Rosyjski ekspert: Jest oczywiste, że chodzi o coś większego. Putin chce się zapisać w historii

Rosja dąży teraz do zmiany status quo w relacjach z Zachodem powstałego po rozpadzie ZSRR i do całościowego rozstrzygnięcia kwestii, które uważa za niekorzystne w polityce zagranicznej i sferze bezpieczeństwa – mówi PAP Aleksandr Baunow, ekspert think tanku Carnegie w Moskwie .
Władimir Putin
Władimir Putin / Pixabay

Pretekstem do przedstawienia Zachodowi oczekiwań, które Moskwa nazywa „gwarancjami bezpieczeństwa”, stała się sytuacja na Ukrainie, ale „jest oczywiste, że chodzi o coś większego” – mówi Baunow.

Przypomina on, że w poprzednich latach Kreml podnosił poszczególne kwestie, z których był niezadowolony w relacjach z Zachodem: rozbudowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej, rozszerzenie NATO czy wystąpienie USA z układu INF. Teraz zaś chodzi „nie o rozpatrzenie tego czy innego szczegółu w relacjach z Zachodem nieprzyjemnego dla Rosji, a o to, by poddać rewizji status quo w sferze polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa w relacjach Rosji i Zachodu” – mówi Baunow.

Jak tłumaczy, chodzi o status quo, które powstało w wyniku umów białowieskich o rozwiązaniu ZSRR, rozpadu ZSRR oraz rozszerzenia UE i NATO. Nie zadowala ono Rosji, przede wszystkim w sferze bezpieczeństwa.

Sytuację, do której teraz dąży Kreml, ekspert nazywa „umowną finlandyzacją przestrzeni poradzieckiej”: państwa w niej istniejące miałyby być niepodległe, ale niezwiązane z żadnymi sojuszami wojskowymi, chyba że z Rosją.

„Chodzi oczywiście o to, by ta strefa przejściowa pomiędzy Rosją i Zachodem, która powstała w wyniku rozpadu ZSRR – chodzi o Gruzję, Ukrainę, Białoruś, Mołdawię – by nie przekształcała się ona w część Zachodu, szczególnie w sensie wojskowym. Jeśli to możliwe, by nie stało się to nigdy – na tyle, na ile obecni aktorzy polityczni mogą to ustalać. Wygląda to na dość zawyżoną pozycję negocjacyjną, racjonalnie nieuzasadnioną żadnymi obecnymi problemami, bo nie dzieje się nic nowego, nie mamy nowych konfliktów, rewolucji czy eskalacji ze strony Zachodu” – mówi Baunow.

Nie jest jasne, dlaczego Moskwa stara się o takie całościowe rozstrzygnięcie właśnie teraz. Zdaniem Baunowa może chodzić o kilka czynników. Jednym z nich jest to, że wycofanie się USA z Afganistanu „dość wyraźnie pokazało możliwość obrony (przez USA –PAP) swoich sojuszników spoza NATO i możliwości odpowiedzi na umowną inwazję Rosji na Ukrainę”.

Kolejnym czynnikiem jest to, że prezydent USA Joe Biden jest politykiem wywodzącym się z czasów zimnej wojny i „sam typ porozumień między państwami jest mu mniej więcej znany, bo sam w tym uczestniczył”.

Według eksperta ważny jest też wyraźnie antyrosyjski kurs Ukrainy, a także to, że „wyczerpany został repertuar sankcji wobec Rosji, które nie przynosiłyby szkody samym Stanom Zjednoczonym i Zachodowi”.

Ekspert wskazuje także, że Putin zbliżając się do ćwierćwiecza swoich rządów, już sam postrzega siebie nie jako polityka, a postać historyczną. Chciałby on wkroczyć w rok 2024 – kiedy kończy się obecna kadencja prezydencka – „jako człowiek, który naprawił fundamentalne błędy poczynione na przełomie lat 80. i 90. XX wieku przez (Michaiła) Gorbaczowa i (Borysa Jelcyna)” – ocenia Baunow. Putin – dodaje – „w 25-lecie swych rządów chce wejść jako człowiek, który zdołał nie tyle odwrócić status quo stworzone przez Gorbaczowa i Jelcyna, bo to już jest niemożliwe, ale zmienić te elementy w sferze bezpieczeństwa, które są dla Rosji najbardziej niebezpieczne i w ten sposób zamknąć kartę historii, którą oni otworzyli”.

Ekspert podkreśla, że niegdyś Putin liczył na to, że nastroje prorosyjskie są na Ukrainie dość silne, by trzymać pod kontrolą politykę ukraińską. Po 2014 roku jednak „Rosja sama uczyniła wszystko dlatego, by większość Ukraińców, a przynajmniej ich najaktywniejsza część, zajęła stanowisko otwarcie antyrosyjskie” – mówi Baunow. Dziś Kreml nie może więc już liczyć na to, że lobby prorosyjskie w polityce i gospodarce ukraińskiej, a także wśród zwykłych ludzi, powstrzyma Ukrainę „od przejścia do obozu zachodniego, przede wszystkim wojskowego”.

Carnegie Moscow Center to think tank i centrum badawcze, organizacja non profit będąca regionalnym oddziałem Carnegie Endowment for International Peace w Waszyngtonie.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

awl/ jar/


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Rosyjski ekspert: Jest oczywiste, że chodzi o coś większego. Putin chce się zapisać w historii

Rosja dąży teraz do zmiany status quo w relacjach z Zachodem powstałego po rozpadzie ZSRR i do całościowego rozstrzygnięcia kwestii, które uważa za niekorzystne w polityce zagranicznej i sferze bezpieczeństwa – mówi PAP Aleksandr Baunow, ekspert think tanku Carnegie w Moskwie .
Władimir Putin
Władimir Putin / Pixabay

Pretekstem do przedstawienia Zachodowi oczekiwań, które Moskwa nazywa „gwarancjami bezpieczeństwa”, stała się sytuacja na Ukrainie, ale „jest oczywiste, że chodzi o coś większego” – mówi Baunow.

Przypomina on, że w poprzednich latach Kreml podnosił poszczególne kwestie, z których był niezadowolony w relacjach z Zachodem: rozbudowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej, rozszerzenie NATO czy wystąpienie USA z układu INF. Teraz zaś chodzi „nie o rozpatrzenie tego czy innego szczegółu w relacjach z Zachodem nieprzyjemnego dla Rosji, a o to, by poddać rewizji status quo w sferze polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa w relacjach Rosji i Zachodu” – mówi Baunow.

Jak tłumaczy, chodzi o status quo, które powstało w wyniku umów białowieskich o rozwiązaniu ZSRR, rozpadu ZSRR oraz rozszerzenia UE i NATO. Nie zadowala ono Rosji, przede wszystkim w sferze bezpieczeństwa.

Sytuację, do której teraz dąży Kreml, ekspert nazywa „umowną finlandyzacją przestrzeni poradzieckiej”: państwa w niej istniejące miałyby być niepodległe, ale niezwiązane z żadnymi sojuszami wojskowymi, chyba że z Rosją.

„Chodzi oczywiście o to, by ta strefa przejściowa pomiędzy Rosją i Zachodem, która powstała w wyniku rozpadu ZSRR – chodzi o Gruzję, Ukrainę, Białoruś, Mołdawię – by nie przekształcała się ona w część Zachodu, szczególnie w sensie wojskowym. Jeśli to możliwe, by nie stało się to nigdy – na tyle, na ile obecni aktorzy polityczni mogą to ustalać. Wygląda to na dość zawyżoną pozycję negocjacyjną, racjonalnie nieuzasadnioną żadnymi obecnymi problemami, bo nie dzieje się nic nowego, nie mamy nowych konfliktów, rewolucji czy eskalacji ze strony Zachodu” – mówi Baunow.

Nie jest jasne, dlaczego Moskwa stara się o takie całościowe rozstrzygnięcie właśnie teraz. Zdaniem Baunowa może chodzić o kilka czynników. Jednym z nich jest to, że wycofanie się USA z Afganistanu „dość wyraźnie pokazało możliwość obrony (przez USA –PAP) swoich sojuszników spoza NATO i możliwości odpowiedzi na umowną inwazję Rosji na Ukrainę”.

Kolejnym czynnikiem jest to, że prezydent USA Joe Biden jest politykiem wywodzącym się z czasów zimnej wojny i „sam typ porozumień między państwami jest mu mniej więcej znany, bo sam w tym uczestniczył”.

Według eksperta ważny jest też wyraźnie antyrosyjski kurs Ukrainy, a także to, że „wyczerpany został repertuar sankcji wobec Rosji, które nie przynosiłyby szkody samym Stanom Zjednoczonym i Zachodowi”.

Ekspert wskazuje także, że Putin zbliżając się do ćwierćwiecza swoich rządów, już sam postrzega siebie nie jako polityka, a postać historyczną. Chciałby on wkroczyć w rok 2024 – kiedy kończy się obecna kadencja prezydencka – „jako człowiek, który naprawił fundamentalne błędy poczynione na przełomie lat 80. i 90. XX wieku przez (Michaiła) Gorbaczowa i (Borysa Jelcyna)” – ocenia Baunow. Putin – dodaje – „w 25-lecie swych rządów chce wejść jako człowiek, który zdołał nie tyle odwrócić status quo stworzone przez Gorbaczowa i Jelcyna, bo to już jest niemożliwe, ale zmienić te elementy w sferze bezpieczeństwa, które są dla Rosji najbardziej niebezpieczne i w ten sposób zamknąć kartę historii, którą oni otworzyli”.

Ekspert podkreśla, że niegdyś Putin liczył na to, że nastroje prorosyjskie są na Ukrainie dość silne, by trzymać pod kontrolą politykę ukraińską. Po 2014 roku jednak „Rosja sama uczyniła wszystko dlatego, by większość Ukraińców, a przynajmniej ich najaktywniejsza część, zajęła stanowisko otwarcie antyrosyjskie” – mówi Baunow. Dziś Kreml nie może więc już liczyć na to, że lobby prorosyjskie w polityce i gospodarce ukraińskiej, a także wśród zwykłych ludzi, powstrzyma Ukrainę „od przejścia do obozu zachodniego, przede wszystkim wojskowego”.

Carnegie Moscow Center to think tank i centrum badawcze, organizacja non profit będąca regionalnym oddziałem Carnegie Endowment for International Peace w Waszyngtonie.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

awl/ jar/



 

Polecane