[video] "Powiedziałam jej spie...laj". Młoda Polka opowiada jak w niemieckiej szkole zabraniano jej mówić po polsku
![[video]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16190319591d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b372843ad3534f3b2ee3293686c45d1cbe8a.jpg)
- Jak miałem cztery lata wyprowadziłam się do Niemiec i chodziłam do podstawówki. I od początku zabraniali mi tam mówić po polsku. Nie mogłam w szkole powiedzieć żadnego słowa po polsku, nawet jak nie widziałam jak coś powiedzieć po niemiecku, no bo w końcu mam się uczyć tego języka. Ale zaraz po mnie przyjechał taki Lucas bella Italia i on mógł mówić po włosku, wręcz go błagali żeby zaczął mówić coś po włosku, przecież tak pięknie mówi...
No i w końcu mieliśmy zrobić prezentację o naszym ulubionym kraju, więc ja oczywiście, wzorowa obywatelka, wybrałam Polskę. I żeby dostać lepszą ocenę mama ulepiła mi pierogi żeby poczęstować dzieci w szkole. Nauczycielka nie pozwoliła mi ich rozdać, bo powiedziała, że ona nie wie w jakich warunkach były robione, więc nie mogę poczęstować tymi pierogami dzieci. Ale gdy w następnym tygodniu Lucas bella Italia przyniósł swoje pizzelinki, no to nagle wszyscy mogli je jeść.
Wtedy nauczycielka zapytała mi pierwszy raz jak się po polsku mówi "smacznego". Powiedziałam jej "spie...laj". Potem kazała mi to napisać na plakacie i wywiesić w korytarzu
- mówi młoda Polka na nagraniu
Interesująca historia 😎
— Mateusz Magdziarz (@matt_magdziarz) April 21, 2021
pic.twitter.com/BS0ZPbwuQ3