Dobiegło końca I Forum Morskie Radia Gdańsk. Kto otrzymał nagrody?

W czwartek 10 czerwca w trakcie I Forum Morskiego Radia Gdańsk odbyła się uroczysta gala, podczas której zostały wręczone dwie nagrody. W Studiu Koncertowym S3 Radia Gdańsk, nagrodę „Statek Roku” przyznano niszczycielowi min ORP "Kormoran", który został zbudowany w stoczni Remontowa Shipbuilding SA. Nagrodę odebrał prezes stoczni Marcin Ryngwelski.
- Niezmiernie nam miło, jako stoczni, czujemy się bardzo wyróżnieni. To jest nagroda nie tylko dla nas, ale też dla wszystkich inżynierów z naszej grupy, dlatego, że statek zaprojektowano w Polsce. ORP "Kormoran" przekazano Marynarce Wojennej w 2017. r. To partner wymagający, ale współpraca z Marynarką Wojenną jest przyjemnością. Niedawno dokończyliśmy dostawę sześciu jednostek pomocniczych dla Marynarki Wojennej. Czekamy na kolejne zamówienia w ramach rozwoju gospodarki morskiej.
- mówił prezes Remontowa Shipbuilding SA, Marcin Ryngwelski.
- Jest to nagroda przyznana w imieniu bardzo dużej części środowiska morskiego. Wyrażam radość szczególną, że w tym roku została nagrodzona jednostka zbudowana przez polską stocznię na zamówienie polskiego armatora, która służy i pływa po polskich wodach.
– powiedział Adam Chmielecki, prezes Radia Gdańsk.
Z kolei statuetkę "Żagiel Radia Gdańsk" przyznano pośmiertnie śp. Piotrowi Soyce, który był twórcą i prezesem grupy kapitałowej Remontowa Holding. Nagrodę w imieniu śp. Piotra Soyki odebrał aktualny prezes stoczni Remontowa Holding S.A., Adam Ruszkowski.
- W imieniu rodziny śp. Piotra Sojki, która upoważniła mnie do odebrania nagrody, serdecznie dziękuję Radiu Gdańsk za uhonorowanie tym zaszczytnym wyróżnieniem twórcy i wieloletniego prezesa grupy Remontowa Holding. "Żagiel Radia Gdańska" przyjmujemy jako symboliczne docenienie jego życia i pasji, których efektem jest utworzenie w Gdańsku wielkiego, nowoczesnego, w stu procentach polskiego przedsiębiorstwa stoczniowego znanego na całym świecie i dającego pracę w Polsce kilkunastu tysiącom ludzi z Pomorza, ale nie tylko.
- mówił prezes stoczni Remontowa Holding S.A.
- Pan prezes Soyka zawsze powtarzał, że stocznia to ludzie. Od pracowników, tak samo jak od siebie, bardzo wiele zawsze wymagał, ale przede wszystkim z nimi rozmawiał, współpracował i zawsze ich szanował. To między innymi dlatego w sierpniu 1980 r., gdy był dyrektorem naczelnym Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu, podczas trwającego tam dwa tygodnie strajku, otrzymał poparcie całej załogi i ruchu "Solidarność". Zapisał się wtedy do "Solidarności" jako jedyny dyrektor w polskim przemyśle okrętowym i otrzymał legitymację z nr 1. Gdy potem przez kolejne 20 lat stał na czele Gdańskiej Stoczni Remontowej nigdy nie było w niej żadnego protestu ani strajku załogi.
- wspominał Adam Ruszkowski.