[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Tam, gdzie zaczyna się manipulacja

Opublikowanie raportu ws. Pawła M., choć formalnie kończy prace komisji, której miałem zaszczyt przewodniczyć, z pewnością nie kończy zaangażowania jej członków w tę sprawę. W pewnym sensie teraz rozpoczyna się kolejny okres jej działania.
 [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Tam, gdzie zaczyna się manipulacja
/ Pixabay.com

Teraz nie chodzi już o ustalenie faktów, te bowiem - na tyle, na ile było to możliwe zostały ustalone, nie jest to też dla nas czas rozliczeń, bowiem tym powinny zająć się władze dominikanów (generał i kapituła). Nam zostaje z jednej strony doświadczenie, które zdobyliśmy i którym możemy się dzielić z innymi, którym przyjdzie kiedyś tworzyć ponowne komisje, ale przede wszystkim dzielenie się wnioskami z tej pracy. I chodzi nie tylko o wniosek podstawowy, że pochylenie się nad skrzywdzonymi przybliża nas do Chrystusa, że oddanie im sprawiedliwości jest chrześcijańskim obowiązkiem, ale także o inne, odnoszące się do bardziej szczegółowych kwestii.

Pierwszą z nich jest to, że tam, gdzie zaczyna się psychomanipulacja tam kończy się duszpasterstwo i ewangelizacja. Pewna część duchownych i świeckich ewangelizatorów bywa niekiedy przekonana, że odrobina manipulacji psychicznej, wywoływania poczucia winy czy delikatnego psychicznego przymusu nie tylko nie jest problemem, ale może być nawet skuteczna. Tak jednak nie jest. Tam, gdzie zaczyna się manipulowaniem poczuciem winy, gdzie wmawia się powołanie czy próbuje ograniczać wolność jednostki - tam zaczyna się droga odchodzenia od chrześcijaństwa i Ewangelii. Nie zawsze prowadzi ona tak daleko, jak ta Pawła M. i skrzywdzonych przez niego, ale zawsze jest niebezpieczna i rodzi krzywdę. 

O czym mówię? W największym skrócie o sytuacji, gdy kapłan, spowiednik czy świecki lider próbuje nas przekonywać do rezygnacji z wolności czy uważa się za głos Boga czy narzędzie i głos Ducha Świętego; o sytuacji, gdy lider wspólnoty próbuje podejmować decyzje za jednostkę, a gdy odmawia ona wykonywania poleceń zaczyna ją szantażować emocjonalnie czy wywoływać w niej poczucie winy; o teologii, która wszystko sprowadza się do ataków złego ducha a całe życie postrzega wyłącznie jako realizację planu lidera czy wspólnoty. Gdy widzimy coś takiego to powinna zapalać nam się czerwona lampka. I niezależnie od tego, jak wielu duchownych i świeckich popierałoby taką wspólnotę, trzeba mieć świadomość, że można ona nosić w sobie elementy sekty i być zwyczajnie niebezpieczna dla ludzi.

Dobrze sprawowane duszpasterstwo czy towarzyszenie duchowe opiera się na świadomość, że duszpasterz jedynie człowiekowi towarzyszy, rozmawia z nim, wskazuje możliwości czy nauczanie Kościoła, ale nigdy nie podejmuje decyzji za niego. Poważna teologia pamięta o tym, że wolność dana nam przez Boga jest jednym z istotnych źródeł naszej godność i wreszcie uświadamia, że nasze życie codzienne składa się także z wielu zwyczajnych elementów, które zwyczajnie trzeba wykonać, i każdy, kto je zaniedbuje w imię pobożności czy religijności w istocie prezentuje pseudopobożność, a nie wiarę prawdziwą. 
 


 

POLECANE
Nawrocki na Wielkim Marszu za Polskę: Polacy chcą zmiany. z ostatniej chwili
Nawrocki na Wielkim Marszu za Polskę: Polacy chcą zmiany.

Wielki "Marsz za Polską" wyruszył o godzinie 12:00 wyruszył spod ronda Generała de Gaulle'a w Warszawie. Dalej tłumnie zgromadzeni uczestnicy przechodzą w stronę placu Zamkowego.

