Zakaz jeździectwa w ramach walki o prawa zwierząt? Spurek starła się z liderem PSL

„Po zakazie hodowli, wędkarstwa, promocji mięsa i nabiału, pani @SylwiaSpurek proponuje zakaz jeździectwa. Absurd goni absurd! Polacy mają prawo decydować o tym co jedzą i jak spędzają czas dbając o swoje zwierzęta. Na tym polega wybór, nie zakaz!” – napisał w mediach społecznościowych szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ TAKŻE: Jedząc mięso, zapłacimy większą składkę zdrowotną? Najnowszy pomysł Sylwii Spurek
Do komentarza szefa PSL odniosła się chwilę później sama wywołana do tablicy europosłanka, która stwierdziła, że „absurdem jest to, że Kosiniak-Kamysz broni systemu, w którym zwierzęta są wykorzystywane i zabijane”. „A jazda konna zostanie wycofana z pięcioboju na Igrzyskach Olimpijskich, więc ta zmiana już się dzieje i na 100% @nowePSL jej nie zatrzyma… Normalność to empatia i szacunek!” – dodała.
Sylwia Spurek w rozmowie z Interią podkreśliła, że jest „przeciwko wykorzystywaniu zwierząt do czegokolwiek: sportu, rozrywki, badań i testów”.
– W jeździe konnej, w sporcie, nie ma relacji i więzi. Tu jest eksploatacja. Mówią o tym również same zawodniczki i zawodnicy. (...) Czytałam opinie ludzi tej dyscypliny. Mówią, że konie zostały w tym wszystkim sprowadzone do przedmiotu, że są traktowane jak sprzęt sportowy – stwierdziła europarlamentarzystka.
Panie Pośle, absurdem jest to, że broni Pan systemu, w którym zwierzęta są wykorzystywane i zabijane. A jazda konna zostanie wycofana z pięcioboju na Igrzyskach Olimpijskich, więc ta zmiana już się dzieje i na 100% @nowePSL jej nie zatrzyma… Normalność to empatia i szacunek! https://t.co/G0znBvfzLf
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) November 20, 2021