[Tylko u nas] Dr Brzeski: Jeśli autorzy książki "Tarapaty" piszą prawdę to gen. Milley dopuścił się zdrady

Waszyngton ma nową sensację. Krótko przed listopadowymi wyborami prezydenckimi, Donald Trump był ponoć gotów rozpocząć wojnę z Chinami, a nawet nacisnąć atomowy guzik. Zaniepokojony nie na żarty retoryką prezydenta, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generał Mark Milley, zebrał się na odwagę, zatelefonował do swego chińskiego odpowiednika szefa sztabu generalnego Ludowej Armii Wyzwoleńczej generała Li Zuochenga i zapewnił go, że USA nie zaatakują. Generale Li, miał powiedzieć generał Milley, “nie przeprowadzimy żadnej operacji kinetycznej przeciwko wam. Wszystko będzie OK”. Li uwierzył. Światowy pokój został uratowany. Tak przynajmniej twierdzą Bob Woodward i Robert Costa autorzy książki “Peril” (w wolnym tłumaczeniu “Tarapaty”), która ma się ukazać w przyszłym tygodniu.
gen. Mark Milley [Tylko u nas] Dr Brzeski: Jeśli autorzy książki
gen. Mark Milley / Wikipedia domena publiczna

Bob Woodward to zastępca redaktora naczelnego The Washington Post, sztandarowego dziennika “głównego nurtu”, znany dziennikarz śledczy wsławiony książką “Wszyscy ludzie prezydenta” ujawniającą wydarzenia, które określono wówczas jako “afera Watergate”. Robert Costa to młody, ale ambitny i sprawny reporter zdobywający informacje za kulisami politycznego Waszyngtonu. Obaj twierdzą, że materiałem źródłowym dla ich książki były informacje uzyskane z wywiadów z 200 osobami.

Historyczna rozmowa telefoniczna Milley’a z Li miała ponoć miejsce 30 października 2020 roku. Atmosfera międzynarodowa była napięta, na Morzu Południowochińskim, w pobliżu wybrzeża Tajwanu marynarka wojenna Chin Ludowych prowadziła ćwiczenia bacznie obserwowane przez okręty US Navy. Chiński przywódca Xi Jinping wizytując elitarne jednostki piechoty morskiej wezwał żołnierzy aby “skoncentrowali się na przygotowaniach wojennych i swych umiejętnościach bojowych”. W Waszyngtonie Donald Trump miał także wypowiadać się twardo i dwuznacznie.

Śledząc doniesienia wywiadu i słysząc komentarze wyrażane w Białym Domu generał Milley postanowił skorzystać z dyskretnego kanału komunikacji i połączył się z generałem Li. W rozmowie posunął się nawet tak daleko, że miał powiedzieć: “generale Li, znamy się od pięciu lat. Jeżeli będziemy mieli was atakować, to wcześniej do pana zatelefonuję. To nie będzie zaskoczenie.”  Generał Li miał stwierdzić, że trzyma Milley’a za słowo.

 

Zdrada generała Milleya

Jeżeli autorzy książki “Tarapaty” piszą prawdę, jeżeli przewodniczący Kolegium Połączonych  Szefów Sztabów rzeczywiście powiedział, że zaalarmuje swego odpowiednika w Pekinie, kiedy w Waszyngtonie wydany zostanie rozkaz do zaatakowania Chin, to dopuścił się zdrady.

Była też i druga poufna rozmowa generałów. Woodward i Costa piszą, że kiedy 6 stycznia 2021 roku demonstranci wtargnęli na Kapitol, Milley miał zatelefonować ponownie do Li. Chiński generał był wyraźnie poruszony, ale uspokoił się po słowach amerykańskiego kolegi: “jesteśmy w 100 procentach w normie. Wszystko jest w porządku. Demokracja ma czasem poślizgi.”

Milley prowadził swe rozmowy z Li za plecami Trumpa. Ponoć zdecydował się na drugą rozmowę, gdyż był przekonany, że rozżalony przegraną prezydent może zdecydować się nawet na najbardziej drastyczną decyzję. W rozmowie telefonicznej 8 stycznia Milley zgodził się z opinią Nancy Pelosi, nienawidzącej Trumpa demokratycznej przewodniczącej Izby Reprezentantów, że prezydent jest mentalnie niestabilny. Woodward i Costa dotarli ponoć do stenogramu z tej wymiany opinii.

Czując poparcie Pelosi, Milley zaczął działać. Przekonał admirała dowodzącego amerykańską eskadrą na Pacyfiku, aby odroczył planowane manewry. Wezwał do siebie na odprawę wysokich stopniem oficerów i dokonał z nimi przeglądu procedur użycia broni nuklearnej. Potwierdził, że to prezydent wydaje rozkaz, ale on Milley musi w tym uczestniczyć. Na zakończenie zapytał obecnych na odprawie, czy zrozumieli o co mu chodzi i odebrał od nich coś w rodzaju “przyrzeczenia”.

Alarmujące działania przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów trafiły na podatny grunt w waszyngtońskiej elicie władzy, która uważała prezydenturę Trumpa za wypadek przy pracy a jego osobę za nieodpowiednią dla stołecznych salonów politycznych. Pełna obaw dyrektor CIA Gina Haspel miała na początku stycznia ostrzec Milley’a “jesteśmy na najlepszej drodze do prawicowego zamachu stanu”.

 

Donald Trump - pierwszy od dziesięcioleci prezydent, który nie rozpoczął wojny

Komentując rewelacje Woodworda i Costy, Donald Trump stwierdził, że to “fabrykacja” a zapowiadana z głośnym biciem w bęben książka ma przykryć kompromitująco “niefachowe” wycofanie się USA z Afganistanu. W wywiadzie dla sieci telewizyjnej Newsmax Trump powiedział, że owszem można było “usłyszeć ode mnie wiele gniewnych słów o Chinach w kontekście handlu, a mimo to zawarliśmy dobry układ handlowy, można było usłyszeć bardzo krytyczne słowa na temat chińskiego wirusa, ale nigdy nie pomyślałem nawet o zaatakowaniu Chin.” Zdaniem Trumpa nie istniała żadna tak istotna przyczyna, żeby zbrojnie zaatakować Chiny i przytoczył wyczytaną niedawno medialną opinię, że był pierwszym od dziesięcioleci prezydentem, który “nie rozpoczął wojny”, a jeśli chodzi o Milley’a to rozpowszechnia on “stwierdzenia pełne zdrady”.

Republikański senator Marco Rubio, członek senackiej komisji do spraw wywiadu wezwał oficjalnym pismem Joe Bidena, aby zdymisjonował generała Marka Milley’a ponieważ “był gotów na zdradziecki wyciek tajnych informacji do Komunistycznej Partii Chin przed potencjalnym konfliktem zbrojnym”.

Biały Dom twierdzi, że Milley "jest patriotą".


 

POLECANE
Żona prezesa Lufthansy śmiertelnie potrąciła kobietę na pasach Wiadomości
Żona prezesa Lufthansy śmiertelnie potrąciła kobietę na pasach

W centrum ekskluzywnego kurortu na Sardynii, doszło do wypadku, który odbił się szerokim echem w całej Europie. Za kierownicą auta, które potrąciło 24-latkę na przejściu dla pieszych, siedziała Vivian Spohr — żona prezesa Lufthansy.

Katastrofa samolotu Air India. Ujawniono ostatnie słowa pilotów pilne
Katastrofa samolotu Air India. Ujawniono ostatnie słowa pilotów

Wstępny raport dotyczący katastrofy samolotu Boeing 787 Dreamliner linii Air India, do której doszło 12 czerwca i w której zginęło 260 osób, wskazuje, że oba silniki maszyny zostały odcięte od dopływu paliwa krótko po starcie. Dokument opublikowany w sobotę nie zawiera jeszcze ostatecznych ustaleń ani nie wskazuje osób odpowiedzialnych za tragedię.

Rosyjski nalot blisko polskiej granicy. Lwów i Łuck pod ostrzałem Wiadomości
Rosyjski nalot blisko polskiej granicy. Lwów i Łuck pod ostrzałem

W nocy z piątku na sobotę wojska rosyjskie przeprowadziły ataki na kilka regionów Ukrainy, w tym na obwód lwowski, który graniczy z Polską – przekazały ukraińskie władze lokalne. W odpowiedzi na działania Rosji, nad ranem w sobotę w polskiej przestrzeni powietrznej pojawiły się samoloty polskich i sojuszniczych sił powietrznych.

Atak nożownika w Tarnowie. Sprawca wciąż poszukiwany z ostatniej chwili
Atak nożownika w Tarnowie. Sprawca wciąż poszukiwany

W nocy z 11 na 12 lipca, w samym centrum Tarnowa, doszło do dramatycznego zdarzenia – 17-latek został ugodzony nożem podczas kłótni przy ulicy Katedralnej. Jak przekazał mł. asp. Kamil Wójcik z tarnowskiej komendy policji, między sześcioma osobami doszło do awantury, w wyniku której jeden z uczestników o około 30 lat sięgnął po ostre narzędzie i zadał cios rozmówcy.

Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej pilne
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej

11 lipca w Chełmie, w trakcie uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA, Karol Nawrocki – prezydent-elekt Rzeczypospolitej Polskiej – wygłosił mocne i jednoznaczne wystąpienie. Oddając hołd 120 tysiącom Polaków bestialsko zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939–1945, przypomniał, że polskie ofiary czekają do dziś na godny pochówek, a ich bliscy – na prawdę i sprawiedliwość.

Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Brzeski: Jeśli autorzy książki "Tarapaty" piszą prawdę to gen. Milley dopuścił się zdrady

Waszyngton ma nową sensację. Krótko przed listopadowymi wyborami prezydenckimi, Donald Trump był ponoć gotów rozpocząć wojnę z Chinami, a nawet nacisnąć atomowy guzik. Zaniepokojony nie na żarty retoryką prezydenta, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generał Mark Milley, zebrał się na odwagę, zatelefonował do swego chińskiego odpowiednika szefa sztabu generalnego Ludowej Armii Wyzwoleńczej generała Li Zuochenga i zapewnił go, że USA nie zaatakują. Generale Li, miał powiedzieć generał Milley, “nie przeprowadzimy żadnej operacji kinetycznej przeciwko wam. Wszystko będzie OK”. Li uwierzył. Światowy pokój został uratowany. Tak przynajmniej twierdzą Bob Woodward i Robert Costa autorzy książki “Peril” (w wolnym tłumaczeniu “Tarapaty”), która ma się ukazać w przyszłym tygodniu.
gen. Mark Milley [Tylko u nas] Dr Brzeski: Jeśli autorzy książki
gen. Mark Milley / Wikipedia domena publiczna

Bob Woodward to zastępca redaktora naczelnego The Washington Post, sztandarowego dziennika “głównego nurtu”, znany dziennikarz śledczy wsławiony książką “Wszyscy ludzie prezydenta” ujawniającą wydarzenia, które określono wówczas jako “afera Watergate”. Robert Costa to młody, ale ambitny i sprawny reporter zdobywający informacje za kulisami politycznego Waszyngtonu. Obaj twierdzą, że materiałem źródłowym dla ich książki były informacje uzyskane z wywiadów z 200 osobami.

Historyczna rozmowa telefoniczna Milley’a z Li miała ponoć miejsce 30 października 2020 roku. Atmosfera międzynarodowa była napięta, na Morzu Południowochińskim, w pobliżu wybrzeża Tajwanu marynarka wojenna Chin Ludowych prowadziła ćwiczenia bacznie obserwowane przez okręty US Navy. Chiński przywódca Xi Jinping wizytując elitarne jednostki piechoty morskiej wezwał żołnierzy aby “skoncentrowali się na przygotowaniach wojennych i swych umiejętnościach bojowych”. W Waszyngtonie Donald Trump miał także wypowiadać się twardo i dwuznacznie.

Śledząc doniesienia wywiadu i słysząc komentarze wyrażane w Białym Domu generał Milley postanowił skorzystać z dyskretnego kanału komunikacji i połączył się z generałem Li. W rozmowie posunął się nawet tak daleko, że miał powiedzieć: “generale Li, znamy się od pięciu lat. Jeżeli będziemy mieli was atakować, to wcześniej do pana zatelefonuję. To nie będzie zaskoczenie.”  Generał Li miał stwierdzić, że trzyma Milley’a za słowo.

 

Zdrada generała Milleya

Jeżeli autorzy książki “Tarapaty” piszą prawdę, jeżeli przewodniczący Kolegium Połączonych  Szefów Sztabów rzeczywiście powiedział, że zaalarmuje swego odpowiednika w Pekinie, kiedy w Waszyngtonie wydany zostanie rozkaz do zaatakowania Chin, to dopuścił się zdrady.

Była też i druga poufna rozmowa generałów. Woodward i Costa piszą, że kiedy 6 stycznia 2021 roku demonstranci wtargnęli na Kapitol, Milley miał zatelefonować ponownie do Li. Chiński generał był wyraźnie poruszony, ale uspokoił się po słowach amerykańskiego kolegi: “jesteśmy w 100 procentach w normie. Wszystko jest w porządku. Demokracja ma czasem poślizgi.”

Milley prowadził swe rozmowy z Li za plecami Trumpa. Ponoć zdecydował się na drugą rozmowę, gdyż był przekonany, że rozżalony przegraną prezydent może zdecydować się nawet na najbardziej drastyczną decyzję. W rozmowie telefonicznej 8 stycznia Milley zgodził się z opinią Nancy Pelosi, nienawidzącej Trumpa demokratycznej przewodniczącej Izby Reprezentantów, że prezydent jest mentalnie niestabilny. Woodward i Costa dotarli ponoć do stenogramu z tej wymiany opinii.

Czując poparcie Pelosi, Milley zaczął działać. Przekonał admirała dowodzącego amerykańską eskadrą na Pacyfiku, aby odroczył planowane manewry. Wezwał do siebie na odprawę wysokich stopniem oficerów i dokonał z nimi przeglądu procedur użycia broni nuklearnej. Potwierdził, że to prezydent wydaje rozkaz, ale on Milley musi w tym uczestniczyć. Na zakończenie zapytał obecnych na odprawie, czy zrozumieli o co mu chodzi i odebrał od nich coś w rodzaju “przyrzeczenia”.

Alarmujące działania przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów trafiły na podatny grunt w waszyngtońskiej elicie władzy, która uważała prezydenturę Trumpa za wypadek przy pracy a jego osobę za nieodpowiednią dla stołecznych salonów politycznych. Pełna obaw dyrektor CIA Gina Haspel miała na początku stycznia ostrzec Milley’a “jesteśmy na najlepszej drodze do prawicowego zamachu stanu”.

 

Donald Trump - pierwszy od dziesięcioleci prezydent, który nie rozpoczął wojny

Komentując rewelacje Woodworda i Costy, Donald Trump stwierdził, że to “fabrykacja” a zapowiadana z głośnym biciem w bęben książka ma przykryć kompromitująco “niefachowe” wycofanie się USA z Afganistanu. W wywiadzie dla sieci telewizyjnej Newsmax Trump powiedział, że owszem można było “usłyszeć ode mnie wiele gniewnych słów o Chinach w kontekście handlu, a mimo to zawarliśmy dobry układ handlowy, można było usłyszeć bardzo krytyczne słowa na temat chińskiego wirusa, ale nigdy nie pomyślałem nawet o zaatakowaniu Chin.” Zdaniem Trumpa nie istniała żadna tak istotna przyczyna, żeby zbrojnie zaatakować Chiny i przytoczył wyczytaną niedawno medialną opinię, że był pierwszym od dziesięcioleci prezydentem, który “nie rozpoczął wojny”, a jeśli chodzi o Milley’a to rozpowszechnia on “stwierdzenia pełne zdrady”.

Republikański senator Marco Rubio, członek senackiej komisji do spraw wywiadu wezwał oficjalnym pismem Joe Bidena, aby zdymisjonował generała Marka Milley’a ponieważ “był gotów na zdradziecki wyciek tajnych informacji do Komunistycznej Partii Chin przed potencjalnym konfliktem zbrojnym”.

Biały Dom twierdzi, że Milley "jest patriotą".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe