Gwiazdor TVN przyparty do muru przez swojego gościa. Wojewódzki tłumaczył się z jazdy 250 km/h

To nawiązanie do postu sprzed kilkunastu dni. Wojewódzki opublikował wtedy na Instagramie dwa zdjęcia. Na pierwszym opierał się o karoserię sportowego samochodu marki Ferrari. Na drugim prędkościomierz tego samochodu wskazywał, że auto pędzi z prędkością 250 km/h.
Te 250 km/h to był żart! To był mem, który sam zrobiłem
- zaczął tłumaczyć się w programie Wojewódzki.
Ale nie masz wrażenia, że czasem takie rzeczy warto wytłumaczyć albo dać gdzieś informację, że to był żart?
- nie odpuszczał gość.
A jaki to żart, jeśli trzeba tłumaczyć?
- pytał niestrudzenie Wojewódzki.
