"Mają w du*ie Polskę (...) wataha kolesiów". Środa nie przebiera w słowach po urodzinach u Mazurka

Już niemal tydzień minął od feralnej imprezy u znanego dziennikarza Roberta Mazurka, a wciąż nie milkną echa nt. tego zdarzenia. W piątek głos w sprawie ironicznie zabrał na Twitterze prezes NIK Marian Banaś, który jak powszechnie wiadomo składał raport do pustych ław sejmowych - w tym czasie wielu polityków przebywało właśnie na urodzinach dziennikarza.
Czytaj więcej: "Mam trochę żal do redaktora Mazurka...". Zaskakujący wpis Mariana Banasia
Za pośrednictwem mediów społecznościowych swoje zdanie nt. tego co się wydarzyło wyraziła kontrowersyjna publicystka i profesor, Magdalena Środa.
Bardzo dziwne urodziny (Mazurka) i nie wiem nawet co na nich gorsze: to że rzekomi obrońcy demokracji piją z tymi, którzy ją demolują, bo przy wódce wszystko jednakie i demokracja i autorytaryzm. Czy to, że dziennikarz brata się z tymi, których ma obiektywnie sprawozdawać i kontrolować; to pierwsze uniemożliwia mu to drugie, więc traci swą wiarygodność (choć głowę daję, że do Mazurka i tak będzie się ustawiała kolejka chętnych mimo jego nierzetelności), czy też to, że wszyscy mają w dupie Polskę i wiedzą tylko, że napić się zawsze warto
- napisała Magdalena Środa.
Żadnych standardów, żadnych świętości, rządzą nami watahy kolesiów, dla których poglądy to sprawa decorum
- gorzko podsumowała feministka.