"Chińczycy będą kłamać". Brytyjski wywiad o możliwym pochodzeniu koronawirusa

Brytyjski wywiad uważa obecnie, że jest "możliwe", iż pandemia Covid-19 miała swój początek w wydostaniu się koronawirusa SARS-CoV-02 z laboratorium badawczego w chińskim mieście Wuhan – podaje "The Sunday Times".
/ fot. PAP/EPA/PEP MORELL

Jak pisze gazeta, przez ostatnie 16 miesięcy - od kiedy Chiny pierwszy raz potwierdziły, że w Wuhan ludzie zarażają się nowym i śmiertelnym wirusem - brytyjskie, amerykańskie i inne zachodnie agencje wywiadowcze raczej nie brały pod uwagę możliwości, że Instytut Wirusologii w tym mieście odegrał rolę w wywołaniu pandemii.

Zachodnie wywiady, w tym brytyjski, początkowo uważały, że istnieje jedynie "nikłe" prawdopodobieństwo, iż doszło do ucieczki patogenu z laboratorium, w którym prowadzone są badania nad koronawirusami pochodzącymi od nietoperzy, w tym - nad jednym ściśle związanym z COVID-19. Teraz jednak dokonano ponownej oceny, a wyciek z laboratorium uważa się obecnie za "możliwy" – ujawniły źródła, na które powołuje się "The Sunday Times".

Gazeta przypomina, że kilka dni temu prezydent USA Joe Biden nakazał amerykańskim agencjom wywiadowczym zbadać teorię o laboratoryjnej genezie pandemii - oraz inne możliwe źródła wirusa - i przedstawić mu raport w ciągu 90 dni. Brytyjski wywiad współpracuje w tej kwestii z Amerykanami. Jak mówią amerykańskie źródła dyplomatyczne, istnieją obawy, że jeśli nie uda się ustalić pochodzenia wirusa, globalna epidemia może się powtórzyć.

"The Sunday Times" zaznacza, że polecenie Bidena następuje po pojawieniu się nowych informacji o trzech badaczach z instytutu w Wuhan, którzy zachorowali w listopadzie 2019 roku - mniej więcej w czasie, gdy - jak się uważa - koronawirus po raz pierwszy się pojawił - i musieli być hospitalizowani. Ten szczegół podsycił zainteresowanie i zwiększył presję opinii publicznej w USA oraz innych krajach na polityków, by wyjaśnić, co było rzeczywistym źródłem pandemii.

Zachodnie źródła wywiadowcze podkreślają jednak, że z powodu chińskiego braku transparentności ustalenie prawdy będzie niezwykle trudne. – Mogą istnieć dowody, które poprowadzą nas w jedną stronę i dowody, które poprowadzą nas w inną stronę. Chińczycy będą kłamać w którąkolwiek z nich pójdziemy. Nie sądzę, że kiedykolwiek się dowiemy – powiedziało gazecie zachodnie źródło wywiadowcze zaznajomione z brytyjskim udziałem w wyjaśnianiu źródeł pandemii.

Również brytyjscy posłowie domagają się nowego śledztwa. Konserwatywny poseł Tom Tugendhat, przewodniczący komisji spraw zagranicznych, powiedział "The Sunday Times": "Cisza dochodząca z Wuhan jest niepokojąca. Musimy otworzyć kryptę i zobaczyć, co się naprawdę stało, by móc chronić się w przyszłości. Oznacza to rozpoczęcie dochodzenia wraz z partnerami na całym świecie i z WHO".

Od początku pandemii z powodu COVID-19 zmarło na całym świecie ponad 3,5 mln osób, z czego w Chinach, gdzie zaraza się zaczęła, według oficjalnych danych, zaledwie 4636 osób.

 


 

POLECANE
Nie żyje Halina Jędrzejewska ps. Sławka, uczestniczka Powstania Warszawskiego z ostatniej chwili
Nie żyje Halina Jędrzejewska ps. Sławka, uczestniczka Powstania Warszawskiego

Nie żyje Halina Jędrzejewska „Sławka” – sanitariuszka w Powstaniu Warszawskim, lekarka i działaczka kombatancka.

Izraelczycy opublikowali raport nt. sytuacji w Strefie Gazy pt. Nasze ludobójstwo z ostatniej chwili
Izraelczycy opublikowali raport nt. sytuacji w Strefie Gazy pt. "Nasze ludobójstwo"

Izraelskie Centrum Informacji o Prawach Człowieka na Terytoriach Okupowanych opublikowało raport, pt. "Nasze ludobójstwo", nazywając wprost działania swojego państwa w Strefie Gazy. Czytamy w nim m.in. o masowych mordach, aresztowaniach i znęcaniu się nad Palestyńczykami, trafiającymi do izraelskich więzień, które stały się obozami tortur.

Dominik B., aresztowany w sprawie RARS, może stracić wzrok. Jest interwencja Ordo Iuris gorące
Dominik B., aresztowany w sprawie RARS, może stracić wzrok. Jest interwencja Ordo Iuris

Instytut Ordo Iuris odnosi się w swojej opinii do licznych aktów prawa międzynarodowego, odwołujących się do idei humanitaryzmu, zakazujących nieludzkiego i poniżającego traktowania i karania, a także do bogatego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu, który uznał m.in., że przetrzymywanie w więzieniu osoby z wyjątkowo poważnym inwalidztwem, w warunkach niedostosowanych do jej stanu zdrowia, jest poniżającym traktowaniem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenie I stopnia przed burzami dla miasta Lublin. Alert obowiązuje w czwartek 31 lipca 2025 roku w godzinach od 12:00 do 21:00.

Przez tę decyzję ludzie byli wściekli na Zełenskiego. Parlament zmienił wszystko z ostatniej chwili
Przez tę decyzję ludzie byli wściekli na Zełenskiego. Parlament zmienił wszystko

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w czwartek ustawę, przywracającą uprawnienia organów antykorupcyjnych - Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP).

Waldemar Żurek wycofał z Komisji Weneckiej projekt tzw. weryfikacji sędziów z ostatniej chwili
Waldemar Żurek wycofał z Komisji Weneckiej projekt tzw. "weryfikacji sędziów"

Szef MS Waldemar Żurek poinformował, że jedną z jego pierwszych decyzji jest wycofanie z Komisji Weneckiej projektu tzw. ustawy praworządnościowej. Zapowiedział, że zmienia styl pracy nad projektami ustaw dot. przywracania praworządności.

Piotr Woyciechowski: Jolanta Lange, wiązana z otruciem ks. Blachnickiego, szkoli urzędników z mowy nienawiści tylko u nas
Piotr Woyciechowski: Jolanta Lange, wiązana z otruciem ks. Blachnickiego, szkoli urzędników z "mowy nienawiści"

- Przypadek Jolanty Lange pokazuje przede wszystkim, jak ułomną i na błędnych założeniach mieliśmy przeprowadzaną w 1990 transformację służb specjalnych – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Piotr Woyciechowski, publicysta, ekspert ds. służb specjalnych, inicjator petycji w sprawie pozbawienia Jolanty Lange vel Gontarczyk TW ps. Panna odznaczenia państwowego nadanego jej przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego w 1997.

Rośnie napięcie: Straż Graniczna, obrzucona koktajlami Mołotowa, używa broni gładkolufowej  Wiadomości
Rośnie napięcie: Straż Graniczna, obrzucona koktajlami Mołotowa, używa broni gładkolufowej

Migranci próbujący nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski coraz częściej stosują niebezpieczne środki – używają profesjonalnych proc, butelek z piaskiem, a nawet tzw. koktajli Mołotowa. Tak sytuacje na granicy opisuje komendant Straży Granicznej,  gen. Robert Bagan. W odpowiedzi funkcjonariusze odpowiadają strzałami z broni gładkolufowej. 

Katastrofa F-35 w Kalifornii. Trwa śledztwo Wiadomości
Katastrofa F-35 w Kalifornii. Trwa śledztwo

W pobliżu bazy lotnictwa morskiego w Lemoore w centralnej Kalifornii rozbił się amerykański myśliwiec piątej generacji F-35C. Jak przekazała Marynarka Wojenna USA, do zdarzenia doszło w środę wieczorem czasu lokalnego, a pilot zdołał się katapultować i nie odniósł obrażeń.

tylko u nas
Byliśmy na MEGA w Kiszyniowie. Ostrzeżenie dla Mai Sandu

W dniach 28-30 lipca 2025 r. w Kiszyniowie odbyła się 4. edycja konferencji MEGA, czyli Make Europe Great Again. Fundacja Promocji Solidarności była obecna na wydarzeniu by brać aktywny udział w debatach i dyskusjach dotyczących europejskiej polityki, a także poznać kulisy mołdawskiej sceny politycznej.

REKLAMA

"Chińczycy będą kłamać". Brytyjski wywiad o możliwym pochodzeniu koronawirusa

Brytyjski wywiad uważa obecnie, że jest "możliwe", iż pandemia Covid-19 miała swój początek w wydostaniu się koronawirusa SARS-CoV-02 z laboratorium badawczego w chińskim mieście Wuhan – podaje "The Sunday Times".
/ fot. PAP/EPA/PEP MORELL

Jak pisze gazeta, przez ostatnie 16 miesięcy - od kiedy Chiny pierwszy raz potwierdziły, że w Wuhan ludzie zarażają się nowym i śmiertelnym wirusem - brytyjskie, amerykańskie i inne zachodnie agencje wywiadowcze raczej nie brały pod uwagę możliwości, że Instytut Wirusologii w tym mieście odegrał rolę w wywołaniu pandemii.

Zachodnie wywiady, w tym brytyjski, początkowo uważały, że istnieje jedynie "nikłe" prawdopodobieństwo, iż doszło do ucieczki patogenu z laboratorium, w którym prowadzone są badania nad koronawirusami pochodzącymi od nietoperzy, w tym - nad jednym ściśle związanym z COVID-19. Teraz jednak dokonano ponownej oceny, a wyciek z laboratorium uważa się obecnie za "możliwy" – ujawniły źródła, na które powołuje się "The Sunday Times".

Gazeta przypomina, że kilka dni temu prezydent USA Joe Biden nakazał amerykańskim agencjom wywiadowczym zbadać teorię o laboratoryjnej genezie pandemii - oraz inne możliwe źródła wirusa - i przedstawić mu raport w ciągu 90 dni. Brytyjski wywiad współpracuje w tej kwestii z Amerykanami. Jak mówią amerykańskie źródła dyplomatyczne, istnieją obawy, że jeśli nie uda się ustalić pochodzenia wirusa, globalna epidemia może się powtórzyć.

"The Sunday Times" zaznacza, że polecenie Bidena następuje po pojawieniu się nowych informacji o trzech badaczach z instytutu w Wuhan, którzy zachorowali w listopadzie 2019 roku - mniej więcej w czasie, gdy - jak się uważa - koronawirus po raz pierwszy się pojawił - i musieli być hospitalizowani. Ten szczegół podsycił zainteresowanie i zwiększył presję opinii publicznej w USA oraz innych krajach na polityków, by wyjaśnić, co było rzeczywistym źródłem pandemii.

Zachodnie źródła wywiadowcze podkreślają jednak, że z powodu chińskiego braku transparentności ustalenie prawdy będzie niezwykle trudne. – Mogą istnieć dowody, które poprowadzą nas w jedną stronę i dowody, które poprowadzą nas w inną stronę. Chińczycy będą kłamać w którąkolwiek z nich pójdziemy. Nie sądzę, że kiedykolwiek się dowiemy – powiedziało gazecie zachodnie źródło wywiadowcze zaznajomione z brytyjskim udziałem w wyjaśnianiu źródeł pandemii.

Również brytyjscy posłowie domagają się nowego śledztwa. Konserwatywny poseł Tom Tugendhat, przewodniczący komisji spraw zagranicznych, powiedział "The Sunday Times": "Cisza dochodząca z Wuhan jest niepokojąca. Musimy otworzyć kryptę i zobaczyć, co się naprawdę stało, by móc chronić się w przyszłości. Oznacza to rozpoczęcie dochodzenia wraz z partnerami na całym świecie i z WHO".

Od początku pandemii z powodu COVID-19 zmarło na całym świecie ponad 3,5 mln osób, z czego w Chinach, gdzie zaraza się zaczęła, według oficjalnych danych, zaledwie 4636 osób.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe