Jacek Saryusz-Wolski: „Wybrano kurs stworzenia superpaństwa, w którym najwyżej stałoby prawo Niemiec”

„Wiele elementów quasi-superpaństwa jest już wprowadzonych. Pierwszym z nich jest wspólne zadłużanie się, co jest prerogatywą państwa. Drugim są zaproponowane w ub. tygodniu trzy superpodatki, które miałyby płynąć do unijnego budżetu. To są atrybuty państwa, a nie organizacji międzynarodowej. Widać szereg rozwiązań, które poszerzają kompetencje. Wybrany kurs to stworzenie superpaństwa, w którym najwyżej stałoby prawo Niemiec, poniżej byłoby prawo unijne, a później innych państw” – mówił w Poranku „Siódma 9” Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS.
Jacek Saryusz-Wolski
Jacek Saryusz-Wolski / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że ostatnie działania Komisji Europejskiej i TSUE to kolejny krok, jeśli chodzi o konfrontację z krajami członkowskimi.

„W przypadku Polski i Rumunii rzecz dotyczy sądownictwa konstytucyjnego. Ostatnie działania to nowość w tym sensie, że to frontalne zderzenie i wypowiedzenie wojny tym krajom, które postrzegane są jako słabe” - mówił.

Europoseł zauważył, że podobne stanowisko do polskiego Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności prawa krajowego wyraziło 10 trybunałów konstytucyjnych.

„U źródeł leży powoływanie się przez KE i TSUE na supremację prawa unijnego nad krajowym, czego nie ma w traktatach. Traktat mówi o poszanowaniu porządków konstytucyjnych krajów członkowskich i tym, że UE nie może działać poza swoimi kompetencjami. To walka o ustrój, która została zapoczątkowana dużo wcześniej” – ocenił.

Zdaniem Saryusz-Wolskiego „wybranie Polski i oczernienie jej służyło temu, by na wybranym w mniemaniu KE najsłabszym punkcie dokonać rewolucji traktatowej, ustrojowej, która by stanowiła precedens”.

„Później można byłoby innych pod takie novum podporządkować. Chodzi nie tylko o federalizację, bo tam części składowe są równoprawne. Chodzi o scentralizowane oligarchicznie superpaństwo. To ciąg dalszy eksperymentu ustrojowego” – stwierdził.

„Jeżeli ugnie się Polska, to pozostali też się ugną. Chyba że zwycięży druga strona we Francji. Wówczas na zasadzie faktów dokonanych, precedensów będzie budowany ustrój, którego nie ma w traktatach. To byłby zamach na demokrację. Wiedząc, że nie przejdzie to w normalnym trybie, próbuje się to wprowadzić tylnymi drzwiami” – podkreślił.

W rozmowie poruszono też wątek blokowania funduszy z KPO

„Jak to się skończy? Wydaje mi się, że albo brakiem zgody – i wówczas będzie musiało nastąpić przesilenie, czyli wywrócenie stolika, albo wywieszeniem białej flagi. Kiedy jeden z uczestników gry gra znaczonymi kartami, następuje wywrócenie stolika” 0 powiedział.

„Moim zdaniem najprostszym wytrąceniem oręża drugiej strony, która chce stworzyć precedens i bezprawnie ukarać państwo, jest powiedzieć drugiej stronie, że poradzimy sobie bez tych pieniędzy. Później należałoby, dla pewnej demonstracji, zaskarżyć Komisję Europejską. Skoro nie dostajemy pieniędzy, to sens naszego uczestniczenia w Funduszu Odbudowy przestaje istnieć, więc powinniśmy spróbować ją wypowiedzieć. Potężną częścią tych funduszy są wydatki na transformację energetyczną. Jeśli ich nie mamy, to wówczas nie powinniśmy jej robić i zawetować pakiet «Fit for 55». Fundamentalne założenia Zielonego Ładu podlegają zasadzie jednomyślności” – ocenił.


 

POLECANE
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

REKLAMA

Jacek Saryusz-Wolski: „Wybrano kurs stworzenia superpaństwa, w którym najwyżej stałoby prawo Niemiec”

„Wiele elementów quasi-superpaństwa jest już wprowadzonych. Pierwszym z nich jest wspólne zadłużanie się, co jest prerogatywą państwa. Drugim są zaproponowane w ub. tygodniu trzy superpodatki, które miałyby płynąć do unijnego budżetu. To są atrybuty państwa, a nie organizacji międzynarodowej. Widać szereg rozwiązań, które poszerzają kompetencje. Wybrany kurs to stworzenie superpaństwa, w którym najwyżej stałoby prawo Niemiec, poniżej byłoby prawo unijne, a później innych państw” – mówił w Poranku „Siódma 9” Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS.
Jacek Saryusz-Wolski
Jacek Saryusz-Wolski / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że ostatnie działania Komisji Europejskiej i TSUE to kolejny krok, jeśli chodzi o konfrontację z krajami członkowskimi.

„W przypadku Polski i Rumunii rzecz dotyczy sądownictwa konstytucyjnego. Ostatnie działania to nowość w tym sensie, że to frontalne zderzenie i wypowiedzenie wojny tym krajom, które postrzegane są jako słabe” - mówił.

Europoseł zauważył, że podobne stanowisko do polskiego Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności prawa krajowego wyraziło 10 trybunałów konstytucyjnych.

„U źródeł leży powoływanie się przez KE i TSUE na supremację prawa unijnego nad krajowym, czego nie ma w traktatach. Traktat mówi o poszanowaniu porządków konstytucyjnych krajów członkowskich i tym, że UE nie może działać poza swoimi kompetencjami. To walka o ustrój, która została zapoczątkowana dużo wcześniej” – ocenił.

Zdaniem Saryusz-Wolskiego „wybranie Polski i oczernienie jej służyło temu, by na wybranym w mniemaniu KE najsłabszym punkcie dokonać rewolucji traktatowej, ustrojowej, która by stanowiła precedens”.

„Później można byłoby innych pod takie novum podporządkować. Chodzi nie tylko o federalizację, bo tam części składowe są równoprawne. Chodzi o scentralizowane oligarchicznie superpaństwo. To ciąg dalszy eksperymentu ustrojowego” – stwierdził.

„Jeżeli ugnie się Polska, to pozostali też się ugną. Chyba że zwycięży druga strona we Francji. Wówczas na zasadzie faktów dokonanych, precedensów będzie budowany ustrój, którego nie ma w traktatach. To byłby zamach na demokrację. Wiedząc, że nie przejdzie to w normalnym trybie, próbuje się to wprowadzić tylnymi drzwiami” – podkreślił.

W rozmowie poruszono też wątek blokowania funduszy z KPO

„Jak to się skończy? Wydaje mi się, że albo brakiem zgody – i wówczas będzie musiało nastąpić przesilenie, czyli wywrócenie stolika, albo wywieszeniem białej flagi. Kiedy jeden z uczestników gry gra znaczonymi kartami, następuje wywrócenie stolika” 0 powiedział.

„Moim zdaniem najprostszym wytrąceniem oręża drugiej strony, która chce stworzyć precedens i bezprawnie ukarać państwo, jest powiedzieć drugiej stronie, że poradzimy sobie bez tych pieniędzy. Później należałoby, dla pewnej demonstracji, zaskarżyć Komisję Europejską. Skoro nie dostajemy pieniędzy, to sens naszego uczestniczenia w Funduszu Odbudowy przestaje istnieć, więc powinniśmy spróbować ją wypowiedzieć. Potężną częścią tych funduszy są wydatki na transformację energetyczną. Jeśli ich nie mamy, to wówczas nie powinniśmy jej robić i zawetować pakiet «Fit for 55». Fundamentalne założenia Zielonego Ładu podlegają zasadzie jednomyślności” – ocenił.



 

Polecane