Niespodzianka w Pałacu Buckingham. Pilne doniesienia z rodziny królewskiej z ostatniej chwili
Niespodzianka w Pałacu Buckingham. Pilne doniesienia z rodziny królewskiej

W rodzinie księcia Williama i księżnej Kate zapanowała wyjątkowa radość. Tym razem nie chodzi jednak o oficjalne obowiązki czy królewskie uroczystości.

Kim wpadł we wściekłość. Aresztowania po katastrofie w stoczni Wiadomości
"Kim wpadł we wściekłość". Aresztowania po katastrofie w stoczni

W Korei Północnej doszło do kompromitującej wpadki. Nieudane wodowanie nowego niszczyciela zakończyło się aresztowaniami. Wszystko wydarzyło się na oczach Kim Dzong Una.

Wewnętrzne przedwyborcze sondaże KO i PiS. W obydwu ten sam lider gorące
Wewnętrzne przedwyborcze sondaże KO i PiS. W obydwu ten sam lider

Na ostatniej prostej przed drugą turą wyborów prezydenckich, sztaby wyborcze Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego intensywnie analizują wyniki wewnętrznych badań. Do ich rezultatów dotarł "Newsweek".

Gratka dla miłośników astronomii. Czas na niezwykłe obserwacje Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Czas na niezwykłe obserwacje

Białe noce, kiedy Słońce bardzo płytko skrywa się pod horyzontem, choć kojarzą się ze strefami podbiegunowymi, to występują także w Polsce. Na północy kraju tzw. białe noce astronomiczne potrwają do początku sierpnia, na południu do pierwszych dni lipca - wyjaśnił popularyzator astronomii Karol Wójcicki.

W Warszawie rusza Wielki Marsz za Polską z ostatniej chwili
W Warszawie rusza Wielki Marsz za Polską

Dziś o 12.00 rozpoczyna się Wielki Marsz za Polską, na który zaprosił wszystkich Polaków obywatelski kandydat na prezydenta RP, dr Karol Nawrocki. Pochód miał wyruszyć w południe z ronda De Gaulle’a, planowane jest przejście ulicami Nowy Świat oraz Krakowskie Przedmieście aż do pl. Zamkowego. Na wydarzeniu nie zabrakło prezesa NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy.

Dolny Śląsk walczy o turystów. Rusza kampania po powodzi Wiadomości
Dolny Śląsk walczy o turystów. Rusza kampania po powodzi

Choć Dolny Śląsk wciąż oferuje mnóstwo atrakcji, po zeszłorocznej powodzi liczba turystów w regionie znacznie spadła. Ucierpiały nie tylko miejscowości bezpośrednio dotknięte przez żywioł, ale także te, które pozostały nietknięte. Wiele lokalnych firm wciąż walczy ze skutkami tamtych wydarzeń.

Niezwykłe szczątki sprzed 17 mln lat na terenie bełchatowskiej kopalni Wiadomości
Niezwykłe szczątki sprzed 17 mln lat na terenie bełchatowskiej kopalni

Szczątki znalezione w kopalni “Bełchatów” pochodzą z epoki miocenu (23 mln do 5,3 mln lat temu), ostatniej tak ciepłej i wilgotnej w dziejach Ziemi. Odkrycia dokonali naukowcy z Wydziału Geologii i Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, Instytutu Paleobiologii PAN i PAN Muzeum Ziemi oraz Morawskiego Muzeum Ziemskiego.

Moja przygoda się kończy. Piłkarz Legii Warszawa ogłosił decyzję Wiadomości
"Moja przygoda się kończy". Piłkarz Legii Warszawa ogłosił decyzję

Michał Kucharczyk wystąpił w meczu ostatniej kolejki Ekstraklasy między Legią Warszawa a Stalą Mielec (2:2). To spotkanie miało dla 34-latka wyjątkowe znaczenie - był to jego jubileuszowy, 350. mecz w barwach stołecznego klubu, a zarazem ostatni występ w koszulce Legii.

Tak klienci pubu Mentzena przywitali jego gości gorące
Tak klienci pubu Mentzena przywitali jego gości

Nie milkną echa wczorajszej rozmowy Sławomira Mentzena z kandydatem KO na prezydenta Rafałem Trzaskowskim. Szczególne oburzenie internautów wywołało to, co się stało po rozmowie Trzaskowskiego z politykiem Konfederacji.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Tam, gdzie zaczyna się manipulacja

Opublikowanie raportu ws. Pawła M., choć formalnie kończy prace komisji, której miałem zaszczyt przewodniczyć, z pewnością nie kończy zaangażowania jej członków w tę sprawę. W pewnym sensie teraz rozpoczyna się kolejny okres jej działania.
 [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Tam, gdzie zaczyna się manipulacja
/ Pixabay.com

Teraz nie chodzi już o ustalenie faktów, te bowiem - na tyle, na ile było to możliwe zostały ustalone, nie jest to też dla nas czas rozliczeń, bowiem tym powinny zająć się władze dominikanów (generał i kapituła). Nam zostaje z jednej strony doświadczenie, które zdobyliśmy i którym możemy się dzielić z innymi, którym przyjdzie kiedyś tworzyć ponowne komisje, ale przede wszystkim dzielenie się wnioskami z tej pracy. I chodzi nie tylko o wniosek podstawowy, że pochylenie się nad skrzywdzonymi przybliża nas do Chrystusa, że oddanie im sprawiedliwości jest chrześcijańskim obowiązkiem, ale także o inne, odnoszące się do bardziej szczegółowych kwestii.

Pierwszą z nich jest to, że tam, gdzie zaczyna się psychomanipulacja tam kończy się duszpasterstwo i ewangelizacja. Pewna część duchownych i świeckich ewangelizatorów bywa niekiedy przekonana, że odrobina manipulacji psychicznej, wywoływania poczucia winy czy delikatnego psychicznego przymusu nie tylko nie jest problemem, ale może być nawet skuteczna. Tak jednak nie jest. Tam, gdzie zaczyna się manipulowaniem poczuciem winy, gdzie wmawia się powołanie czy próbuje ograniczać wolność jednostki - tam zaczyna się droga odchodzenia od chrześcijaństwa i Ewangelii. Nie zawsze prowadzi ona tak daleko, jak ta Pawła M. i skrzywdzonych przez niego, ale zawsze jest niebezpieczna i rodzi krzywdę. 

O czym mówię? W największym skrócie o sytuacji, gdy kapłan, spowiednik czy świecki lider próbuje nas przekonywać do rezygnacji z wolności czy uważa się za głos Boga czy narzędzie i głos Ducha Świętego; o sytuacji, gdy lider wspólnoty próbuje podejmować decyzje za jednostkę, a gdy odmawia ona wykonywania poleceń zaczyna ją szantażować emocjonalnie czy wywoływać w niej poczucie winy; o teologii, która wszystko sprowadza się do ataków złego ducha a całe życie postrzega wyłącznie jako realizację planu lidera czy wspólnoty. Gdy widzimy coś takiego to powinna zapalać nam się czerwona lampka. I niezależnie od tego, jak wielu duchownych i świeckich popierałoby taką wspólnotę, trzeba mieć świadomość, że można ona nosić w sobie elementy sekty i być zwyczajnie niebezpieczna dla ludzi.

Dobrze sprawowane duszpasterstwo czy towarzyszenie duchowe opiera się na świadomość, że duszpasterz jedynie człowiekowi towarzyszy, rozmawia z nim, wskazuje możliwości czy nauczanie Kościoła, ale nigdy nie podejmuje decyzji za niego. Poważna teologia pamięta o tym, że wolność dana nam przez Boga jest jednym z istotnych źródeł naszej godność i wreszcie uświadamia, że nasze życie codzienne składa się także z wielu zwyczajnych elementów, które zwyczajnie trzeba wykonać, i każdy, kto je zaniedbuje w imię pobożności czy religijności w istocie prezentuje pseudopobożność, a nie wiarę prawdziwą. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe