ostatniej chwili pozwalało wierzyć kobiecie, że dokonując tego kroku nie sku…ła się, ale poświęciła dla Polski. Przewodniczący Porozumienia będzie się dokładnie w ten sam sposób tłumaczył, tylko, że dziś fakty są przeciwko takiemu argumentowaniu!
- Oto po pięciu latach rządów Zjednoczonej Prawicy mamy najlepszą od 600 lat, czyli od czasów króla Kazimierza Wielkiego, najlepszą koniunkturę! Zarówno polityczną (bez względu na to co bełkoczą komisarze unijni, bo czynią to na prośby naszych wewnętrznych wrogów, dokładnie powtarzając ich argumenty, choć nieraz ich nie rozumiejąc), jak i, a może przede wszystkim, gospodarczą!
W efekcie czego mamy nie tylko doskonałe wskaźniki dotyczące rozwoju gospodarczego, bezrobocia czy inwestycji, ale przede wszystkim udało się nam zlikwidować w kraju nędzę, którą nam zafundowały wszystkie siły polityczne będące obecnie w opozycji. To dzięki polityce Zjednoczonej Prawicy Niemcy dziś płaczą, że nie ma kto u nich zbierać za grosze szparagi, a więc bundesagentura w Polsce już zapowiada, że jak dojdzie do władzy zlikwiduje dodatki dla rodzin i emerytów – będą chcieli dorobić niech jadą za Odrę do bauera!
To dzięki Zjednoczonej Prawicy radykalnie ograniczono rabunek budżetu państwa, dlatego są środki na pomoc dla najsłabszych ekonomicznie. Ale dlatego słyszymy o nieludzkim traktowaniu aresztantów z milionami ukradzionymi państwu, a przecież podejrzani bez tych milionów w żaden sposób nie podzielą się tym co ukradli z kastą sędziowską, bo przecież nie będą mieli z czego!
To dzięki Zjednoczonej Prawicy w mediach pojawia się coraz więcej przestrzeni polskiego myślenia o Polsce, ale dla niektórych to ograniczenie wolności mediów, bo Niemcy zawłaszczając 90 % przestrzeni medialnej gwarantują nam „różnorodność” przekazu podczas, gdy Polacy tej różnorodności by nam nie zagwarantowali, nawet tam gdzie do Niemców należą trzy tytuły lokalne pracy, a polskiego nie ma w ogóle! To te niemieckie, amerykańskie czy szwajcarskie media lamentują, że 3-procentowy podatek od reklam to uderzenie w wolność mediów, podczas, gdy same tak zawłaszczyły rynek reklam, że żadne reklamy z pośrednictwem tzw. domów mediowych nie trafiają do mediów polskich (czy jest ktoś mi w stanie wytłumaczyć, dlaczego uważa się, że widzowie TV TRWAM to nie jest docelowy target dla reklam parafarmaceutyków?)!
I okazuje się, że tak zbudowana z sukcesem Polska, z tak dobrymi wynikami gospodarczymi i społecznymi, to jest coś czego należy się wstydzić i przewodniczący Porozumienia musi ją wymyśleć na nowo! Zamiast być dumnym z tych dokonań i na konwencji programowej ogłosić TO NASZE DZIEŁO I DUMA! i aktualizując program zastanawiać się jak ten program doskonalić i rozszerzać, odcina się od niego i od tak dobrze (choć przyznaję, można lepiej!) zarządzanej Polski! I potrzebuje ją na nowo wymyśleć, bo, co? Bo polityka prorodzinna to obciach i zaściankowość? Bo niskie bezrobocie to tragedia dla milionów ludzi? Lepiej było, gdy wskaźnik ten przekraczał 20 %? Bo poczucie własnej godności wśród Polaków jest szkodliwe?
Ja Polak żyjący w takiej Polsce, jaką tworzy Zjednoczona Prawica, jestem z tej Polski zadowolony i dumny i nie życzę sobie by przywódca niewielkiego ugrupowania wymyślał nowy kształt mojego kraju, bo po pierwsze ta jego nowa wizja uderzy także we mnie, a po drugie, bo sądząc po „dokonaniach” koncepcyjno-legislacyjnych pana Gowina będzie równie nieudana jak wszystkie jego wizje!
Adam Zyzman