Rosja wycofuje 10 tys. żołnierzy z granicy z Ukrainą

Blisko 10 tys. żołnierzy wraca do miejsc stałej dyslokacji po zakończeniu trwających ponad miesiąc ćwiczeń w obwodzie rostowskim, na Kubaniu i na Krymie - podało w sobotę dowództwo Południowego Okręgu Wojskowego FR. Komunikat Okręgu cytują rosyjskie media.
 Rosja wycofuje 10 tys. żołnierzy z granicy z Ukrainą
/ wikipedia

"W jednostkach Południowego Okręgu Wojskowego zakończyła się faza harmonizacji bojowej oddziałów, brygad i batalionów w zmotoryzowanych formacjach strzeleckich, a także w jednostkach bojowych wszystkich rodzajów wojsk i wojsk specjalnych. Ponad 10 tys. żołnierzy wchodzących w te zgrupowania przemaszeruje teraz do punktów swego stałego rozmieszczenia z terenu ćwiczeń połączonych poligonów wojskowych" - napisano w komunikacie cytowanym przez agencję Interfaks.

Ćwiczenia odbywały się na poligonach w obwodzie rostowskim, astrachańskim i wołgogradzkim, w Kraju Stawropolskim i Krasnodarskim, w północnokaukaskich republikach autonomicznych, a także na Krymie i w rosyjskich bazach znajdujących się na terytorium Abchazji, Armenii oraz Osetii Południowej.

Służba prasowa Okręgu podała, że w okresie świątecznym "dla zachowania wysokiej gotowości bojowej" zostaną wyznaczone dyżury pododdziałów bojowych i wsparcia, a także wojsk do zadań specjalnych w warunkach klęsk żywiołowych.

"W pierwszej dekadzie stycznia wysoką gotowość utrzymają wojska obrony przeciwlotniczej, marynarka wojenna z załogami okrętów Floty Czarnomorskiej, oddziały operacyjno-taktyczne, łączności oraz powietrzne, w tym - te odpowiedzialne za drony.

Rosyjskie media cytują w tym kontekście apel Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który zwrócił się do Moskwy o wycofanie wojsk z obszarów przy granicach z Ukrainą, by zmniejszyć tam napięcie przynajmniej w okresie świątecznym.

Przypominają też słowa szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, który w odpowiedzi na apel Stoltenberga powiedział, że "Rosja nie ma agresywnych zamiarów".

Inaczej widzą sprawy w Kijowie. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow informował w środę, że 122 tys. rosyjskich wojskowych znajduje się w odległości 200 km od granicy ukraińskiej, a w promieniu 400 km - 143,5 tys. wojskowych.

Daniłow ocenił, że sytuacja na granicy Ukrainy z Rosją jest "niespokojna", jednak władze w Kijowie "mają ją pod kontrolą". Podkreślił, że atak Rosji na Ukrainę "nie może wydarzyć się (...) z dnia na dzień". "Do tego trzeba się przygotowywać. Wszystko to obserwujemy" - zaznaczył szef RBNiO. (PAP)

mars/

arch.


 


 

POLECANE
Minister z rządu Tuska o ewakuacji Polaków: Jechali na własną odpowiedzialność Wiadomości
Minister z rządu Tuska o ewakuacji Polaków: Jechali na własną odpowiedzialność

- Od wielu tygodni prosimy, żeby nie jeździć na te tereny i jak ktoś tam jeździ to na własną odpowiedzialność - powiedział wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski.

Karambol na Mazowszu. Droga Krajowa całkowicie zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na Mazowszu. Droga Krajowa całkowicie zablokowana

Na drodze krajowej nr 50 doszło do poważnego wypadku z udziałem sześciu pojazdów. W wyniku zderzenia rannych zostało sześć osób. Ruch na trasie między Płońskiem a Sochocinem jest całkowicie zablokowany. Służby apelują o korzystanie z objazdów.

Tragedia w słowackich górach. Nie żyje dwóch Polaków Wiadomości
Tragedia w słowackich górach. Nie żyje dwóch Polaków

Słowackie służby poinformowały o śmierci trzech osób, które doznały zawału serca. Niestety nie żyje też dwóch polskich turystów, którzy przebywali w słowackich górach.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Nie żyje polski żołnierz. Stacjonował w Iraku Wiadomości
Nie żyje polski żołnierz. Stacjonował w Iraku

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o tym, że nie żyje żołnierz, który stacjonował w Iraku. Żandarmeria Wojskowa bada okoliczności zdarzenia.

Kończy się kadencja Mariana Banasia jako szefa NIK. Kto go zastąpi? z ostatniej chwili
Kończy się kadencja Mariana Banasia jako szefa NIK. Kto go zastąpi?

Kto zastąpi Mariana Banasia na stanowisku szefa NIK? Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że faworytem do objęcia tej funkcji jest obecny szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek – pisze poniedziałkowa „Rz”.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Zwrotnikowa masa powietrza od zachodu będzie wypierana przez chłodniejsze powietrze polarne morskie, przez co w całym kraju nastąpi istotne ochłodzenie w porównaniu do niedzieli.

Wspólne rządy PiS i Konfederacji? Jest nowy sondaż Wiadomości
Wspólne rządy PiS i Konfederacji? Jest nowy sondaż

Według najnowszego badania, większość ankietowanych uważa, że potencjalne rządy PiS i Konfederacji nie byłyby dobre dla Polski.

gorące
Jak powinna wyglądać polityka ekologiczna? Na pewno nie jak Zielony Ład

W sobotę, 14 czerwca, w Domu Arcybiskupów Warszawskich w Warszawie odbyła się siódma edycja konferencji Creatio Continua, poświęcona ekologii integralnej, której punktem wyjścia była encyklika papieża Franciszka "Laudato Si". Wydarzenie zgromadziło intelektualistów, teologów, ekspertów i dziennikarzy, by wspólnie rozważać aktualne wyzwania ekologiczne. Tematem podjętym przez Konrada Wernickiego reprezentującego "Tygodnik Solidarność" był Zielony Ład.

Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach Wiadomości
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach

Iran przeprowadził kolejny zmasowany atak rakietowy na Izrael. W całym kraju ogłoszono alarmy. Są ranni i zniszczone budynki w Hajfie oraz na południu.

REKLAMA

Rosja wycofuje 10 tys. żołnierzy z granicy z Ukrainą

Blisko 10 tys. żołnierzy wraca do miejsc stałej dyslokacji po zakończeniu trwających ponad miesiąc ćwiczeń w obwodzie rostowskim, na Kubaniu i na Krymie - podało w sobotę dowództwo Południowego Okręgu Wojskowego FR. Komunikat Okręgu cytują rosyjskie media.
 Rosja wycofuje 10 tys. żołnierzy z granicy z Ukrainą
/ wikipedia

"W jednostkach Południowego Okręgu Wojskowego zakończyła się faza harmonizacji bojowej oddziałów, brygad i batalionów w zmotoryzowanych formacjach strzeleckich, a także w jednostkach bojowych wszystkich rodzajów wojsk i wojsk specjalnych. Ponad 10 tys. żołnierzy wchodzących w te zgrupowania przemaszeruje teraz do punktów swego stałego rozmieszczenia z terenu ćwiczeń połączonych poligonów wojskowych" - napisano w komunikacie cytowanym przez agencję Interfaks.

Ćwiczenia odbywały się na poligonach w obwodzie rostowskim, astrachańskim i wołgogradzkim, w Kraju Stawropolskim i Krasnodarskim, w północnokaukaskich republikach autonomicznych, a także na Krymie i w rosyjskich bazach znajdujących się na terytorium Abchazji, Armenii oraz Osetii Południowej.

Służba prasowa Okręgu podała, że w okresie świątecznym "dla zachowania wysokiej gotowości bojowej" zostaną wyznaczone dyżury pododdziałów bojowych i wsparcia, a także wojsk do zadań specjalnych w warunkach klęsk żywiołowych.

"W pierwszej dekadzie stycznia wysoką gotowość utrzymają wojska obrony przeciwlotniczej, marynarka wojenna z załogami okrętów Floty Czarnomorskiej, oddziały operacyjno-taktyczne, łączności oraz powietrzne, w tym - te odpowiedzialne za drony.

Rosyjskie media cytują w tym kontekście apel Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który zwrócił się do Moskwy o wycofanie wojsk z obszarów przy granicach z Ukrainą, by zmniejszyć tam napięcie przynajmniej w okresie świątecznym.

Przypominają też słowa szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, który w odpowiedzi na apel Stoltenberga powiedział, że "Rosja nie ma agresywnych zamiarów".

Inaczej widzą sprawy w Kijowie. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow informował w środę, że 122 tys. rosyjskich wojskowych znajduje się w odległości 200 km od granicy ukraińskiej, a w promieniu 400 km - 143,5 tys. wojskowych.

Daniłow ocenił, że sytuacja na granicy Ukrainy z Rosją jest "niespokojna", jednak władze w Kijowie "mają ją pod kontrolą". Podkreślił, że atak Rosji na Ukrainę "nie może wydarzyć się (...) z dnia na dzień". "Do tego trzeba się przygotowywać. Wszystko to obserwujemy" - zaznaczył szef RBNiO. (PAP)

mars/

arch.


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe